Maggusia, jaka sól, jaka sól :?: :?: tam tylko troszkę tablicy Mendelejewa :D :D :D
Wersja do druku
Maggusia, jaka sól, jaka sól :?: :?: tam tylko troszkę tablicy Mendelejewa :D :D :D
Ja zupki jeszcze nie jadłam ale ziemniory z wody owszem burczki z worka te wczorajsze, szpinak marchewę z groszkiem tylko pogrzane
a dzisiaj zeżarłam pół packi szpinaku był gotowy mrozony i miał domieszkę śmietany i co i żyje
No i co mi z niej?? przyjdzie, posiedza na kawie i se pojda poszalec, dzisiaj ma ich Majster Jubileusz i ida fajrowac, sami faceci :roll: :roll: :roll: mam tylko nadziej, ze wyjdzie pojedynczo a nie wroci podwojnie :wink: :wink: :wink:
Basia, mrożonego to może nie jedz :? zaszkodzi ci.. rozmroź go najpierw :lol: :wink:
Blanka, lepiej nie eksperymentuj :lol: :wink:
Kurde no szkoda że tak daleko bo byśmy już babski ten tego no wiesz robiły ... no ćwiczenia i aerobic i przy tym trza dużo pić bo człowiek się poci co nie.........
Dorotaaaaaaaaaaaaaaa , cholero jedna przestan , jeszcze moment i bedzie zle :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
np. wiśniówkę :lol: :lol: albo brzoskwiniówkę :lol: :lol: Waszka takie cuda robi, a to przecież soki , na owocach to można :lol: :lol: :lol: :lol:
A wiesz co Blanka ja też juz myślałam na d tym kusiło mnie wlać do szklanki i do mikrofali wstawić w sumie by namiastka zupy była
Matko, niebezpiecznie tu dzis z Wami, ide siku , bo nie recze za ........ no moj pecherz, takiego cisnienia nie wytrzyma :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
a Ty nie mozesz poiedzieć swojemu żeby tak za kilka dni też poszedł to juz by coś na mleku można było co nie............