To trzeba bedzie jakos spalic te kalorie :wink: :wink:
Wersja do druku
To trzeba bedzie jakos spalic te kalorie :wink: :wink:
Baba przychodzi do spowiedzi:
-Zdradzilam męża - mówi
-a ile razy to zrobilas?- pyta ksiądz.
-Proszę księdza, ja się tu przyszłam spowiadać a nie chwalić!
Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu.
Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie! Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a co ja mam powiedzieć? Będę wracał sam...
Jedzie baba rowerem z jajkami nagle zachciało jej sie siku zatrzymała sie położyła rower z jajkami na drodze i poszła w krzaczki.Wraca i patrzy ze jakis wariat wywalił jej rower i potłukł jajka.Za kilka dni podała goscia do sądu:
Sąd pyta kobiety:
-Co sie tam wydarzyło?
Kobieta mowi:
-Ja jeszcze majtek nie zdjęłam a ten już jaja wywalił.
przychodzi baba do dentysty i mówi:
-panie doktorze jak sram to mi się ząb rusza
doktor onejrzał pokiwał głową i poweiedział:
- następnym razem przed podanniem rolad na stół prosze je ze sznurka odwinąć
Siedzi babcia w autobusie i na przeciwko siebie widzi pijanego faceta z rozpietym rozporkiem...
-Panie... (szepnela) sklep sie panu otworzyl...
-A widziala pani KIEROWNIKA??? zapytal pijak
-Nie..!!!! Tylko MAGAZYNIERA LEZACEGO NA WORKACH!!
Jas z Malgosia byli na wakacjach u dziadkow. Po obiedzie dzieci poszly sie bawic do swojego pokoju. Po pewnym czasie babcia zaczela sie niepokoic, bo bylo za cicho. Starsza pani stwierdzila, ze musi sprawdzic w co sie bawia jej wnuki. Zakradla sie do pokoju, po czym gwaltownie otwierajac drzwi zobaczyla, ze Malgosia jest naga... Babcia z przerazeniem pyta:
~Corciu! Co Ty robisz, dlaczego jestes rozebrana???
~Nie jestem rozebrana babciu- odpowiada Malgosia- to jest ekologiczna pidzamka...
Babcia uspokojona wyszla z pokoju... Stwierdzila tez, ze ona moze zrobic dziadkowi niespodzianke... Wieczorem lezy naga w lozku, po czym przychodzi dziadek. Stanal przed babcia i mowi:
~Zdurnialas stara? Ubierz sie, bo sie przeziebisz!!!
~Alez ja jestem ubrana, to jest taka ekologiczna pidzamka- mowi babcia
Dziadek stanal, zaczal drapac sie po glowie i mowi:
~To bys ja chociaz wyprasowala!
Rany :lol: :lol: :lol: mam pod stołem cały, wielki słój miodu lipowego
i tylko mi razowca ze słonecznikiem do niego brakuje 8) 8) 8) 8)
A sam miod juz nie wystarcza??? :lol: :lol: razowiec sie pani marzy :?: :?: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
A ja chce na Hawaje :roll: :roll: :roll: mam juz dosc tej pogody, tego wiatrzyska i deszczu co mi z tych 8 stopni, ja chce lata, sloneczko, arbuza :roll: :roll: :roll: :roll: ta pogoda dobrze na mnie nie dziala, wpadlam w jakis melancholijny humor, i dotego o 13.15 ide na wywiadowke do szkoly a jutro kolejna, brrrrrrrrrrrrrrr :evil: :evil:
o rany Julek :)
tak z samego rana obżarstwo.
Fakt, pospałam dzisiaj 12 godzin :shock:
właśnei usłyszałam, żeby dziś wieczorem nie parkować pod drzewami bo będzie wiało.
Dorotka, mówiłam :"Nie dmuchaj"? Przywiało nam deszczysko, siedzę dziś w domu i ani drgnę.
a poza tym dzień dobry
Ta bulka na glownej stronie Dieta.pl mnie KUSIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII :!: :!: :!: :!:
A u nas nic nie wieje i jest całkiem przyjemnie tyle, że słonka nie widać 8)
a ja właśnie zmokłam jak kura :(
dzis w pracy zrobilam sobie salatke z feta light i nie moglam spokojnie zjesc bo mi kazdy w talerz zagladal...
... odwioza mnie jak jeszcze raz uslysze jak to zdrowo sie odżywiam... :evil: :evil: :evil:
A co??? pod prysznic wpadlas??????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zagladali, bo nie wiedza ze takie cos jadalne jest :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie, wyszłam na spacer przyjemny.... :evil:
Maggy, tu juz sie przede mną chowją z jakimis tlustymi jedzeniami i coraz wiecej osób na sniadanie jada jogurt z otregami :lol:
Monika, przyjemny mowisz :lol: :lol: :lol: :lol: polubilas taka pogode :?: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kocham wręcz, czekałam na nią caly rok. :D :? 8) Nie denerwuj mnie :twisted: :twisted: :twisted:
z nosa mi leci wszystko mi przemokło i w ogóle do du.....
Bo widza po Tobie, ze takie jedzenie tylko na dobre wychodzi :wink: :wink: :D :D :D
coraz więcej osób się będzie zdrowo żywić i co zrobia ci biedni producenci junk foodów?
Monia, nie narzekaj :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: sdpojrz sie z tej lepszej strony, prac nie musisz ( ale trzeba bylo przed wyjsciem sie dobrze proszkiem do prania obsypac :wink: :wink: :lol: :lol: ) , kapac sie nie musisz ( szamponem wlosy nasmarowac tez trza bylo :lol: :lol: ) no a jak juz sobie tak zmoklas w ta przepiekna pogode, to trzeba bylo jeszcze z darmowej suszarki skorzystac i na wiaterk sie wystawi, fakt ze po takiej dawce osobistej higieny bys z tydzie w wyrku lezala, ale za to bys sie wyspala , fiu fiu , chyba za wszystkie czasy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wiem wymadrzam sie bo sucha jestem :wink: :wink: :lol: :lol: ale lubie Cie , przeciez wiesz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No co zrobia :?: :?: spajtuja :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: albo beda sprzedawac fast fruit :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol:
oj, dobra no tez cię lubię. ale faktycznie masz rację, mogłam na wodzie oszczędzić :)
Nie splajtują, nie splajtują :lol: :lol: :lol: zawsze będą fast foodożercy w postaci np mojego mężą :lol: :lol: :lol: Jego nikt nigdy w życiu nie namówi na jogurt z otrębami bądź jakieś owocki zamiast drugiego śniadania koniecznie z kiełbachą w tle :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: Moniś :lol: :lol: :lol: a u nas ciągle sucho :lol: ponuro ale sucho :lol: :lol: :lol:
a u nas cały czas pada... zmojego nosa też. ferie, prawda? Chociaż u mnei to najlepsza pora na chorowanie, przynajmniej zarobku nie tracę.
Znacie jakieś fajen wydawnictwo, do którego moge posłać tłumaczenie, żeby mnie zechcieli na tłumacza? już w piętkę zaczynam gonić....
Rany :? :? wylazło mi wczoraj 1381 kalorii :? :? :? :? WSTYD :oops: :oops: :oops:
Zapraszam na kawkę 8)
http://thumb16.shutterstock.com/phot...69830747,1.jpg
Dziewczyny :shock: :shock: :shock: :shock: co jest grane :?: :?: :?: do weekendu prawie dwa dni a Was nie ma :?: :?: :?: :?:
matkoooooooooooooo, a co tu sie stalo???????????????? :shock: :shock: :shock:
poobrazane czy co????????????
Dorotka tyle serca wlozyla w parzenie kawy, a tu co , gardza wszystkie????????????
Kawa zimna, nawet jej nikt nie ruszyl :twisted: :twisted: :twisted:
Dorka, jak moge Cie prosic o swieza kawke, to za jakies 30 min jestem spowrotem :wink: :wink:
Chyba sie bede musiala "wyspowiadac" :oops: :oops: :oops: :oops: zgrzeszylam wczoraj i to niezle :roll: :roll: :roll: :oops: :oops: :oops: Twoje slodkie 381 kcal za duz o to pryszcz w porownaniu to tego ile ja przebilam :oops: :oops: :oops:
Ale reszta , za chwilke :wink: :wink:
Dzień dobry dziewczynki :D
Oj coś cieniutko, cieniutko z obecnościa....
Zgłaszać i listę podpisywać :!: :wink:
Maggunia, bo to się też nie liczy ilość ale i jakość tych kalorii :? Bo w moim przypadku to były 2 naleśniki i kawałek pizzy :? :oops: :oops: :oops: :oops: niestety
No Aga , ja sie podpisuje pod lista, a reszcie to chyba paluszki zesztywnialy , ze klikac nie chca ( nie moga :wink: )
Dorka, ja sie wczoraj trzymalam slicznie limitu az do 16tej, strasznie polubilam, przez ten ostatni czas przed ta dieta, do kawy cos slodkiego miec , no i tu byla wpadka na calego :roll: :roll: :roll: tak mnie wciagnely toffee oblewane czekolada, ze nie wiedzialam kiedy skonczyc, w ogole siebie nie kontrolowalam :roll: :roll: :roll: a teraz same wyrzuty sumienia, wiem, nie powinnam tak myslec i tylko sobie dzis ukrocic ale i tak sie wsciekam na siebie a jak sie wsciekam to bym chetnie cos slodkiego wszamala i dzis to cholernie musze sie pilnowac :roll: :roll:
słodkie powiadasz :?: :?: :?: :?: :lol:
Nie, nie :lol: :lol: to napewno nie to :lol: :lol: :lol: :lol: byla zrobiona wymiana "mirenki" i to odpada kompletnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A za mną chodzi takie jedzonko konkretne 8) konkretne pod względem psychicznym. Chodzi mi o to, zebym sobie jadła nie myśląc o tym, że źle robię jedząc na przykład jakąś sałatkę ociekającą majonezem i żebym się jej nawpychała jak za dawnych czasów bez bariery psychicznej 8) Zwichrowałam sobie psychikę przez to dietowanie 8) :wink: Jedzenie nie daje mio takiej radości i przyjemności jak kiedyś :? jest za to za każdym razem, gdy jem coś niedozwolonego ( nie z listy) strach i dół psychiczny, że właśnie źle robię
I dokladnie to mnie doprowadzilo do takiego stanu w jakim sie wlasnie znajduje, przytylam , wygladm jak paczus i to w tak krotkim czasie ze az strach :shock: :shock: :shock: Jasne, mi tez siue dieta znudzil, dlatego przeszlam wtedy na normalne jedzenie, owszm degustowalam sie nim, cieszyla mnie ze nie musze myslec co moge a co nie, az do dnia, gdy chcialam ubrac moje ulubione dzinsy i tu przezylam SZOK :shock: :shock: dopiac sie nie moglam - sama sobie winna - bo zanidbala diete i kg przybywalo, weszlam na wage i co ?? wlasnie, pokazala wiece, a potem zalamka, ze juz nie schudne, swieta, Sylwester i tak do dzis walcze, tyle ze mam wpdaki i owszem, mam tez i wyzuty sumienia o tak, ale sie nie poddaje, wiem ze tym razem zdobede tego czego chce :wink: :wink: :wink:
Ale wtedy mam nadzieje, ze jak przejde ten caly ciezki proces regenaracji mojego ciala i organizmu i wszystko sie unormuje, to bede mogla jesc z czystym suminiem , tego i Wam zycze :wink: :wink: :wink: :wink:
A i bym zapomniala, od jutra staje spowrotem na stepper :roll: :roll: :roll: :roll: bedzie ciezko, bedzie sie poit lal po t....ku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No dobra, dzisiaj sie wyzalilam a do jutra sie zastanowie, czy stanac twarza w twarz prawdzie i spojrzec jej w oczy i wstawic swoj suwak, Moniki mi sie podoba, bo co raz to mniejsza cyferka na nim, moze on mnie wlasnie bedzie akurat trzymal od "moich grzechow" i owocow zakazanych z daleka :wink: :wink: :wink: :wink: jaka decyzje podejme zobaczymy jutro :roll: :roll: :roll: :roll:
Prezes jest... jestem wykonczona...
a jeszcze po pracy idę na badminktona...