a ja mam ewidentnie dosyć pączków na cały rok. to jest jednak dobre taki tłusty czwartek, bo długo nie bedę miała chęci, a lubię pączki, jak wszsytko słodkie
Wersja do druku
a ja mam ewidentnie dosyć pączków na cały rok. to jest jednak dobre taki tłusty czwartek, bo długo nie bedę miała chęci, a lubię pączki, jak wszsytko słodkie
A uwierzycie ze ja generalnie nie lubię pączków...
pewnie na 2 lata mi starczy to co wczoraj zjadlam :lol:
A co tu takie pustki wogóle...
Dalej ciagne na wodzie i herbatkach ziolowych...
I w tym właśnie Tłusty Czwartek jest dobry :lol: Człowiek naje się tych pączków ( co ja gadam: przeje) i ma ich dość na cały rok :lol: :lol: :lol: :lol:
Jak mi sie dzis w pracy dłuży... szok!
Nie nie wiem jak przezyje jeszcze te 3 godziny...
Gosia - mam tak samo :roll:
Tylko mi ktoś zalazł za skórę i wszystkiego mi się odechciało...........
a reszta niby dzis tak przykladnie pracuje?? ;]
:roll: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: Nooooo :roll: :roll: :roll: :roll: trzeba jakos na te paczki zarabiac :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Forma
wyciągnę nas sobotnio, co?
Pojechałam dziś na zakupy kosmetyczne różne bo wszsytko się pokończyło. I .... wydałam 100 zł. sama nie wiem, na co :shock:
Monia, a zauważyłaś , że jak się kończy to wszystko na raz :?: nie mogłoby być tak , że raz sie kończy jeden krem, raz drugi, raz tonik a innym razem jakiś balsam :?: U mnie jest tak, że wszystko się kończy na hura razem i muszę wyskoczyć z dużej kasy :lol: :lol: :lol: :lol: I depresja straszliwa, że tyle pieniędzy na takie drobiazgi, które nam babkom są potrzebne do życia niczym tlen :? :? :?
O! Swiete slowa! Wszystko sie konczy zawsze naraz :shock: Juz nawet pomine kosmetyki, bo ja mam wrazenie ze u mnie to sie WSZYSTKO konczy naraz: jak krem, to i balsam i kawa i margaryna i papier toaletowy i koperty i wszystko :twisted: ....co gorsza..jak sie cos wali, to tez wszystko :roll: :roll: :roll:
dzisiaj wiec jest ten dzien, ze sie wszystko pokonczylo i zaraz nas czeka wyprawa spozywcza :? Zle jest w weekend robic zakupy, bo potem jak cala lodowka peka w szwach, to glupio jest w niedziele tak obojetnie kolo niej przejsc :roll: :roll: :roll:
Bev, to idz zobacz na co kase wydalas i nam napisz...zeby sie upewnic, ze nie "na NIC" :wink: :wink: :wink: :) :) :) :)
Jak się wszystko pokończyło, to stówa to i tak mało :roll: :roll: :roll:
kremik taki, kremik sraki, szamponik, odżywczka, pasta do zębów, szczoteczka :shock: do zębów, dezodorancik i kocie żarcie, do tego gacie i skarpetki dla męża.... aaaaa i jeszcze rajstopy dla mnie.....wrrrrr.... ale za to mam znów z głowy na jakiś czas
Matko, w koncu mam okazje cos skrobnac :roll: :roll: :roll: :D :D
Jestem, zyje ( bynjmniej tak mi sie wydaje :wink: :wink: ) rodzinka powraca pomalu do zdrowia, pan malz juz od srody wrocil do pracy ( ULGA :wink: :wink: :wink: ) dzieci tez dobrzeja a mnie oszczedzilo :wink: :wink:
Nadal pilnie "flirtuje" z panem W. no i Air Walking ( dzis byly pelne 60 min 8) 8) 8) 8) ) tez nie jest opuszczany, wazyc sie nie wazylam, jakos omijam wage ale grzeszkow bylo raczej mnie ( z wyjatkiem dzisiejszego dnia :wink: :wink: zaraz wyrywamy na urodzny do tescia a tesciowa robi takie wypieki, ze nie mozna sie im oprzec :oops: :oops: :oops: ale........... postaram sie, choc niecego nie obiecuje :wink: :wink: :wink: ) A zwaze sie w czwartek to zobaczyma cvzy cos sie zmienilo :wink: :wink: :wink: Nie chwalac sie, ale chyby sie uzaleznilam od sportu :wink: :wink: 8) 8) 8) i sie sama nie poznaje :wink: :wink: :wink:
Dobra spadam, nie wiem na jak dlugo, postaram sie w tygodnu wpisac :) :) :)
Acha, dopiero w czwartek wieczorem w lozku przypomnialo i sie ze to tlusty czwartek byl i nie zjadlam ani jednego paczusia :? :? :? :? :? za to dzis w nocy snilo mi sie ich z 20 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No juz mnie nie ma, pa caluje Was mocno :D :D :D :D
Dzien dobry, korzystajac, ze jestem w poblizu wolnego kompa - podciagam poniedzialkowo :wink: :wink: :wink: i milego tez Wam zycze :wink: :wink: :wink:
http://www.fotografieshop.de/catalog...spresso100.jpg
Oooooo, Maggunia zbłąkana wróciła :lol: :lol: :lol: nareszcie :lol: :lol: :lol:
A ja z kosmetyków muszę zakupić tonik, mleczko, krem pod ślipka i krem na noc 8) , bo ten dzienny kupiłam w piątek 8)
Wiecie, wolałam jak dostawało się pensje do łapki. Pieniądze były bardziej namacalne i łatwiej było kontrolować wydatki. A teraz jak mam iść na zakupy, to boję się, że to co wezmę z bankomatu to ciągle mało, a w dodatku wydam wszystko i wrócę z malutką siateczką do domu :?
dzień dybry :D bez bicia sie przyznaję ,ze doczytałam końcówkę tylko :? :? kiedy poczytam wstecz nie wiem.. ale...na kawkę się załapałam :D
Raz ,ze mam gości o i głupio ich zostawiać i nos w monitor wklejać a dwa ... no nie ważne powodów by się z 1000 znalazło :roll: ale mam nadzieję się ze wsztkim uporać do końca tygodnia .
Monia kurcze ja Cię normalnie podziwiam ja jak się dopadnę do kosmetyków w sklepie to gotowa jestem z tydzień nie jeść nawet a kolejne cudo sobie kupić i często na 100 się nie kończy 8) 8) 8) i zazwyczaj jest tak ,ze kupię wszystko tylko nie to po co poszłam po pastę do zębów , szampon czy jakieś insze przyziemny specyfik potrafię ze 3 razy się wracać bo w przelocie zobacze kolejny cudowny balsam lub jakieś insze mazidło czy cóś :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: a najlepsze oostatnio było to ,ze ja ślepa gęś zakupiłąm sobie krem pod oczy ................ dla kobitki po 50 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: chyba najpierw w okulary zainwestuję :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A z tym niejedzeniem to żartowałąm a nie wiem wczoraj był jakiś taki dzień ,ze zastanawiałam się czyżarówki w lodówce nnie wykręcić w ramach oszczędności bo świato się tam non stop zapalało 8) 8) 8) 8) 8)
Choc komp wolny to czasu mi brak na niego, wlasnie chcialm sie zapytac co z Baska a ona jakby mi w myslach czytala :D :D :D :D
Pod koniec tygodnia bede raczej regularniej, bo kolejna fucha mi sie szykuje i bez kompa ani rusz :wink: :wink: :wink: tylko dzis na telefon czekam od pewnej pani i sie dowiem wiecej co i jak a ma to wlasnie cos z kosmetykami i Wellness-em wspolnego :wink: :wink: :wink: narazie tylko tyle :wink: :wink:
Maggy, dobrze, że wróciłaś :)
Basia - ja w ten sposób mam zakz wjazdu do księgarni i papiernika :) kosmetyczne jeszcze mi wolno. staram się...
jas mam nakazane omijac sklepy z torebkami na ca. 50 m :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja tam ostatnio nie mam tego typu problemów, bo mam jakiś przewlekły nieżyt portfela i trwa on już straszliwie długo :? :? :? :? :?
A tak w ogole, powiedzialm Wam jak za Wami teskno mi bylo :?: :?: :?: :? :? :? :?
I jak moj malz na drugi raz zachoruje to pojdzie do swojej mamy na zwolnieniu posiedziec, daje sobie reke uciac, ze na drugi dzuien bedzie zdrowy jak rydz :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: juz nie dam sobie takiego dlugiego "zmuszonego urlopu " od Was zrobic :twisted: :twisted: :twisted: Dieta to taka sobie ale jedyne co mnie trzymalo to pan W. i Air Walking ( z nudow- w nawyk :wink: :wink: )
Maggunia :oops: :oops: :oops: a ja Weidera sobie odpuściłam :? Trzepie mną po ostatnich wygibasach 8) normalnie mam do niego wstręt i nie mogęsię zmusić :? Ty wiesz, że ja przerwałam w trakcie ćwiczeń, bo mślałam, że mnie szlag trafi :? Wolę tradycyjne brzuszki 8)
Taaaaa...... z tego co widze to mi chyba będzie dane jedynie do mięsnego wchodzić :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: szczególnie w supermarketach gdzie mam natychmiastowy odruch wymiotny :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Magguś a co Ty myślisz ,że sama jesteś jak ja tu nie lukam to się dziwnie czuję jakbym śniadania nie jadła 8) :roll: :lol: :lol:
chyba mnie jakieś grypsko łapie :? tak się jakoś dziwnie czuję :?
Dorka bierz wolne jakaś "agrypina" i dobry masaż i wygrzewaj :wink:
zobaczę, jak to będzie do wieczora 8) W razie czego, mam jeszcze z 10 dni zeszłorocznego urlopu to go wybiorę 8)
Ale masz fajnie Dorka, jeszcze 10 dni z ubieglego roku, tez tak chce :roll: :roll: :roll: :roll: ale chorobsko to Ty pogon, no cos Ty, wolne to lepiej wykorzystaj zdrowa, a nie w wyrku, wez tam jakis Antygripal i sie nie daj :wink: :wink: :wink:
myślę, że samo mi przejdzie :lol:
a przed chwilą umówiłam się na piątek z moim dentystą :? piękny początek weekendu mnie czeka :lol:
No Dorka jutro śledzik zafundujesz sobie "agrypinkę" i jak ręką odjął :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja niestety :wink: :lol: :lol: z moim dentystą mam następną randkę za rok :wink: :?i dzięki Bogu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
chyba mi się obluzowała plomba :? i muszę odkamienić właz gębowy :lol: Może mi budulca starczy na wjazd do garażu, bo ciągle nam brakuje kasy na kostkę :? naturalne produkty przecież są i w cenie i w modzie :lol:
Baska, a czemu niestety ??? :lol: :lol: ja to sie ciesze ze tylko raz w roku i dosc :wink: :wink: :wink: :wink:
Ja tam problemu nie mam ze stomatologiem. Problem mam tylko z wybraniem się na pierwszą wizytę, a potem to już z górki. Ale... ale... to się dotyczy wszystkich badań i wizyt lekarskich. Po prostu ciężko mi się wybrać 8)
Barbarzynstwo. Prezes mial byc od dzis na urlipoe i co przyszedl bo musial go odwolac :shock: :(
Witam - wpadam na chwilkę :)
Gosiu - ten twój prezes to całkiem bez wychowania - tak si pracownikom nie robi... 8) :lol: :lol: Tak przychodzić z nienacka..... :roll: :roll:
Ja zębologa w czerwcu mam nawiedzić - z moim uzębieniem, muszę latać co pół roku na kontrolę, ale już nie stresuje mnie to. Tylko nie lubię jak za bardzo mi tam dłubie - 3 lata temu wymieniałam plomby - jeszcze takie z podstawówki amalgamaty, ale była jazda....
A tak swoją drogą - Dorcia nie możesz sobie porzuć jakiegoś domestosa w kostce lub płukanko zapodać? Zapomniesz co to kamień... :lol: :lol:
Nie tylko barbarzynstwo ale i tatrzanstwo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: powiedz mu ze go zona zdradza to zobaczysz jak szybko do domu poleci :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
On lubi takie niespodzianki robic... na szczesnie nie przyszlam dzis w jeansach :shock:
domestosem :?: :?: :?: a może cilit bang, bo to żre wszystko :lol: :lol: :lol: Żeby jamy gębowej nie wciągał, to pewnie bym sobie zapodała :lol: Cyba, żeby wsadzić w buzię woreczek foliowy z otworkami na ząbki i wtedy spryskać :lol: :lol: :lol:
Dorka ten BANG jest do kitu lepiej działa cif w granatowej butelce w sprayu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A z wizytami gdzie kolwiek mam to samo najtrudniej się zebrać a potem to już tylko ulga :D :wink:
kurka wodna mam piękny bilans dnia ale co tam cicho :wink: mała korekta musi byc i juz :? 8) 8)
No kobitki jutro ostatki a śledzik pływać lubi co nie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: to do jutra :lol: :lol: :lol: :lol:
Zuzka, ja nie wiem co Ty w sobie masz, ze jak czytalam Twojego posta to nagle naszla mnie nieodparta pokusa, zeby zezrec chleb z pomidorem i cebula :shock: :shock: :shock: :shock: Normalnie zobaczylam kanapke z pomidorcem i mi slina poleciala :? to chyba przez te Twoje czeresnie w avatarze :wink: :wink: :roll: :roll: :roll: :roll:
dzień doberek :lol: :lol: :lol:
http://www.1st-cup.com/images/capres...machine_00.jpg