-
A wymyslilabym cos
moglabys mi prezentacje przygotowac na srode
albo papiery profesora jednego znalezc w bibliotece na wtorek
albo pomoc mi pozbierac do kupy wszystkie notki na dzisiejsza konferencje
aalbo przygotowac mi procedury
albo zamowienie do firmy przygotowac
albo do kliniki po fluid skoczyc i potem sie nim bawic w labie
mowie ci - nie nudzilabys sie :D
Madzia dzieki -a jakie przejscie granicznce?
-
a Zgorzelec - sorki nie widzialam wczesniej
no to kto mnie na ochotnika we wrocku przenocuje??
h he
w olesnicy mam kolezanke :D Moze u niej Anna Kobiela sie zwie Dorka znasz?
-
Majuś ta twoja robota to wyższa szkoła ;)... ja to nawet matury nie mam ;)
Mogłabym Cię odciążyć w pisaniu na forum ;)... ty byś dyktowała a ja pisała ;)... dobra jestem w te klocki bo bezwzrokowo stukam ;) :D :D :D :D
-
No Marta, na mnie i na Basię raczej nie masz co liczyć :? Mnie nie ma w domu od wczesnego ranka do późnego popołudnia i wtedy też wpadam do domu - jem coś i wybywam.Wracam ok. 21.00. Zresztą widać to na necie, ile czasu spędzam przy nim popołudniami i wieczorami :? , a Basia... :?: :?: Basia ma teraz sezon i przesiaduje na swoich plantacjach :? A z tego co wiem, lada dzień ma wybywać na jakiś tydzień czy dwa gdzieś się pogościć, a potem ma do niej jakaś rodzina zjechać 8)
Ale nie wiem, dlaczego tak boisz się jazdy? Pamiętam, że Basi, jak jechała do Magguni do Hamburga podróż zajęła jakieś 6 godzin. Wyjechała ok. 9.00 rano a była na miejscu ok 15.00.Przecież znacznie lepiej jest wyskoczyć z polskich dróg jak najszybciej i po nich tłuc się jak najmniej i wskoczyć na niemieckie autostrady, niż tłuc się dodatkowo gdzieś w dół i zjeżdżac z trasy, a i tak będziesz musiała pojechać na Berlin. 8) Wyjedziesz sobie rano i z przerwami na kawkę, obiadek spokojnie na 18.00 będziesz u siebie w Niemcolandii
-
Dorcia - ja naprawde ani na Ciebie ani na Basie nie liczylam
i naprawde i w Olesnicy i we Wroclawiu mam znajomych....
Wiec niepotrzebne cale tlumaczenie :D
boje sie jazdy bo to 12 h jak ktos dobry b samochod ma (z moim tata tyle jechalysmy)
wiec jak nawet wyjade 5 rano to bede pewnie pod noc - bo ja i bede sie czesto zatrzymywac i nie jezdze jak moj papus 220 / h
no boje sie jak cholera - najlepiej bym sobie gdzies kimnela i dojechala rano
albo moze zrobie tak jak myslalam przekimam sie u magdy w berlinie z godzinke i dalej w droge
no zobacz....
-
Majuś a nie lepiej jakimś pociągiem?
-
nie tłumaczę ani siebie ani Basi - wyjaśniam sytuację :lol: :lol: :lol:
Może faktycznie lepiej byłoby pociągiem albo tanimi liniami po niebie :wink:
-
Dorka - ja wiem ze wy zajete babeczki - a do tego teraz taki goracy okres
dzieciaki szkoly powoli koncza itp
nie o tym nie myslalam - kombinuje tyklko jak kon pod gorke jak to najlepiej zrobic...
niebezpiecznie chyba ciagiem 12 h jechac
kiedys tak jezdzilam ale to bylo rok temu i tylko po polsce
Pociagiem albo samolotem jest tylko jeden maly problem - raczej mi samochodu nie wezma :P :P :P
-
Oj więcej optymizmu ;)... jakbyś się uparła to może wezmą ;) ;) - żartuję.
Ale skoro samochód tu w Polsce jest Ci potrzebny to wyjścia nie masz.
Pomalusiu i dojedziesz :)
-
male sprostowanie
samochod mi jest potrzebny tu w niemczech :lol: :lol: :lol:
hehe kto pyta nie bladzi
zapytam - moze wezma
fuuuuu 30 % roboty zrobione
jeszcze mam 2,5 h
dam rade?
no pewnie ze dam !!
to ide na fajke