-
Marta, mam 171cm wzrostu
A moją Monia sie nie stresuj :lol: :lol: :lol: Ona tyła, ale nie tak od razu :lol: Wszystko robiła zgodnie z przepisami, tak jak należy( w trakcie diety i gdy wychodziła z niej) , ale w momencie, gdy była już na normalnym jedzonku, przestawała myśleć o powiedzmy zdrowym jedzeniu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Nie objadała się taj jak np przed pierwszą dc ale... sama wiesz, że to wszystko należy kontrolować. Jej najprościej jest sie wbić kolejny raz w dc, nie ma zaparcia .Musi wisieć nad nią bat w postaci reżimu dc wtedy chudnie. No ale ona akurat nie moze być chyba dla mnie jakimś wyznacznikiem ideału sylwetki czy promowania zdrowego odżywiania, bo rozumiem raz, no dwa razy bo nie zdaje sobie sprawy z tego jak należy żyć po takiej diecie...ale 4 razy :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock: to chyba nie najlepsza droga do szczupłej sylwetki :lol: :lol:
Ale za to mam koleżankę ze studiów, która była tylko raz na DC schudła pięknie 4 lata temu i ciągle wygląda super. Zero jojo,powrotu tuszy itp.Z tym, że uważa na to, co je :wink: :wink: :wink:
-
KAsia robila dC juz tez 5 razy - no ale nie przez to ze sie objadala
tylko przez choroba czy inne czynniki
Jejku jestes taka wysoka i 59 wow
ja jestem nizsza dlatego chce 55 :D
-
jeszcze jedno
teoretycznie cykle dc powinno sie powtarzac do uzyskania wagi o 2 kg mniejszej niz porzadana
ale moj plan jest wyjsc z dc
byc na 800
potem 1000 i zobaczymy jak mi to bedzie szlo
na 1000 chce powoli przechodzic na moja niskoweglowa
i jak do wrzesnia mi sie cos poblokuje to od pazdziernika zrobie 2 cykl
ale chce zrobic wszystko aby nie musiec
wiem jedno - zrobie wszystko co w mojej mocy aby bylo 55
a potem bede kombinowac na lewo i prawo zeby wybadac co mnie tuczy a co nie i bede trzymac i chorera nie puszcze no !!
-
Ja do tego typu diet mam dość chyba dziwne podejście i ...raczej bałabym sie tyle razy za to sięgać :lol: :lol: :lol: W końcu wątroba, to nie włosy :? :? :? :? Raz pewnie bym i sproboała ale wiecej :?: :?: :?: Chyba bałabym się :? :? :?
-
ja już wiem, co mnie tuczy :D :D :D :D zresztą wszystkie dziewczyny tutaj wiedzą, co to za cudo ma taki zgubny wpływ na mnie :lol: :lol: :lol: Marta, ale dzięki Twoim informacjom sięgnęłam przed chwilką po kawałek jabłecznika z chałwą :D :D :D Jeszcze nie ma 14 - spalę te cukry :lol: a wieczorem zarzucę sobie jajco :lol: :lol: :lol:
-
no akurat dC jest chyba z tego wszystkiego najlepsza bo nie jest chemiczna...
ale masz racje
najlepiej powoli ale wlasnym rytmem i zdrowo
ja chcialam po prostu odblokowac moj zatruty przez prochy metabolizm
i chyba sie udalo
(wlasnie przypadkowo wpadlam na jakas liste najbardziej niezdrowych srodkow odchudzajacych i moje tam sa !! )
znaczy juz nie moje ale to bralam wtedy
-
Dorka no ja nie wiem czy akurat o to mi chodzilo :P
aha - chalwa straszna - bo cukier i tluszcz - najgorsza kombinacja i to w super wielkich ilosciach
-
Marta ale ja jak tyłam też zwalałąm na hormony i inne bo miałam z tym problemy i podejrzewam że mieć będę do końca życia ale nieważne łatwo najlepeij zwalic na chorobę a to nestety zła dieta nie chodzi tu o obżeranie czy coś wszystko jak jest niedostosowane źle się odbija na naszym organizmie i niestety po tych wszystkich cudach nikt mnie nie przekona że wszystko jest zdrowe i ok nawet żeby tam pisało że umarego wskresi ja w takie diety cud niestety nie wierzę
i nie chce Cę bron Boże urazić oprostu mam takie zdanie a nie inne a chyba lepiej być szczerym nawt dobólu ni się ładnie uśmiechać a mysleć swoje :wink:
-
w sumie podejscie mam podobne
i tak jak mowilam wczesniej - zmiana stylu ´zycia i diety a nie diety cud
ale ja naprawde przestawilam wszystko do gory nogami w maju zeszlego roku
zaczelam jesc wzorowo
potem dolaczylam ruch
i przez rok schudlam w sumie ze 3 kg
tak mi to skakalo w gore i w dol
no i po poradach dietetykow doszlam do wniosku ze musi byc cos co mnie znow wystartuje
chcialam znow sie rzucic w prochy
mysle ze dc to jednak lepszy sposob
no i cos sie ruszylo i po tym roku walki z wiatrakami cieszy podwojnie
-
Marta,w jakich ilościach :?: :?: :?: :?: to taka masa chałwowa i polana nia była porcyjka jabłeczika o wymiarach 3X3. Wiesz, jakie to maleństwo :?: :?: :?: