-
No i nie odczepie sie :lol: :lol: :lol: kurcze magnez normalnie :lol: :lol: :lol:
Baska, tylko zeby te jajka podemna nie trzasly :lol: :lol: :lol:
A Dorka, to teraz ma zakazane ruszac TIRAMISU , w koncu obiecane bylo przed 3 laty ze zjemy do razem i tak ma byc, a nie´ch to nawet bedzie w grudniu po poludniu, ale najpierw ja sie wymiarowo zmniejszyc musze co by sie ten TIRAMISU we mnie zmiescil :lol: :lol: :lol: ale fajny przepisik niech juz szuka i w ramke oprawi na godzine ZERO :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
OPIJEMY czy UPIJEMYDorke???????????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
już ja Was ugoszczę :lol: :lol: :lol: tylko przybądźcie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Długo będziecie pamiętały ten dzień :wink: :wink:
Maggunia, nie wklejam suwaka, bo on mnie przestał mobilizować, był żeby być. Tak sobie 8) :wink:
-
Dorka a mierzysz juz zawartość cukru w cukrze na tą okazję :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
ja tez moge przybyc?
tylko na mnie to duzej poczekacie
jeszcze tak z 21 kg :roll: :roll:
-
Marta 21 kg??? czys ty zglupiala???? Boshe..to moze lupe trzeba wziasc wtedy na to spotkanie, zeby cie dojrzec :lol:
-
Marta, my na samym początku odchudzania, obiecałyśmy sobie, że jak dojdziemy wszystkie do finału, to siadziemy razem i zjemy tiramisu. Wcześniej żadna z nas ma go nie robić i nie jeść - tylko przy finale i ...
to tiramisu ciagle na nas czeka :lol: :lol: :lol: :lol:
czekamy więc i na Ciebie :lol: :lol: :lol:
-
A no tchu mi jakos brakuje , w goscinnym siedze
:wink:
( 20% z planowanej na dzis roboty juz mam zrobione :wink: )
A Lucy lezy obok mnie na kanapie i chrapie jak stara :wink: :wink: dostala dzisiaj antybiotyk ( a skubana w zraciu wyczula tablete i musialam ja troche oszukac, co by zezarla ja) jakis wirus zoladkowy sie jej przyplatal i goraczke wczoraj miala az 39,3 wet zmierzyl :roll: :roll: :roll: dostala zastrzyk rozkurczowy i antybiotyk w tabletce , 3szt. z tego co widze , juz jest lepiej troche :wink: :wink:
Dorcia, TY tylko sie patrz co ty TY bys tego spodkania nie zapomniala :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Maggunia - nie zapomnę na bank :lol: :lol: :lol: :lol: jestem tego pewne w 100% :lol: :lol: :lol:
Ja mojemu bublowi lekarstwa w czekoladkę albo w kawałek ciasta pakuję, bo inaczej nie zeżre :?
-
Ja bym też sie z chęcią "wkręciła" na to spotkanko... ale nie moje progi ;)
Wiecie co, wywalam ten suwaczek... do jutra jak to już moja waga będzie miała przynajmniej nowe bateryjki :D