Kasia, ja chyba miałam to natural & easy Schwarzkopfa ale zerknę jeszcze w sieć i się upewnię :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
Kasia, ja chyba miałam to natural & easy Schwarzkopfa ale zerknę jeszcze w sieć i się upewnię :lol: :lol: :lol:
Dziękuję Dorotko :D
sprawdziłam :lol: :lol: :lol: i to było faktycznie natural & easy Schwarzkopfa 8) :wink:
Jestem!!!!
No i dobrze, ze poszlam do lekarza, mala ma powiekszone migdaly , narazie moze sie obejdzie bez antybiotyku :roll:
,
Do mnie fryzjerka przychodzi do domciu, robi mi wlosy juz tak od ponad roku, jestem z niej bardzo zadowolona, ale teraz musze sie w cierpliwosc uzbroic, ewentualnie mam pozwolenie isc" na lewo" do fryzjera, bo na moje wlosy juz absolutnie zadne farby ze sklepu nie bada nakladane, one strasznie niszcza wlosy :? :? :?
Monia zaczelas z Weiderem??? dzis zarazilam ojca, wzial odemnie kartke z cwiczeniami i chce od dzis :shock: :shock: cisnac Wedera na dywanie :wink: :wink: :wink: Teraz to ja juz plamy nie moge dac, bo wstyd bedzie, a on ambintny facet, co powie to zrobi :roll: :roll: :wink: :wink:
Qrka, jeszcze nie zaczęłąm, próbuję się zmobilizować. Póki co trzaskam te 1000 brzuszków. Myśle, czy już zacząć, czy nie, bo jak wyjadę na działkę do znajomych to du...dek będzie z ćwiczeń i musiałabym przerwać. Pożywiom uwidzim. Dziś z pewnością jeszcze planuję 1000-czek.
1000 :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :?: :?: :?: mocarna babeczka jesteś :lol: :lol: :lol: fiu, fiu...
ale czy zauważyłyście, że zmobilizował nam się topik sportowo
To bedzie chyba lepiej, jak odczekasz czas, co bedziesz miala cale 42 dni luzu :wink: :wink: :wink:
Ale z brzuszkami Twoimi jestem normlnie dalej w szoku, ja chyba przy 30 dalabym plame :oops: :oops: :oops:
Maggunia, jestem pewna, że natrzaskasz sporo więcej brzuchów niż tylko te nędzne 30 :lol: :lol: :lol: nie bądź taka skromna :lol: :lol: :lol:
spoko, ja na raty robię po 100 i chwila oddechu. Inaczej z moim wielkim brzuszyskiem bym chyba padła na twarz
:shock:
No dobra, dywanowce odwalone. Najgorsze jest to, że mam chęć na coś dobrego :(
Ja również melduję, że pedałowałam przez godzinkę, spaliłam 705 kcal i przejechałam 30,20 km :P
Biegnę pod prysznic :D
Najadłam się dzisiaj bobu i kalafiora. Piorunująca mieszanka, nieprawdaż :lol: :lol: :?:
Brzuch mam jak balonik, mam nadzieję, że rano będzie jednak trochę mniejszy :wink:
Spadam się odświeżyć :D
Monika, i co? Zjadłaś coś "dobrego" czy jednak się nie dałaś pokusom?
no nie może być. Dzisiaj ja kawkę stawiam
http://www.totu.com/foto/agd/d/kaffe_ekspres.jpg
Dziewczynki, co z Wami??? Tak tu cicho o poranku :shock:
Pobudka, kawusia czeka i coś do niej :lol:
http://www.staas-cappuccino.de/assets/images/Tasse2.jpg
http://www.gellwe.pl/repository/imag...-orzechowy.jpg
No juz jestem, po zapachu szlam :lol: :lol: :lol:
Oooooooooo !! kawuchna i to w dodatku jaki wybor :D :D :D Wielkie dzieki :D :D :D i na sniadanie tez kucha podano , no gdzie nam bedzie lepiej jak nie tutaj :lol: :lol: :lol:
Ale mam dzis lenia :roll: :roll: :roll:
Ale zaraz rusze cos szanowenego , bo szkoda zaprzepascic calej roboty :roll: :roll:
No nic , padam na podloge z Weiderka pomeczyc a potem migiem na stepper :wink: :wink: ufffffffff , nie chce mi sue :roll: :roll:
:shock: :shock: :shock: jakie kawusie :shock: :shock: :shock: jakie ciacho :shock: :shock: :shock:
melduję posłusznie, że jestem po drugim dniu szósteczki :lol: :lol: :lol:
No i pięknie, że jesteście 8)
Łasuchy i kawomanki :lol: :lol:
Dototko – o tego kuraka mi chodziło, i wielkie gratulacje że zaczęłaś 6Weidera. A ja szukałam kogoś do wsparcia. Ale chyba nie dam rady, przez mojego malucha, za bardzo mnie wykańcza.
Magusia – jak mała? Lepiej jej? Ogromne gratulacje z powodu utraty centymetrów, no oprócz tego jednego w biuście
Kasia Cz – no przebiłaś mnie tą kawą, no i ciastkiem
No a ja nie pochwalę się ćwiczeniami, ale tym że wróciłam do diety i już chyba 2-gi tydzień słodkiego nie jem. Troszkę dołujące jest to, że waga się nie rusza i czasami człowiek sobie myśli, że żarłam jak głupia i było to samo. Ale wiem, że kiedyś pójdzie w dół. Teraz niestety waha się znowu 63,9, 64,1, 64,7 – kurde już się nie ważę.
a coś Basi znowu nie widzę.
Dzieki Ewka, za troske o mala, dostaje leki, nie za bardzo jej to smakuje, ale coz , jak chce byc zdrowa to musi :wink: :wink: Juz dzisiaj lepiej spala i jest weselsza :wink: :wink:
I u nas sie pogoda poprawia, NARESZCIE!!!!!!!!!!! :lol: :lol:
Ewcia, zawzięłam się :lol: obiecałam sobie, że nawet przy przeprowadzce poćwiczę sobie te brzuchy.Zaraz z rana przed śniadankiem, gdy jescze nie wezmę się za robotę i ... uda mi się to, bo tego chcę :lol: :lol:
Maggunia, u Ciebie pogoda się poprawia,a u nas właśnie się zepsuła. :? Zachmurzyło się i znacznie temperaturka spadła :?
ppodpowiedzcie mi, co mogę kupić mężowi na imieniny :lol: Ma właśnie dzisiaj i mam dylemat :lol:
Dorcia, mój też ma dzisiaj imieninki :lol: :lol:
Dostanie prezent w naturze :lol: :lol: :wink: :wink:
ja to nawet na naturę teraz nie mam warunków :? :? :?
witam wpadłam na chwile
siedze w domu i nie mam czasu usiasc do kompa zaległosci domowe ,kolezanki i td
jutro dziewczyny z pracy do mnie zajrza szykuje sie mała imprezka bezalkoholowa i idziemy na bilard
pozdrawiam
Biedna Dorcia :( Nie ma warunków.... ale jak już będziesz miała, to zaszalejesz, no nie? :lol: :lol: :lol:
weszłam na wage i co widze przed @ i pół mniej :D :D :D
jak wy to robicie ze z ranca ćwiczycie
ja to rano nie moge dojsc do siebie
Ja ćwiczę zawsze późnym popołudniem albo wieczorem, ale to tylko dlatego, że rano muszę jechać na 8.00 do pracy.
Gdy bym chciałam rano pedałować przez godzinę tak, jak to robię popołudniu, to musiałabym wsiadać na rower o 5.00 rano.
Gdybym jednak miała czas rano, to mogłabym ćwiczyć i rano :lol:
no własnie u mnie to samo
Dzień dobry pamiętacie mnie jeszcze :lol: 8) 8) 8)
przylazłam w na moment na kawkę na krzywy dziób :wink: :lol: :lol:
Mały kocioł mam i narazie będę lukać w doskokach :? 8) 8)
Ewusia :D jestem ,jestem w doskoku ale dzięki za pamięć :wink:
Dorka no tak właśnie myślałam ,ze to wszystko te warunki bo coś ostatnio od Oleśnicy taki mrok bije nikt nie chce lampy zapalić :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
No dobra a teraz możecie kija wziąć i mi siedzenie wytrzepać :wink: :lol: :lol: oj niegrzeczna byłam wczoraj i dzisiaj rano 8) 8) 8) 8) 8) 8)
W odległych czasach Ewunia to ja pedałaowałam na filmie popołudniem albo wieczorami i nie dlatego że do pracy rano trzeba tak jak Kasia ma werwę :roll: tylko ja z rana to jestem nieprzytomna :roll: 8) 8) 8) 8)
Magguś a Ty jaki telefon :? :?: bo nic nie dzwoniło u mnie 8)
Ewunia no co ja widze .... mniej :D super teraz będzię tylko mniej :wink: Tak trzymaj :D
Powiem jeszcze tylko tyle ,ze zwariowałam na starość i kocię do domu przytargałam :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: akurat :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
trochę nie wyraźne zdjęcie :? :? :?
http://foto.onet.pl/upload/1/66/_612337_n.jpg
Ewcia, Maggunia musi pozwolić sobie na ćwiczonka do południa, bo popołudniami pracuje bidulka, a ja ćwiczę pod wieczór po powrocie do domu. wiem, że to się zmieni na czas urlopu, bo wtedy więcej czasu będzie z rańca :lol:
Ale gratuluję, bo jak przed @ waga pokazuje mniej to już duży sukces :lol: :lol: :lol:
Basia, jeszcze troszkę i ta lampa włoska będzie zainstalowana, bo na razie to u nas egipskie ciemności, aż się cięzka atmosfera w domu robi przez te mroki :? :? :? :?
Basiu, nie zwariowałaś, kocię CIUDNEEEE!!! :D :)
Ja mam od 1,5 roku kotka, "kupiliśmy" go za symboliczną złotówkę na Allegro. Ktoś go podrzucił a że ci ludzie mieli już kilka swoich zwierzaków, to wystawili go na Allegro.
W życiu bym nie pomyślała, że zakocham się w kocie. Jakoś nigdy nie przepadałam za kotami. Psy miałam i owszem, ale kotów nigdy.
A teraz nie wyobrażam sobie naszego domu bez Wąsika :D :D
No a ja chciałam mojemu synusiowi przyjemność zrobić a chyba zrobiłam sobie :roll: :wink: :lol: :lol: wzięłam go od znajomych bo czekałby go przykry los zaklepałam go jak kotka w ciąży chodziła :wink: teraz mała pskudnica Nesca moje zamiłowanie do kawy czyści wszystkie kąty w domu :wink: :lol: :lol: :lol:
Ale to już tak jest: nasz kociak to był tak naprawdę prezent urodzinowy dla naszego syna, a kto najbardziej zwariował na punkcie kota? No kto?
JA!!!!!!!!!
Oczywiście syn też o niego dba, uwielbia go, ale tylko ja z nim gadam, jak z człowiekiem :lol: :lol: :lol:
no dzięki Bogu bo myślałam ,ze mi się udzieliło :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Kasia no to mamy to samo :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: Basiu, bo my kobitki, to jesteśmy takie uczuciowe, emocjonalne, ja to tego naszego kociaka to wprost mam ochotę czasami zapieścić na śmierć :lol: :lol: jest taki słodki, uroczy, przepyszny :P
http://foto.onet.pl/upload/39/41/_572352_n.jpg
To pochwale sie i moim urwisem :wink: :wink: tez mial byc prezentem dla dziewczyn, a kogo pupilkiem jest , MOIM :lol: :lol: :lol: ale matrwie sie o niego bo juz od wczoraj rana urwisa w domu nie bylo, a dzisiaj jest dosc cieplo a on nic nie jadl i nic nie pil ( chyba :? )
Mam urwanie glowy, ale to chyba normalka przed urlopem, jeszcze tylko jutro , aaaaaaaaaaaaaaaaaaach, wlasnie jutro, MECZ!!!!!!!!!! no i fajnie o 17tej i ogladac nie bede :? :? ach co tam i tak Niemcy " do domu pojada" :wink: :wink: ( ale byloby fajnie gdyby jednak nie jechali :wink: :wink: )
Ale piękne, forumowe kociska :lol:
No to i ja mojego daję :P
http://www.e-foto.pl/users/k20060427...i_w_kosmos.JPG
http://www.e-foto.pl/users/k20060427...midd_Wasik.jpg