Te hot dogi to stały zakup w ikei :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziecko pojechało na obóz, pora odgruzować dzisiaj jego pokój (jak już się trafiła taka okazja ) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Te hot dogi to stały zakup w ikei :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziecko pojechało na obóz, pora odgruzować dzisiaj jego pokój (jak już się trafiła taka okazja ) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorcia nie wiadomo czy będzie zadowolone z tego faktu ;).
Dzień dobry...
CZe kobiałki :D
No hot dogi jak hot dogi ja nie tego ale te warzywa pod beszamelem i łososoś :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: ale...........moja koleżanka musi mieć po jednym w każdej ręce zanim na sklep wejdzie :lol: :lol: :lol: szalona :lol: :lol: :lol:
Dorka no to masz to samo co ja ..............ja odgruzowałam włącznie z użyciem pedzla :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ciekawe jak długo bedzie tak czyściutko :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dusia jak porządek i po rozłące ze swoimi śmieciami to potem się bierze i kocha co ma :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale sprzątam tylko pokój :lol: Wnętrza szuflad, szaf i szafeczek pozostawiam w stanie pierwotnym. W końcu to jego skarbiec :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
BRY
Hot doga w ikei nigdy nie jadlam
ale slyszalam o nich duuuuzo
A jak bylismy ostatnio w ikei to tyle godzin lazilismy
a potem hyc na hot dogi
a juz praiwe zamykali i nam ostatnie sprzed nosa wykupili :P
moze i lepiej....
za to podobalo misie ze pla´ci sie za kawe raz a mozna wypic i 5 :D
nie no na takie tego to ja nie mam nerwów :shock: skarbce ze "śmieciami' zostały nietknięte żeby potem było ze jego najukochńszy skarb w śmieciach wylądował 8) ja mojemu na takie tam zafundowałam kartony a tam jak się wieko otwiera to szok tak więc lepiej z daleka 8) jedynie co za małe ciuchy wywaliłam :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez sekretareczka
Marta 5 kaw :shock: gdzies Ty to zmieściła :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: a szczerze mówiąc to nie słyszałam :?
no tutaj jest tak ze np za cole sie placi raz a potem sobie non stop mozesz dolewac
i tk samo z kawa
nieeee no wypilam 3 albo 4
5 to byl przyklad :D
gdzie zmiescilam? jak to gdzie w moim wielkim brzuszku :D :lol: :lol: :lol: :lol:
a mi kiedys po tych hot dogach niedobrze bylo, takze ostroznie sie z nimi obchodze
no to widziałam reklamę kfc płacisz raz i pijesz ile chcesz :shock: :shock: :shock: :shock: ja bym nie dała rady wypić jednego kubła tej coli nie mówiąc o dolewce a już napewno by mi musieli w ramach promocji zafundować paczkę pampersów XXL :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: i rezerwacje na jednodniowy pobyt z leżeniem do góry brzuchem pękającym w szwach :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
a jeszcze no bo tego my teraz to jak nastolatki bezdzietne i ostatnio w ramah obiadu bo się nikomu nie chciało nic robić zafundowaliśmy sobie sałatkę z mozzarelą i mcnugets czy jak to tam się pisze i .................normalnie gorszego paskudztwa to ja dawno nie jadłam co oni z tym żarciem porobili kiedyś było dobre :shock: :shock: :shock:
Niedawno byliśmy w "pizzy hut" dolewki też były gratisowe. Ale... po zjedzeniu swojej porcji i wypiciu kubola napoju człowiek nie jest w stanie w siebie więcej wlać. A chwyt marketingowy świetny, bo przecież każdy od razu myśli:"o jak super, skorzystam, wyjdzie mnie na pewno taniej, napiję się do bólu" itp i tym sposobem zwiększa tylko obroty firmie :D :D :D :D
ale o kawie w ikei też nie miałam pojęcia, że tak jest - fajnie :lol: :lol: :lol: :lol: