Hejj Sil, widać wszystko co złe szybko się kończy ( :?: ) :lol: no może nie zawsze... w każdym razie, jutro będzie znów mniej na wadze :P
Ja też dzsiiaj bede mieć 1200
buźka :*
Wersja do druku
Hejj Sil, widać wszystko co złe szybko się kończy ( :?: ) :lol: no może nie zawsze... w każdym razie, jutro będzie znów mniej na wadze :P
Ja też dzsiiaj bede mieć 1200
buźka :*
Lepiej powiedzieć po deszczu zawsze wyjdzie słoneczko ;)
Mi się dzisiaj nie udało dobić do 1200 :oops:
Już póxna pora .. głupio mi teraz..
Może dojeść warto ?
Sil 69 to fajna liczba, czemu balas sie przyznac :P
a Ty olcieek dobiłas 1200 czy jeszcze zyje :P
a ja u siebie fotki wrzucilam, ale tylko jedna dzieki bogu jest aktualna :twisted:
Nie dobiłam. Uznałam, że za późno jest.
Ninti Twoja fotka aktualna jest śliczna :!:
Hej.
olcieek -> hmm... mnie też się nie udało... Ale niewiele zabrakło! :)
Ninti -> kuźwa, no! kolejna, co zdjęcie wrzuciła i kompleksy w innych wzbudza! lasko Ty podła! :) Różnicę widać niesamowitą, ślicznie teraz wyglądasz, to fakt! A jakie nóżki zgrabne!!! Pięknie!
Lauri -> i jak u CIebie 1200? U mnie... Zaraz zobaczysz :)
grubasek -> no wiem, nie trzeba się załamywać, ale to silniejsze ode mnie...
armida -> i dzień faktycznie był udany, choć znów się niewiele nauczyłam, a już w środę egzamin. RATUNKU!
A teraz spowiedź:
Śniadanie: owsianka (40 g płatków, 100 ml mleka i woda) -> 180 kcal
II śniadanie: Danio lekki i 200 g truskawek -> 186 kcal
Obiadek: kasza (150 kcal), pierś z kurczaka 70 g (85 kcal), kapusta kiszona (16kcal), surówka z ogórka,rzodkiewki i groszku z jogurtem 0% (110 kcal-przez ten groszek!) -> 361 kcal
Podwieczorek: koktajl z truskawek (58 kcal) + rurka z kremem (90 kcal) + truskawki (58 kcal) + pomarańczy pół (48 kcal) -> 254 kcal
Kolacja: jabłko duże (100 kcal) i troszkę rzodkiewki (12 kcal) -> 112 kcal
Razem ok. 1100 kcal...
Starałam się!!!! Naprawdę!!! I obiecuję, ze jutro dobiję na bank! Jakoś rozsądniej sobie rozplanuję - coś do śniadania dołożę, czy do kolacji i się wyrówna!
Ale jestem zmęczona, łeb mnie napieprza, a jak jeszcze Włosi wygrają, to się załamię! Nie znoszę ich, psia mać :)
Sil ladnie Ci idzie, tylko lepiej jak bedzie 1200.
Ale niezla roznica w tej wadze, 69 a 66,5 no no:]
Ciesze sie, ze tak dobrze Ci idzie, ze jedzonko z Ciebie umyka. Ja tez sie postaralam ( az z tego wszystkiego pozyczylam rowerek stacjonarny od sasiadki) i mam nadzieje ze obzarstwo sobie pojdzie:]
Eee tam Sil dobrze jest :) 100kcal w jedną czy w drugą nie ma większej różnicy :) No ale od jutro na pewno Ci się uda ładniutko wychodzić z dietki i będzie 1200 jak zloto :P
A ja się cieszę że Włosi wygrywają :D piękna była ta druga bramka :P
Idź spać, sen najlepszym jest lekarstwem na ból :D miłych snów :*
NIe przejmuj sie Sil;p dzis bedzie lepiej:D
a ja meczu nie ogladalam, jaki wynik?
Silku i tak Ci wczoraj slicznie poszlo! Dziś potaraj sie dobic do 1200. A taak to jest że waga po obżarstwie gwałtownie strzela w górę! I żeczywiście- 69 to przepiękna liczba :roll: :roll: :roll: Ja tam ją bardzo lubię :D I fpadaj do mnie bo sie pogniewam :evil:
BUZIAKI NA MIŁY DZIEŃ!!!!
grubaniu -> dziękuję za pochwałę :) dziś dobiję do 1200, jestem niemal pewna, bo już mam prawie 1000 na koncie! :)
grubasek -> niestety Włosi wygrali. Ale Ghuana grała lepiej... Przegrała 0:2... Echć, tylko się niepotrzebnie tymi meczami denerwuję... Dzisiaj Brazylia. Chyba sobie na czas meczu naukę odpuszczę...
Lauri -> racja, przespałam się i rano już nie bolała głowa :) A 1200 dzisiaj będę miała :) (WŁOSI DO DOMU, hehe)
Zjarałam się strasznie. Wyglądam jak burak - a nie siedziałam na słońcu tak długo. Czytałam na balkonie artykuły do egzaminu i mnie jakoś złapało. Zobaczymy, czy nie będę w nocy płakać :)
Strasznie się boje jutrzejszego egzaminu. To niby zerówka, więc jak nie zdam - trudno, pójdę na pierwszy termin. Ale jakoś... Chciałabym to mieć za sobą i móc myśleć, że NIEMAL mam wakacje! Znów jutro jadę do mamy. Tym razem z Michałem - razem sobie meczyk obejrzymy... Będzie na pewno przyjemnie. Najpierw jednak, trzeba przeżyć ten cholerny egzamin, gdzie mogę dostać pytanie o przedmiot intencjonalny albo konkretyzację wg Ingardena! aaaaaaaaaaaaaa! "_
A jak u Was, kochane?