moje nowe spodnie o ktorych dzis pisalam
http://images23.fotosik.pl/207/18522c364f881557.jpg
Wersja do druku
moje nowe spodnie o ktorych dzis pisalam
http://images23.fotosik.pl/207/18522c364f881557.jpg
No i ostatnie :
Koniec zameczania :P :P :P
PREZENTY OD KTOSIA
1) moj ukochany teraz Coffe Man :D :D :D
http://images34.fotosik.pl/242/10d4c776f2673804.jpg
2) moj śliczny pierscionek od mojego slonka (uwielbiam wlasnie takie wielgachne)
http://images32.fotosik.pl/241/2e0aa187d421badf.jpg
Majeczko zdjęcia super :)
Ślicznie wyglądasz :)
Prezenty baaardzo sympatyczne.
Spodnie świetne, też takie kcem ;)
To co napisałaś to sobie wydrukowałam i będę maglować do upadłego ;).
Pozdrawiam i do juterka.
obejrzałam zdjęcia - są superanckie :lol: :lol: :lol:
a teraz lecę poczytać, co to dzisiaj napłodziłyście, bo w pracy nie miałam dzisiaj ani czasu ani warunków... :lol: :lol: :wink: czasami trzeba mocno popracować :lol: same rozumiecie :lol: :wink:
Kurcze Marta...wlaśnie przeczytałam Twoją wypowiedź i ...będę musiała ja sobie druknąć i tak na spokojnie parę razy przeczytać... bo po jednym razie to pomieszało mi się od tych węgli na wierzchu itp :lol: :lol: :lol:
no, dobra. mieczak jestem, wymieklam w trakcie czytania.... ale moze jak Dorka drukne to przeczytam.
a teraz jak Baska kazala sie ruszac, to ide pedalowac. a potem rzucam se blond farbe na moje coraz ciemniejsze wlosy i bede znowu ukochana blondynka Aniolka :)
Marta :wink: fiu fiu ale się laska robisz ........jeszcze trochę a kurde na miss forum trza Cię trzeba bedzie wybrać :wink: :lol: :lol: super :D
Monia jak się już ublądzisz to się nam pokaż :wink:
ja czym węcej sobie na głowie mieszam tym mi ciemniejsze kudły odrastaja a teraz to się chyba wściekły albo wiosnę poczuły i rosną jak głupie i mnie to wnerwia bo zaś musze sobie odrosta na jasnym strzelić :twisted:
Dorka Ty to sobie lepiej poczytaj dobry przepis na tiramisu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kurde ja też nie miałam dzisiaj za bardzo czasu ale takiego ruchu jakiego zażyłam nie było od dawna padam na pyszczycho dałam radę tylko ze 40 minut popedałować nawet nie wiem dokładnie bo po ciemku pedałowałam :wink: :lol: :lol: no telewizor chodził ale ja to już stara i ślepa jestem :wink: :lol: :lol: :lol: zeby na czytniku dopatrzyć zresztą nieważne .......... a poza tym tradycyjnie wiedziałam ze jak okna umyję bedzie padac co nie :wink: ale kurde burzy to się niespodziewałam :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i tk minął mi wolny dzień a miałam leżeć :wink: 8) 8) 8) 8) teraz mam zamiar wysmarowac się jakimś mazidłem może dla odmiany chłodzącym bo niech to jak na złość komary nie obcałowały już .........jak to się mówi jak nie urok to sraczka .żeby one jeszcze tłuszcz wypijały :wink: :lol: :lol: :lol:
w proflu towarzyskim kopiujesz adres url suwaka o ile pamietam bo już zapomniałam jak suwak wygląda 8) 8) 8) 8) a chyba na forum jest temat zatrudnij strażnika wagi czy cós musisz poczytać :D miłej lektury :D :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Ysara
Dobra poczytałam wtrąbiłam kabanosa moje menu ma dzisaj wiele do życzeni miałam nie żreć po 18 ale dziś dyspensa :wink: :lol: :lol: za mój wysiłek :wink: :lol: :lol: idę coś podziałać jeszcze i potem padnę w wyro :wink: :lol: :lol:
20 km, wlosy sie farbuja. albo jutro znow bede jasna blondi, albo wyjda zielone.
dobranoc
Dzieńńńń doooobryyyy.
Majeczko pisałaś wczoraj, że za dużo myśle... to se wczoraj jeszcze więcej myślałam ;)... ale już tak pozytywnie chociaż minę miałam "skwaszoną" do końca dnia.
:? :? :?
Dybry :D
Monia zielona nie bedziesz zielony wychodzi jak się farby zmiesza blond :wink: :lol: :lol:
Dusia to dzisiaj myślisz tylko o wesołych rzeczach i do roboty węglę są be pamietaj ...............chlebek jest be, warzywka są cacy i cyc kurzy i biały serek chudyi grejfrucik i jajko w majonezie :wink: i orbitek jest cacy :wink: :D I dawaj ścigamy Majuchę :wink: :lol: :lol:
Uwaga burza nadciaga to tak jakby co do wieży :wink: :lol: :lol:
Tak jest Basieńko :D.
Wczoraj byłam bardzo grzeczna, chociaż wieczorem to mi mocno burczało w brzuchu :shock:
A jak myślisz czy to jest cacy? - pomiodrek z mocarellą i oliwkami :D albo warzywka: sałata, pomidor, ogórek zielony, papryka + kabanosik drobiowy albo serek żółty?? :? :? :? :?
jak najbardziej cacy :wink: no i wiesz mogłabyś się podzielić ło mamo ale TY masz pyszności :D
Na tej stronce co wtedy wygrzebałąm o posiłkach białkowych ser żółty był sklasyfikowany w dwóch grupach do 50% tłuszczu i powyżej ale za diabła nie pamietam spróbuję poszukać albo niech Martucha wstaje bedzie łatwiej :wink:
Tak coś tam wczoraj patrzyłam z tym indeksem.
Dlatego chce iść do sklepu i kupić taki ser żółty odtłuszczony :).
A mocarelkę to zapodam sobie jutro, dziś mam sałatkę lodowo-pomidorowo-ogórkowo-dymkową i szyneczkę :D + jabłuszko albo pomarańcza (bo nie wiem na co będę miała ochotę).
:D
Dusia a myslałąś o tuńczyku zamiast tego kabanosa albo piersi zgrilowanej albo białym serku z oregano i oliwą z oliwek
I chyba rano lepiej zjeść coś bardziej węglowego żeby się zdązyło ulotnic i spalic a o owocach też mi kiedyś kolezanka mówiła ,ze powinny być w osobnym posiłku i wcześnie zjedzone bo żeby nie skłamać dłużej się trawią zalegją w żołądku i fermentują czy cóś ..............ale nie dajmy się zwariować chyba na dobry początek to dobre będzie samo ograniczanie węgli eliminowanie słodyczy chleba i dużo ruchu :wink:
Jak najbardziej myślałam.
A kabanos to tak jakoś mi przyszedł do głowy jak przeczytałam, że Ty wczoraj wieczorem wtrąbiłaś jednego :twisted: :twisted:
A owoce to jem np. jako II śniadanie albo przegryzkę :).
no wtrąbiłam lepsze to jak ciasto :wink: :lol: :lol: :lol: bo jak otworrzyłam przybytek z gasnącym światłem zwanym lodówka to bym wymiotła wszystko więc łapsłam to co wydawało mi się najmniej szkodliwe z całej zawartosci czcigodnego sezamu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dusia no kabanosa też możesz wciagnąc spokojnie tylko ja o tym tuńczyku i piersi względem sałatek myslałam :wink:
heloł :lol: :lol: :lol:
muszę Wam sie do czegoś przyznać...im więcej czytam tę rozpiskę Marty, tym większy mam misz masz :oops: :oops: :oops: Już nie wiem, co wolno a co nie :? :? :? Mnie to chyba trzeba jak krowie na rowie , że na śniadanie to mogę np...a na obiad ... a na kolację....A do tej godziny to to albo to... bo inaczej nie włazi mi to do głowy. Jestem umysłem humanistycznym i te węgle, białka, proste i na wierzchu i w ogóle...nie trzymają się mnie całkowicie. Marta...proszę mi to rozpisać w języku najprostszym dla mnie...
Po 2 czytaniach już kumałam, przy 3 zgłupiałam 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Dorka to przez burzę co to nadciąga chyba :wink: :lol: :lol: :lol:
Marta masz zajęcie na pół dnia :wink: tłumacz z polskiego na nasze :wink:
szukałąm szukałąm i znalzałam odnosi się to do jakiejś diety nazwanej ale w duszy z tym jedyne co dobre z tego to pomocne jest w ułożeniu żarełka :wink:
o i jeszczeCytat:
By ułatwić sobie komponowanie posiłków, wszystkie produkty żywnościowe dzielisz na trzy grupy.
- Grupa pierwsza to produkty białkowe: mięso, drób, ryby, jaja, fasola, sery o zawartości tłuszczu poniżej 50 proc., mleko, jogurt, majonez. Do tej grupy zalicza się również owoce – ale bez bananów.
- Grupa druga to produkty węglowodanowe: pieczywo, makarony, ziemniaki, ryż, kasze, banany.
- Grupa trzecia to produkty neutralne: warzywa korzeniowe (np. marchew, buraki), liściaste (np. sałata, kapusta), sery o zawartości tłuszczu powyżej 50 proc., śmietana, twarogi, orzechy, tłuszcze (np. masło, oleje roślinne, oliwa z oliwek, margaryna), wędliny, miód, zioła.
Ponieważ zgodnie z założeniami diety obok siebie nie mogą się znaleźć artykuły z grupy pierwszej i drugiej – masz do wyboru posiłki składające się z produktów z grupy pierwszej i trzeciej (np. ryba plus warzywa) oraz drugiej i trzeciej (np. kasza gryczana z masłem).
Cytat:
Ważne wskazówki
Oprócz właściwego zestawiania produktów, powinnaś przestrzegać też następujących zaleceń:
- posiłki białkowe i węglowodanowe musi dzielić czterogodzinna przerwa;
- pijesz tylko między posiłkami;
- rezygnujesz z potraw smażonych i ostro przyprawionych;
- owoce zawsze jesz na pusty żołądek albo między posiłkami.
Majeczka jak sama napisała wzięła przykład troszkę z Montignaca i chyba se kupię książkę i "zmądrzeję" ;).
Dorcia ja też zgłupłam i dlatego takie głupie pytania zadaję. Bo mi się merdają te węgle i te insze. :shock: :? :shock: :?
to pierwsza koło drugiej be :?: ale pierwsza koło trzeciej cacy :?: i druga koło trzeciej też cacy :?: :?: :?:
Kurcze i co wyczytałam patrzcie
A pamiętacie z czyszczania chlebek z jogurtem :? :? :?Cytat:
W trakcie posiłków nie wolno łączyć produktów węglowodanowych (np. ryżu, chleba) z białkowymi (np. mięsem, jogurtem). Trawienie jest wtedy efektywniejsze, bo poszczególne enzymy, które oddzielnie rozkładają białka, tłuszcze i węglowodany, nie są wydzielane równocześnie. Każdego dnia możesz zjeść trzy główne posiłki oraz dwie przekąski, w postaci np. jabłka czy strąka papryki. Śniadanie jest niestety ubogie – wyłącznie owoce lub soki. Całkowicie eliminujesz z jadłospisu: cukier, sól, kawę, mocną herbatę, napoje gazowane, czekoladę i wszelkie alkohole.
No Basieńko znalazłaś bo już myślałam, że przepadło bez wieści ;).
Jestem ciekawa opinii Majeczki :)... zapasła czy cuś ;) :shock:
Basia, u nas ciągle piękna pogoda :lol: :lol: :lol: NIE STRASZ MNIE BURZĄ, bo zostawiłam wszystkie okna w chałupie pootwierane- nawet to dachowe w sypialni :? :? :? :?
Basia, Ty to kumata w tych węglach, cukrach, transach złozonych, bo też chemiczka jesteś...a ja :?: :?: :?: :?: cieniusio sie w tym widzę :? dlatego nie kupuję żadnej książki, bo tam to dopiero będziefachowym językiem napisane. Tutaj to mi przynajmniej po ludzku wszystko wywalicie 8) 8) 8) :D
Hejka dziewuszki
Ja zawsze uwazalam ze jak za duzo zasad to niezdrowo bo czlowiek za duzo o tym wszystkim mysli
potrzebne jest tez odpowiednie nastawienie
mnie dieta niskoweglowa ratuje bo ja w nia wierze a jak mam cos w glowie to jak jem nie mysle obsesyjjnie o tym ze przytyje
No bo niestety po trosze jest jeszcze tak ze tak bardzo wiemy o tym ze np ciacho tyuczy ze myslimy o tym
o boze przytyje przytyje przytyje
i sprawiamy to sila naszego myslenia
bo sia psychiki ludzkiej jest nieodgadniona
dlatego ja stpsujac diete niskoweglowa
jak sobie pozwolilam na ciaho do 16 to ciagle myslalam o tym ze je spale
zjadalam na wieczor 2 jaja na twardo i kladac sie spac jeszcze sobie w glowce przypomnialam ze teraz wegielki z ciacha ztostana soboe spalone na rozklad bialka
kurde jaka ja madra jestem :P czemu ja nie waze 50 kg ??? :shock: :shock: :shock:
i czemu jak widze pizze ociekajaca serem to te wszystkie moje zadsady ida sie pierdo-...
no i wytłumaczyła :lol: :lol: :lol: prawie... i sobie poszła :D :D :D :D
Taaaa ja najbardziej kumata to raczej w chemi ale nie tej z żarłem związanej :wink: :lol: :lol: bardziej z inszymi mówisz zapodać sobie ale nie wiem czy się od tego chudnie nie próbowałam :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie no bez przesady książka na wiele się nie zda sama nie wiem dokładnie co do czego ale metodą prób i błędów trzeba w końcu coś dla siebie znaleźć na sam pierw dobre i to ze się eliminuje pewne rzeczy a reszta jakos przyjdzie sama :wink: :lol: :lol: :lol:
Dorcia ale tak se myślę, że w tej ksiażce to będą wszystkie produkty podzielone na te grupy.
Bo przeca w necie nie napiszą WSZYSTKIEGO bo by ludziska nie kupili książki.
Zresztą pójdę do sklepu co się księgarnią zwą i obadam.
Co nie znaczy, że nie potrzębuję wyłuszczenia czy wytłumaczenia łopatologicznego bądź jak chłop krowie na rowe :D :D.
ja np. wiem, że nie mogę absolutnie jeść ciast, mięs pieczonych, makaronów, kluseczek, pierogów itp.Choćby wyszło z tego 800 kaloryjek to i tak nie schudnę :? :? :? Najlepiej jeśli zjem cyca z grilla,rybkę, surówkę warzywną z oliwą, rano jakieś serki z warzywami bądź jogurcik. I wtedy jakoś idzię - waga spada... 8)
Rybki
ja wam wytlumacze wszystko co chcecie
nawet lopatologii uzyje
ale czego wy nie royzumiecie
tej calej biochemii
czy mam wam to rozspisac jeszcze raz z porami jak wedlug mnie najlepiej??
Dusia popatrz w necie na indeksy tam bedziesz miała podaną zawartość białek i węgli co nie oznacza wcale ,że produkty białkowe wegli nie zawierają :wink:
Kurcze kobiety no na sam początek dobre i to co w necie jest jak zjem węgla i nie bedę wiedziała dokładnie to przecie nie umrę :wink: ja tam sie biorę za to co kiedyś było skuteczne wywalam chleby , ziemniaki ryże więcej zielonki i chudej mięsiny i ser biały w ruch i niestety bez ruszania się na nic się nie zda żadna dieta jk się wezmę za porząne ćwiczenie to będę wiedziałą ile trudu kosztuje spalenie połowy blachy ciasta zanim załaduję w bebechy :lol:
tak jest skarbeczku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i prosiłabym bez tych nazw typu węgle, cukry, białka, coś tam na wierzchu ...już mi sie miesza od wspominania, a podać w postaci np: rano można np twarożek z tym i tym, potem drobik z sałatką i pomidorkiem, a ciacho z kawą do 14 ... itd itp
Dobra zadam jeszcze głupawe pytania:
a warzywa to co to? :oops: :oops: :oops:
Basia... a ja głupia znow wygrzebałam jakiś nowy przepis na ciasto :? :? :? :oops: :oops: :oops:
Dusia, widzę, że już masz całkowicie namieszane w głowie tak jak i ja :lol: :lol: :lol: wszystko wydawało mi się proste i oczywiste, a teraz .... :?: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Pomerdało się wszystko 8) 8) 8)
nie jestes sama :D :D :D
Basia ale mówią, że węgle też są potrzebna :? - prawda Majeczko? :?Cytat:
Zamieszczone przez zuzanka0312
węgle potrzebne jak najbardziej i dlatego produkty które mówimu że są białkowe też zawieraja węgle
warzywa też zawierają węgle bo węgle to cukry
boCytat:
Np. w 100 g sera białego (grupa I) jest 17,9 g białka i 3,4 g węglowodanów. A w 100 g ryżu (grupa II) jest 6,7 g białka i 78,9 g węglowodanów.
Basieńko - jako mówisz nie inaczej :D
Mam jeszcze pytania ale poczekam co "łopatolnie" Majeczka :D :D