i duuuużo koperku :)
No ale NASZE młode ziemniaczki to jeszcze troszkę :).
Ale muszę sobie zrobić młode NIENASZE w mundurkach z fetą :).
Lubię takie proste danie :).
Wersja do druku
i duuuużo koperku :)
No ale NASZE młode ziemniaczki to jeszcze troszkę :).
Ale muszę sobie zrobić młode NIENASZE w mundurkach z fetą :).
Lubię takie proste danie :).
Dusia ja lubie mlode z kefirem...koperek mi cos nie teges
Madzia mówisz, że zieleninka ci nie odpowiada? ;)
Ja wolę koperek od natki, bo natka to mi staje w gardle ;)
A soczewicę też zakupiłam i muszę ugotować bo stęskniłam się za nią ;).
Wreszcie kupiłam mąkę razową ale jest napisane żytnia razowa... będzie można używać do wypieków ;)
Dusia, no natka tez mi nie teges...nie wiem czemu, jako dziecko wylawialam ja juz z rosolu...jeszcze surowa cebula mnie odrzuca, a reszta moze byc..
maka razowa...pewnoe moze byc, choc jeszcze lepiej, narazie nic nie piec :lol: :lol:
Dusia, nie kupuj nienaszych, bo w Wysokich Obcasach wyczytałam, że one nie są młode, tylko tak wyglądają :lol: :lol: :lol: poczekaj jeszcze troszke :lol: :lol:
Madzia, jak coś jem, to do zajechania, a potem odruch wymiotny przez pół roku na samą myśl 8) 8) 8)
Z nic nie pieczeniem to się nie uda bo w niedzielę mam chrzciny i listę wypieków do zrobienia ;)... tak zasmakowały że znów chcą :D...
A jadłyście kiedyś takie słodkie ziemniaki, nazywają się bodajże bataty?
Dusia, dla innych to ty tony mozesz piec!!! hehe..niech sobie jedza:-) to i normalnej maki walnac mozesz :lol:
Madziu masz rację :)... ale nie zaszkodzi i o innych zadbać ;)
no, Dusia, faktycznie..masz racje...zadbac mozesz, tylko zeby towarzystwo nie marudzilo, ze ciasto jakies ciemne wyszlo, jeszcze o przypalenie zaczna cie podejrzewac..to by bylo :lol: