Nie ma co załować ;)
Git jest :P
Na 1500 tez sie chudnie xD
A jeśli chodzi o wahania wagi .. :? Mnie też sie waha :?
Echh ja chce być już po wychodzeniu !
aa no i super wiadomośc :!:
Lauri wróciła ajjjj :mrgreen:
Wersja do druku
Nie ma co załować ;)
Git jest :P
Na 1500 tez sie chudnie xD
A jeśli chodzi o wahania wagi .. :? Mnie też sie waha :?
Echh ja chce być już po wychodzeniu !
aa no i super wiadomośc :!:
Lauri wróciła ajjjj :mrgreen:
Sil :arrow: 220zł to jak dla mnie za duzo :roll: , ja za 3 treningi capo płaciłam 45zl za miesiąc :P, chciałam własnie na wakacje sie zapisac .... ale ta cena którą tu podałas to mnie przeraziła :shock:
No ja tez myslę że to sporo kasy ;)
GRATULUJE :D :D :D :D :D
U mnie tez kilos mniej :D
Jeeeeeeeeeee :D
nawet mniej niż 70 jest :D
je je je je je :D
Wybacz Słońce że się długo nie odzywałam.. już nie powinnam miec zaległości ;)
BUZIAKI!
To chyba o mnie.......Cytat:
albo jem za mało, albo za dużo
Czesc Sil teraz za czesto nie wpadam bo malutko w domu przebywam...po sklepach chodze w poszukiwaniu czegos na obrone, jak na razie z marnym skutkiem no i spedzam jak najwiecej czasu z moim Miskiem bo w czasie sesji roznie to bywalo. Teraz mamy dla siebie mnostwo czasu wiec trzeba to wykorzystac. Dzisiaj poki Misiek w pracy moze pozniej pojde sie poopalac troche.
A Ty sobie widze pysznosci pojadlas...jeju ale bym wszamala taka napoleonke. Mmmm
A Algidy Krówki wole nie kupowac bo bym zjadla pewnie w jeden dzien...u mnie bezpieczniejsze sa male lody a nie w pudelkach litrowych :oops:
Za silownie rzeczywiscie bardzo drogo. Ja jak chodzilam w tamtym roku to placilam 90 zl -nieograniczona ilosc wejsc na silownie + 3 razy w tygodniu aerobik.
Ja teraz lece po zakupy, fasolke szparagowa kupie, kalafior, owocki jakies. Uwielbiam lato, tyle pysznych i zdrowych rzeczy wokol :)
Milego dnia.
DZIEŃ DOBRY ASIU!! :D
Ja tam sie zgadzam z Olą- nie masz czego żałować!!! Jeszcze żebyś po tych slodyczkach polożyła sie do góry brzuchem! Ale przecież bylaś na aerobiku i na bank to wszystko spalilaś!! 8) Tą "krówkę" to ja chyba sobie kupię qrna i cos czuję ze też się uzależnię.... :roll: A to że Ci sie waga waha w ciąu dnia to normalne głuptasie :lol: :!: Najwięcej ważysz wieczorem- zawsze tak jest. Ale to nie jest prawidłowa waga- najlepsza jest ta keidy ważysz sie rano na czczo. I NIE WAŻ SIE CODZIENNIE :!: :!: :evil: :evil: To jest niezdrowe nio!!
BUZIAKI NA MILY DZIONEK!!!
Witam Sil!!!!!!!!!! :***
Ano wróciłam 8) Widzę że pięknie Ci szło podczas moją nieobecność :D no i super :)
Ja też bez lodów nie mogę żyć w lecie :P mniaaam! A ta krówka to jest na patyku?
Krówka jest w pudełku ;)
Sil bo Ty tam wcinasz płątki kukurydziane cio nie ?
Masz nestle cornflakes ? Bo ja mam przesypane do pudełka i nie mam paczuszki i teraz juz sama nie wiem ile kcal mają te kukurydzine xD
Zarzuć liczbę jak wiesz ! :D
buzioli i udanego dnia 8)
Hej hej Panienki :)
olcieek -> ano chudnie się, chudnie. dziś rano już na bank było 65 kg :) I teraz też jest :) nawet tickera w końcu zmieniłam! hurej! może powinnam częściej jeść napoleonki, hehehe :twisted:
Ninti -> no jest to dużo, ale niestety - centrum Sopotu ma swoje prawa ;/ Poza tym pierwsze 2 karnety miałam sponsorowane przez teściową :) trzeci od babci na urodziny, dopiero czwarty kupiłam sobie sama :) Jako prezent za skończenie roku akademickiego, hehe :) A Ty malutko płaciłaś! Super sprawa!
Armida -> ha! widzisz, jaki świat jest piękny :) Gratuluję!!! A powiedz, ile Ty masz wzrostu? Wysoka mocno jesteś, nie?
ILLUSION -> tęskniłam już :* Na pewno znajdziesz coś na obronę, masz jeszcze kilka dni! I się nie dziwię, że póki co korzystacie z Miśkiem z wolnego czasu :) Trzeba nadrobić te stracone na naukę godziny w bardziej przyjemny sposób, nie? :) Napoleonka była pyszna, choć kremik niestety bardziej maślany, niż bydyniowy - ale nie można mieć wszystkiego :) No i jak widać, ciastko dobrze na mnie wpłynęło - dziś rano już stanowczo było 65 kg, a nie 66 :) Za siłownię niewiele płaciłaś, to fakt. Super sprawa! A co do owocków i warzyw - ja codziennie się faszeruję ostatnio fasolką, a dziś będzie kalafior dla odmiany. I truskawki, oczywiście :)
grubaniu -> :) wiesz co, jak zjadłam to ciasto i dwie czekoladki, to miałam dużo więcej energii do ćwiczeń! Tak mi się dobrze machało kolejne brzuszki, że hej! Wiem, że nie powinnam się ważyć codziennie :oops: nie umiem inaczej. musze się odzwyczaić... może mi to wyjdzie kiedyś...
Lauri -> witaj z powrotem :) Tęskniliśmy już! :* Krówka nie jest na patyku, to litrowe lody Algidy, kosztują ok. 7 złotych i są PYSZNE. W 100 ml mają 82 kcal, więc jak zjesz 200, to jesteś i zapchana i masz tylko 164 kcal na koncie. Szacun, nie? :)
Dziś, jak już pisałam, na wadze widniało dokładnie 65 kg. Ale się cieszę!!! Jem właśnie drugie śniadanko i tak mi dobrze... Zaraz na próbkę pomykam, ale do domku jednak dziś nei jadę. Dopiero jutro. Koledze się odechciało robić próbę, spotkamy się na dwie godziny przed ślubem :) Mam nadzieję, że ładnie nam wyjdzie...
Pozdrawiam mocno i ściskam! Wieczorkiem się odezwę!!! Papapappapapa, ale mam humorek! :)
ps. A rano, oczywiście, byłam na aerobiku! Spocona jak mysz wróciłam :)
--------------------------------------------------
Dodaję spowiedź:
Śniadanie: owsianeczka -> 181 kcal
II śniadanie: truskawy i Danio lekki -> 270 kcal
Obiad: 120 g ziemniaków, 50 g mielonego, 260 g kalafiora, mizeria z jogurtem, koktajl truskawkowy -> 322 kcal
Przegryzka: groszku zielonego trochę, ok. 50 kcal
Deser ogromniasty -> 4 morele (250 g), truskawki i Krówka, oczywiście :) -> 298 kcal
Kolacja -> ???
Na razie jest: 1121 kcal, więc jeszcze mi sporo na kolacyjkę zostało. Coś mam za małe śniadania, a za duże dania poobiadowe... Ale z drugiej strony - całą dietę tak mam i to źle na nią nie wpływa, więc co tam :)
Mam nadzieję, że Wasz dzień udany. buźka.
a płatki, olcieek, mają 370 kcal/100 g :) 10 g to wielka czubata łycha!