Powalilas mnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
Wersja do druku
Powalilas mnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
Baska, no ja mysle, ze Duska juz teraz nie zlapie sie za frytasy i giroska, bo przeciez na diete przeszla, to bylo chyba ( no mam nadzieje ) grubo przed dieta jeszcze :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Maggus, no taka prawda...to moze faktycznie lepiej MArte wyslac..podrozowac lubi i chudnie na tych swoich prochach z predkoscia swiatla :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No takiej to dobrze :lol: :lol: :lol:
a Dusia zla czy cos?????????????? ja tylko dobrze chcialam :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? :? a ona uciekla :roll: :roll: :roll: :roll:
Nooo oczywiście, że to było PRZED :D
A wiecie, kiedyś kiedyś jak robiłam kopenhaską to pojechałam z siostrą na zakupy, no i po poszliśmy coś zjeść... rozsiedliśmy się.... oni zabierają się za wcinanie KFC a ja dyskretnie z reklamówki wyciągam pojemniczek z marchewką tartą i 2 jajka na twardo :D :D :D
Myślałam, że pękną ze śmiechu :lol: :lol: :lol: :lol:
Zapraszam w każdej chwili :DCytat:
Zamieszczone przez zuzanka0312
Ufffffffffffff, a juz sie balam, ze zes sie zezloscila na mnie i zniknelas :? :? :? :? :?
A nie mowilam!!!!!!!!!!! wiedzialam!!!!!!!!!!!!!!! 8) 8) 8) 8) :D :D :D :D :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez dordab
Ja jak nie jestem na diecie tez sobie pozwalam na takie szalenstwa a potem placze, zem gruba :roll: :roll: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Maguś ależ oczywiście, że się nie obraziłam :)
Jak bym mogła ???? na WAS ???? nigdy :D :D :D
Duska, bo ja robie sama takie bledy i nie chce zebys ty je popelniala 8) 8)
wiem jak ciezko byc na diecie :wink: :wink:
dlatego ja konkretnie nie nazywam tego co robie diety, liczenie kalorii - nie dla mnie, owszem schudlam na 1000 , ale to liczenie mnie dobija :roll: :roll: :roll:
zadne inne diety wedlug rozkladu jazdy, jak to ja nazywam - nie dla mnie, nie dostosuje sie do zasad , juz nawet na zlosc :wink: :wink: :wink:
Wiem co mi szkodzi, co mnie gubi i tego nie ruszam, jedynie odrobinke za zgubiony kilogram i to z umiarem i tylko 1 x w tygodniu , nie schudlam to nie ma nagrody :wink: :wink: :wink: ( Nagroda to nie zawsze musi byc papu )
O i czego pilnuje, to zeby wypijac 2 litry wody niegazowanej i niejesc po 18 tej, nic innego na mnie tak nie dziala, chudne wtedy napewno nie jestem nigdy ponizej 1000 kcal :wink: :wink: :wink: teraz juz sie wie na oko ile co ma i mnij wiecej potrafie juz wyszacowac ile mam kaloryjkow na koncie ale liczyc juz nie bede 8) 8) 8) 8)i :wink:
ło matko ale miałam jazdę starszliwą przez chwilę :roll: :roll: :roll: :roll: o co chodzi, bo nie w temacie jestem :?: :?: :wink: