-
Czesc Aniu. Milo ze wpadlas na moj pamietniczek, ja tez do Twojego regularnie zagladam :wink: W Irlandii jest naprawde bardzo duzo grubych bab...mozna powiedziec nawet ze wszystkie sa grube, a przynajmniej 90%. Jak sie idzie przez miasto to naprawde trudno dopatrzec sie kogos szczuplego. Ale one sie tam tym w ogole nie przejmują. WazA po 100 kilo, a ubierają krotkie spodniczki, i bluzeczki z pod ktorych wystaje wielki brzuch :lol: I tam ludzie nie zwracaja na to uwagi, bo to u nich jest normalna rzecz :wink: Bylo mi bardzo milo, jak wszyscy faceci sie za mna ogladali :wink: Tam sie mozna pozbyc wszystkich kompleksow :D A maz ostatni raz mnie widzial jak wazylam 72 kilo, wiec troche sie nie dziwie tez ze mnie nie poznal :wink: Niestety nie mam na razie aktualnych fotek, ale obiecuje ze jak bede miala to na pewno Ci wysle. A ty masz jakies fotki :?: Moglabysm mi wyslas swoje :?: :)
hipopotamku, a Ty musisz uwierzyc w siebie :!: :!: :!: Wystarszy odrobina silnej woli, i zdyscyplinowanie. Jak sobie postanowisz ze schudniesz i bedziesz sie trzymac dietki to zobaczysz ze sie uda. To wbrew pozorom wcale nie takie trudne. Najwazniejsze to sie nie poddawac. Trzymam za Ciebie kciuki i jak by co to sluze pomocom :wink:
A ja dzisiaj zjadlam juz sniadanko i wypilam kawe mrozoną i na razie wyszlam na 250 kcal :) Musze sie tylko w koncu zebrac do jakis cwiczen :roll:
-
pomocy, pomocy..taak!!! z checia skorzystam :P
-
Mawika gdzie jesteś?? Czemu nie zaglądasz na forum. Tak bardzo cie dziecko zajmuje ze nie masz chwilki aby wejsc na forum?? :D
-
Hejka :D Zagladam, zagladam...przeciez pisze codziennie :wink: Moze fakt, ze wpisuje sie tylko raz dziennie, ale sie wpisuje zawsze :wink: A prawde mowiac, to jestem bardzo zajeta przez caly dzien. Zajmuje sie sama coreczka i domem. Corka zaczela chodzic wiec trzeba miec oczy dookola glowy, w domu trzeba co chwile sprzatac po niej :wink: Zwlaszcza po weekendzie, bo w weekend siedzimy razem w domku i wymyslamy rozne zabawy, a po takich zabawach jest wielki balagan. Na tygodniu mam troche odpoczynku, bo coreczka chodzi do zlobka, ale wtedy gine znowu z stercie rachunkow i urzedowych spraw, ktore musze zalatwiac sama :? Dzis musze szukac jakiegos mechanika do zepsutej pralki :roll: Wczoraj wieczor spedzilam w lazience i pralam recznie sterte ciuchow. Myslalam ze sie wykoncze. Ale obiecalam sobie ze dzisiaj sobie to wynagrodze i pujde na sklepy, na zakupy i nie bede sobie na nic zalowac, bede kupowac wszystko co mi sie podoba :D
Takze widzisz Aniu...nie mam łatwego zycia, wszystko jest teraz na mojej glowie. Ale najwazniejsze ze mam wspanialego meza ktory mnie kocha i ktorego ja kocham bardzo i juz niedlugo bedziemy razem :D
I tak sie dziwie ze z tego wszytkiego mam jeszcze sile trzymac sie dietki, bo czasem jestem tak zalamana, ze mam ochote rzucic sie na slodycze, zeby nie myslec o problemach...ale mimo wszystko zawsze staram sie myslec pozytywnie, w koncu zycie jest piękne...trzeba tylko umiec nim dobrze pokierowac :wink:
A teraz siedze i zastanawiam sie co by tu zjesc na sniadanko........ :lol:
-
mawika
Masz racje, tam kobiety się niczym nie przejmują, a Polki mają ciagle kompleksy a czym to spowodowane? Ponieważ kobiety w gazetach, tv są szczupłe jak patyczki. Dlatego potem my , zwykłe kobitki mamy kompleksy blee...u nas głupio nawet reklamy lecą, najpierw magdonald a potem woda mineralna, gdzie kobieta chuda jak patyk i płynie, albo magdonald i środki odchudzające...to jest straszne
A z tymi rachunkami i tym wszystkim to wspóczuje. Dasz radę!!!!!!!!!!Pozdro
-
No widzisz Maricia....takie to juz ciezkie zycie kobiet jest :wink: Zwlaszcza w Polsce, gdzie kazdy zwraca uwage na to jak wygladasz. Facet to sie przynajmniej nie musi przejmowac, jak jest troche grubszy, to nikt go nie wytyka palcami...a my musimy sie katowac dietami i uwazac na wszystko co jemy. Ale za to Polki uwazane sa za jedne z najpiekniejszych kobiet swiata :wink: ...wiec mozemy byc z siebie dumne :lol:
Dzieki ze wpadlas na moj pamietniczek i zapraszam czesciej :wink:
Pozdrowionka gorące :)
-
Hejka :wink: Wpaldam dzis tylko na chwilke...bo musze sie pochwalic, ze schudalm znowu kilogram :lol: i teraz zostalo mi do celu tylko 2 kilo. He he....ciekawe czy ja w ogole mam sie komu chwalic..czy ktos tu w ogole czyta te moje *******y :? Bo cos ostatnio sama urzeduje na tym forum :wink:
-
Ale ja ci zazdroszcze ze schudlas jeszcze.Ja nie mogę schudnac ani jednego z 7. Ja czyta i wpadam do ciebie tylko dzisiaj bylam troszke zagoniona. Najczesciej wpadam poznym wieczorkiem.
-
Gdzie mawika sie podziewasz?? Potrzenuje twojego wsparcia, bo jestes bardzo mi pomocna w mojej dietce. Odezwij sie. :D
-
Czesc Aniu :wink: No wlasnie ja nie wiem, co sie stalo, ale jak chce wejsc na twoj pamiętniczek to wyskakuje mi komunikat: "Wybrany przez Ciebie temat lub post nie istnieje" i nie moge nic do Ciebie napisac :( Nie wiem czy to z Twoim forum jest cos nie tak, czy to u mnie na komp. cos zle dziala :? Napisz mi jak tam u Ciebie z dietką. Ja ostatnio mam strasznego dola i same smutki...ale to juz temat calkiem z innej beczki :( Tylko ze przez to odechciewa mi sie wszystkiego...i diety tak samo, najchetniej to bym sie pocieszyla czekoladą :?