no wlasnie
one obzeraly sie chinczykiem a ja pilam tylkko herbate jasminowa
potem wcinaly salatki i ciastka i batony
a ja herbatke zielona
a potem pily whiskey z cola i sherry niemieckie
a ja tylko wode
no to jak sie nie liuczy !!!
Wersja do druku
no wlasnie
one obzeraly sie chinczykiem a ja pilam tylkko herbate jasminowa
potem wcinaly salatki i ciastka i batony
a ja herbatke zielona
a potem pily whiskey z cola i sherry niemieckie
a ja tylko wode
no to jak sie nie liuczy !!!
Marta, nie przydeptałaś sobie czasem języka, bo mnie to by się pewnie ślizgał po ulicy z łakomstwa :lol: :lol: :lol:
Majeczko... dlatego dostałaś czerwoną tarczę :D :D :D
Dorka nie - ale wachalam jak szalona (nawet okruszek czekoladowego ciasta nosem wciagnelam - ale to sie chyba nie liczy co ? :P )
Dusia - no DZIEKUJE :P
Biorę się koleżanki W GARŚĆ - łoj wielka ta garść musi być ;) - bo ta huśtawka wagowa to normalnie rozwala mnie (w pełnym tego słowa znaczeniu).
Najpierw oczyszczanko 14-dniowe a potem się zobaczy... może taka 3-dniowa co to jednego dnia zjada się ryż i grejfruty, drugiego - banany i jogurt nat., trzeciego - same warzywa gotowane.
Ale gaduly :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja z kolei wracam na taki tysiak, jak kiedyś -cienki nabiał, bez pieczywa, dużo warzyw, cyc kurzy albo ryba i tyle
Dorcia a owocki??
Dusia - ja jjuz ci mowilam
ty sie nie lap jakis 3 dniowek
tylko zrob sobie ladne oczyszczanie (przygotowanie do diety - pij ziola oczyszczajace jak) na czczo wode z cytryna
potem zacznij sobie sama ukladac jadospisy - licz kalorie albo uwazaj na wegle
tak jest lepiej
bo ile takich 3 dniowek mozna zniesc?
spadam kobialki.