Wersja do druku
Dusia zostaw to żarcie chodx lepiej pogadac :wink: :lol: :lol: jak zajmiesz ręce stukaniem w klawiaturę i głowe czym innym nie bedziesz myślała o jedzeniu.
Zapraszaj pana z kawą bo byśmy się napiły i Dorka nie musiała by kawy wylewac :wink: :lol: :lol: :lol:
Basiu w pracy to jest jeszcze względnie chociaż pozostawia wiele do życzenia (mam na myśli jedzenie) ale w domu jest jeszcze gorzej.
Niby staram się czymś zająć, a to wychodzę z domy, a to siądę do komputera ale i tak w między czasie coś mi się zje.
Widzę w lustrze jak wyglądam... smutna, zgaszona, zamiast uśmiechu grymas... nic mnie nie cieszy, nic mi się nie chce... Obłęd!!
Dusia nie rób sobie tego mówię Ci szczerze robisz sobie tylko krzywdę a stań przed lustrem i powiedz sama do siebie ze pokażesz sobie samej ,ze potrafisz ..........no kurde weź sie w garść bo jak bedziesz się smęcić nic dobrego z tego nie będzie zrób na złość sama sobie i pokaż ,że masz trochę silnej woli.
Uszy do góry i porządny kop na start od nas no już ...................halo przestawiamy się na pozytywne myslenie i bieremy do roboty :D
aaaaaaaaaa i właz na orbitreka bo zmęcznie fizyczne dobrze robi :wink:
Basiu postaram się...
Małymi kroczkami muszę wrócić do normalności...
Nie wszystko na raz bo znów polegnę...
Kawy byśmy się napiły co nie dziewczyny :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dusia wypuśc wreszcie pana z kawą :wink: :lol: :lol:
Ruszaj się ruszaj Dusia mały dobry mały krok byle do przodu :wink:
Uprzejmościowo... Manuel proszony o podejście z kawą...
http://www.kawamanuel.info/kawa.jpg
No :D :D :D :D jeszcze nam Maggusia Maryskę podrzuci i bedzie ok :wink: :lol: :lol: :lol:
Te Dorka
Manuela przywialo a cieie niet__??
Dorka już pewnie Manuela na kawę zbałamuciła i cicho siedzi :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
jestem :D :D :D padł nam net :lol: :lol: :lol: :lol:
a teraz zobaczę, co nasmarowałyście, bo z ostatniego postu doczytałam, że Manuel się u nas dzisiaj kręci :D :D :D :D :D
Duśka :shock: :shock: :shock: :shock: a skad to taka paskudna deprecha :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Dorcia przypałętał się dół... ogromniasty i głęboki... i ciężko mi z niego wyleźć.
Jak to kiedyś ktoś mi powiedział: Boli mnie życie :(
wiesz, ja to mam takie dwie koleżanki, które przy takim dole wyciągają mnie z deprechy za pomocą zakrapianej babskiej imprezy. 8) Zawsze kończy się tak, że siedzimy pod ścianą na podłodze, wyjemy ze śmiechu (oczywiście dziabnięte i to nieźle) a zły humor sam mija :lol: :lol: :lol: :lol:
Jedziem do dusi na siedzenie pod sciana
nie ma wyjscia :D
Dorcia moja przyjaciółka też ma doła, więc pewnie upiłybyśmy się na smutno i ryczały... chociaż kto wie, może byłoby inaczej. Ale ona jest mocno zajęta pracą i nie ma czasu :(
wieczorem też ciezko pracuje :?: :?: :?:
A moze skocz do Moni na wątek na chwilę, bo tam wielka awaria i uratuj jej kocura 8) bo Ty też kociarka jesteś :D :D :D :D :D
bo też musisz tak daleko mieszkać .... :? :? :? :?
No właśnie najpierw się upłakać a potem posikać ze smiechu :wink: we stanie wskazującym :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka te odległości to włąśnie największy kłopot.................no i czasem brak czasu :? :wink:
A teraz moje Panie pozegnam się bo dostałam bukiet słoneczników i zapowiedziane ze mnie porywają .............no co mysza w domu nie ma to dwa koty poharcują :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
choć tęskni mi się za myszem zaraz bedzie miesiąc jak go nie ma a tu jeszcze cały jeden turnus :?
lecę harcować :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
weź pierścionek, może sie będziecie zareczać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Co wyscie z kotem zrobily???????????????????????????????? :shock: :shock: :shock: :shock: bidulek pod biurkiem wystraszony siedzial, juz o sadelku nie wspomne :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
maggus chyba to u moni mialo byc co nie? :P
Nie, nie, tutaj juz jest dobrze 8) 8) 8) tu wiedzialam ze Was wszystkie dorwe :lol: :lol: :lol: :lol:
Musiałąm jeszcze luknąć upłakałam sę ze śmiechu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Fajny scenariusz film by był .........................komedia a moze horror :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: zalezy czy o kota czy do teścowej rola główna bedzie należeć :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Duśka, leć no zajrzyj do kota...na pewno trochę gównianej roboty odwalisz, bo to ciagle wydala te leki na przeczyszczenie i sie zrelaksujesz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
w razie co mam obrączke to wcisnę na palec :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez sekretareczka
No nie odkleję się 8) 8) 8) 8) 8) 8)
obrączka nie brzęczy i nie wibruje :lol: :lol: :lol:
Obraczka............ a moze Baska sie przejezyczyla i o obroze jej chodzilo :shock: :shock: :shock: taka wiesz.................. z kolcami i ze skory czarnej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobra żarty ,żartami ale spadam i nie wiem kiedy będę .....................hmmmmmmm..................... ..........potrzebuję odpoczynku ................
bawcie sie dobrze :D
pewnie tak...nie obrączke, a obrożkę :?: :?: :?: :D :D :D Maggunia, skocz no po ten bacik, bo Ty go ostatnia miałaś :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Bacik??????????????????????? to nie ja!!!!!!!!!!!!! Aga - Waszka go odemnie brala i jakies 2 lata trzyma :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Ja tez musze spadowywac, jak beder miala jutro chwilke luzu to wpadne, melduje ino szybko ze mam o 0,4 kg mniej :wink: :wink: nie zmieniam nic, bo na weekend znow impreza :roll: :roll: jak na drugi tydzien bedzie sie waga trzymac to zmienie a jak nie to nie :wink: :wink: :wink: nie spieszy mi sie :wink: :wink: toc mam czekac na Monike i na Baske :wink: :wink: a Dorcia ty musisz przeciez wage utrzymac :wink: :wink: :wink:
buzka
Waryjatki :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: dzien dobry
waryjatka sie wyspala :wink: :wink: :lol: :lol:
U nas od dzisiaj wakacje 8) 8) 8)
Ide zobaczyc co z Moni kotem :wink: :wink: zaraz wracam z kawa :wink: :wink:
Dzień dobry.
Ja nie koniecznie się wyspałam ale jak mus to mus.
Zrobiłam wczoraj pierwszy kroczek w drodze do lepszego samopoczucie... poszejdałam do fryzjera i zrobiłam sobie fryz, co prawda bez jakiś specjalnych rewelacji ale troszku mnie lepiej.
Maguś to ja zapodaję kawkę razem z Manuelem, może jego feromony ściągną resztę ;)
http://www.kawamanuel.info/kawa.jpg
Wszystko w porzadku, tylko Dorcia drzwiami tak trzasnela ze tesciowce sie az podskoczylo a kot z parapetu spadl :wink: :wink:
Aha, kawa gotowa 8) 8)
http://www.pixelio.de/data/media/25/Tasse.jpg
Duska, a tym nam samopoczucie poprawisz jak zdjatko z nowa glowa wrzucisz 8) 8)
Dobrze Maguś, fotka będzie jak się zrobi czyli wieczorkiem.
Na głowie lżej bo i mniej włosów, co ja na to poradzę że lepiej czuję się w krótkich, może to i nie zbyt kobiece ale podobywać nie mam się komu :? :? :? :?
Czołem :D :D :D Robię trzecie podejście do pisania :lol: :lol: :lol: :lol: Dwukrotnie miałam już pełen post z prośbą o Manuela, bo ja już bez niego nie potrafię funkcjonować. I za każdym razem musiałam zamknąć neta na chwilkę. :roll: :roll: :roll: Otwieram dietkę teraz i co widzę :?: :?: :?: Manuel i ta jego......kawa...uuuuu...jak fajnie... :D :D :D :D
Dusia, ja przedwczoraj podcinałam włosy, bo już wyglądałam jak chochoł :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggunia, kocur spadł z parapetu :shock: :shock: :shock: :?: :?: Co Ty powiadasz :?: :?: :?: ale chyba do środka, a nie na zewnątrz :shock: :shock: :shock: :shock:
Muszę iść zobaczyć co wy z tym kotem robicie !!!!!!!!!!!
Dobra to ja :wink: :lol: :lol: :lol: się porwałam wczoraj nawet nie powiem gdzie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: kurde romantyczka jakaś sie we mnie obudziła :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: o matko :wink: :lol: :lol: :lol:
Dawać kawę bo narazie na jedno oko widzę :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Manuel... Basia prosi o kawkę :)
http://www.kawamanuel.info/kawa.jpg