-
Dusia, ja tak tylko piszę, bo moze nie wiesz, a nie chciałabym, żebyś w pewnym momencie się załamała i zrezygnowała :lol: :lol: :lol: W trakcie odchudzania jest tak, że nagle przestajesz chudnąć (pomimo stosowania diety) nawet przez 2 miesiące (ja tak miałam 2 lata temu), albo bywa tendencja zwyżkowa 8) 8) 8) 8) 8) 8) Wtedy trzeba się zawziąć i dietować dalej :D :D :D
-
Tak, zapisuję co zjadłam tylko nie ważę wszystkiego dokładnie.
Ale wiecie, że na tym oczyszczanku to miałam wzdęty brzuch i musiałam brak espumisan.
Dorciu, wiem że tak jest - to jest ból - ale myślę, że dzięki Wam jakoś to przetrwam ;), przynajmniej będę się starać.
Wiem, że dzisiejsza waga nie mówi, że od poniedziałku schudłam 4 kg z tłuszczy tylko to woda z tego weekendowego żarełka.
Weekend będzie "sprawdzianem" :shock: :shock: :shock:
-
Dusia, a dlaczego mialaby ci Marta nie pozwolic..przeciez tam same zdrowe rzeczy sa...nie ma nic tlustego i pyszne
Basiu, nio, to chyba kminek rzymski...tak mi sie wydaje
-
ja bym wziela jogurt - nie dala tyle oleju a lepiej wziela oliwe
i uzylabym zielonej soczewicy bo jest o wiele zdrowsze i mi bardziej smakuje
dusia dlaczego nie pozwalam? pozwalam - duzo przypraw jest dobre na trawienie i na pewno jest to pyszne
kurcze nie widzialam nigdzie zielonej soczewicy tu
czerwona widzialam
robotam dalej :D
-
Ja kupiłam zieloną :D
Skoro Majeczka pozwala to jest pomysł na obiad ;)... ale nie WINIARY ;)
Magda a co to to KORIANDER :D
-
Dusia, Ty uważaj, bo kiedyś Marta powie, że skakanie w ogień pomaga schudnąć i skoczysz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: oczywiście to żart ale sama musisz sie wsłuchać w swoje ciało, bo jedne chudną na tysiaku jedząc słodycze a inne (np ja cz Maggunia) też na tysiaku ale bez węgli :lol: :lol: :lol: więc sama rozumiesz :lol: :lol: :lol:
-
Dusia...koriander to wlasnie taka przyprawa brazowo-zielonkawa, moze i kardamon..kurcze...ciezko mi takie rzeczy jakos tlumaczyc..moze maggusia potwierdzi, ale jak basia znalazla, ze kardamon to kardamon pewnie
Marucha, czerwona soczewiczka tez dobra, smietanka oczywiscie beee
-
masz przykladowy swój jadłospis w tym tygodniu, który Ci służy i podobnego sie trzymaj :lol: :lol: :lol:
-
Tak właśnie mam zamiar obserwować, co się dzieje, jak się czuję itd.
Jak byłam na Kopenhadzie to już w połowie albo nawet po kilku dniach kombinowałam co też ja zjem jak się skończy ;) najlepiej właśnie jakąś bagietę grubo masłem posmarowaną, mcdonalda, ciasteczka, kolunię ... A dziś myślę co zrobić sobie "zdrowego" do jedzonka. Może to tylko taka przejściowa euforia a może potrwa dłużej ;) ;)
-
no, czyli koriander to koriander :lol: :lol:
ide robic salatke z ruccoli...czy ruccola to tez po prostu ruccola???