od czwartku ma byc juz naprawde cieplo :roll: :roll: :roll: :roll: dobrze, ze jestesmy na diecie, nie? :wink: :wink: :wink: :wink: :) :)
Wersja do druku
od czwartku ma byc juz naprawde cieplo :roll: :roll: :roll: :roll: dobrze, ze jestesmy na diecie, nie? :wink: :wink: :wink: :wink: :) :)
Monia, od lat wiadomo, że stres i cierpienie jest niestety najlepszą dieta odchudzającą. Robi się wielka klucha w ustach, gdy się tylko pakuje jedzenie :? :? :? :? Powoli, powoli ...jakoś nauczysz sie żyćz myślą, że Andrzeja nie ma koło Ciebie :? :? Może dobrze, że tak dużo pracujesz, nie masz wtedy czasu na rozdrapywanie wszystkiego. Buziaki. Trzymaj sie dzielnie 8) 8) 8)
Grażka, to Ty jesteś już naszą foczka teraz :lol: :lol: :lol: Myślę, że nie potraktowałaś tych czopków tak, jak pokazywała nazwa :?: :?: :lol: :lol:
CZe................"Baby" :wink: :lol: :lol: :lol:
słońce świeci :D
Cze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
gdzie???????? nasze spitolilo do Was chyba, ale jak Tagg pisze, ze od czwartku ma byc cieplo to pewnie jeszcez wroci :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Moze mi nie uwiezycie,ale rano szok przezylam , wczoraj bylo mniej niz 1200 kcal, bo 1054 i wlazlam dzis na wage z ranca z nadziej, ze moze ciut mniej juz bedzie i co zobaczylam??? plakac mi sie zachcialo, przez to ze sie nie moge zalatwic waze 64,4 :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: ryczec mi sie chce, nie mam sily :( :( :( :( jestem beznadziejna :? :? :? :? :?
Gosia ...uffff :lol: :lol: :lol: :lol: TO TO GERMANSKIE POWIETRZE :lol: :lol: :lol: :lol: Ja dzisiaj tez wazylam rano 2 kg wiecej :lol: A od poniedzialku jestem na wzorowej diecie :roll: :roll: :roll:
Trza robic swoje, nic nie poradzimy :wink:
Maggusia bo Cię walnę...normalnie podejdę i walnę zostaw tą wagę bo serio przyjadę i Ci ją zadepczę.............................w dupie z nią moze to pogoda , moze organizm wodę zatrzymuje ..trzymaj dietkę w ryzach i wyciagnij tą wagę dopiero za tydzień bo kurcze zwariować można :? :?
i wiesz co ma być na śniadanie obiad i kolację :wink: :lol: :lol: :lol: jak nie to Ci Tag powie :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Cześć Dziewczynki :)
Ja już PO Kopenhadze ;)
W sumie 4 kg mniej :D
Teraz dalsze część zmagań... Jeszcze dziś "oddech kaczuchy"... postaram się bez szaleństw... chociaż przyznaję się bez bicia... rano po śniadaniu zjadałm jedną kosteczkę alpejskiego mleczka truskawkowego :D :D
No Dusia gratulacje 4 kilosy :D :D
zazdraszczam :wink: :wink:
Mleczko............aalpejskie.............truuuuus kawkowe.....................hmmmmmmmmmm a co to jest :wink: :lol: :lol: :lol:
spoko taka mała nagroda ale łapy precz już od tego bo szkoda by było zaprzepsćic tego co się osiągnęło :wink:
Ależ oczywiście Basieńko... będę się broniła jak tylko umiem ;)
Ale oczyszczanko to zacznę dopiero po 20-stym bo za tydzień jadę do przyjaciółki więc... Ale tak se myślę, że przecież można zacząć takie NIEPEŁNEoczyszczanko :)
truskawkoe alpejskie :?: :?: :?: zdecydowanie wolę waniliowe :lol: :lol: :lol: ... zresztą wszystkie są smaczne :lol: :lol: :lol:
ja teraz włażę co drugi dzień na france, bo sama jestem ciekawa, czy jeszcze coś zgubię przy oczyszczaniu, czy juz może nie 8) :? Dzisiaj pokazała mi 61,5 kg :lol: Jeszcze 2 kg i finisz odchudzania :lol: :lol: :lol: A może pociagnąć kilka dni dłużej to oczyszczanie :?: :?: :?: :roll: :lol: