Mniam... ja jeszcze przed sniadankiem...
Wersja do druku
Mniam... ja jeszcze przed sniadankiem...
To ja leightowe biorę, bo trochę dziś przystopować musze...
Choć żołądek o zęby stuka :wink:
wiecie, ja się z tymi swoimi śliwami wczorajszymi i tak zmieściłam w tysiączku ale kurcze :? :? :? :? do dzisiaj jestem opchana 8) 8) 8) Chyba już pora sezon śliwkowy u mnie zakończyć :wink:
A ja dopiero planuję zacząć "sezon śliwkowy" :D Konfitury za mną chodzą....
Ja też jeszcze nie zaczelam...
podziwiam Was dziewczyny :shock: :shock: :shock: dla mnie mieszanie w garach i robienie przetworów to katorga 8) 8) 8) miałam robić ogórasy i ... jakoś mi się nie chce ... :? :?
ja w tym roku tez jeszcze nic nie mam żadnego słoiczka zrobionego
mam nadzieje ze mama mi cos zaprawi :D
tzn zrobilam.... 8) kilka słoików ogórków z chili 8) ale reszta... jakoś odpada....
UWAGA :lol: :lol: :lol: zaraz Grażynka wpadnie do nas :lol: :lol: :lol: no w końcu :lol: :lol:
Hi hi! Ja z chili zrobiłam ok. 60 słoików :lol: Większość zjem sama 8)
siemka :)
To i ja z gębą na kawkę się wpraszam.... Wirtualną, bo w realu to już sobie jęzor poparzyłam.... Chyba się muszę wziąć za siebie, bo mi suwak galopuje ale w lewo... No kicha. Pogoda się popsuła, zimno jak.... nie powiem co. Tak już wiem - mroźna zima będzie, bo tkankę tłuszczową sobie przygotowuję niezłą.... Zrobiłam we wtorek pyszny tort tiramisu..... No co - szwagierka 30 lat skończyła... no i wiecie masy zostało no to zrobiłam tiramisu dla nas, "Przypadkiem" zakupiłam fajne biszkopciki i były jak znalazł..... Mniam, mam jeszcze kawałeczek w lodówce...
Jest tu ktoś - ????? Halo....
Dobra - już nie będę mówiła o słodyczach. Jadłyście taki ryż z warzywami ( suszonymi) - nie pamiętam jakiej firmy ale w pomarańczowym opakowaniu i napis ma "piramida życia". Całkiem niezły - dzisiaj mam go na śniadanko z cycorem z nielota i pieczarkami. Mniam.
Korzystajac z okazji , ze gosc jeszcze spi :wink: i ze dzis sie rok szkolny zaczal w Hamburgu i racji tego rano wstac musialam to nos tu wsadze i sie na Grazkowe Tiramisu pisze :lol: :lol: Grazynko skarbie posc DHLem kawaluntek :wink: :wink:
Chyba sie za szybko pochwalilam, ze przez goszczenie sie o wage sie martwic nie musze :oops: :oops: chyba jednak musze i to bardzo :wink: :wink:
Dobra, pogadala to teraz spadam, powiem tylko szybko, witaj Aga i mam nadzieje ze na stale :wink: :wink: i witaj Kasienko L , wreszcie wrocilas :wink: :wink:
Ok, uciekam :wink: :wink:
Matyldo :shock: :shock: :shock: Ewunia !!!!!!!!!! mam nadziej, ze ze zdrowkiem wszystko ok??? i zycze Wam duzo szczescia na nowym mieszkanku :wink: :wink: W Wejherowie mam rodzinke, mieszka tam rodzina ze strony mojej mamy :wink: :wink: :lol: :lol:
Pa ale teraz uciekam, zaraz wybywamy z chaty po miescie pochodzic i kasy sie pozbywac :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
No Magguś już kurier zamówiony - zaraz rusza z kopyta...
Ale przeciąg zrobiłaś - wpadła i wypadła.
No cóż ja niestety też zaraz uciekam do roboty, a tak chciałam pobumelować na forum. A tu jak widać niesprzyjające warunki- nie ma z kim pogadać. Nic to poczytam sobie jak nie będziecie wiedziały, że jestem.... Taka będę podstępna :) 8) Tajnos agentos...
Grażka, Ty to wiesz jak humor poprawić :lol: :lol: :lol: już widziałam to tiramisu... a jeszcze jakbyś zdjęcie wkleiła to dopiero bym sobie pojadła :lol: :lol: :lol: :lol:
A widziałaś mój suwak :?: :?: Też zmienił kierunek i poleciał w lewo :? :? :?
Aga, 60 słoików :?: :?: :shock: :shock: :shock: Matko jedyna, toż to z jakiś 30 kg ogórasów :shock: :shock: :shock: Dziewczyno w wannie je moczyłaś, czy jak :?: :?: :?:
ale są pyszniutkie .... :lol: :lol: :lol:
No, w wannie :D Takiej małej, dziecięcej, na dwa razy :D
Mieszanie było fajne :wink:
o kurcze, nie pomyślałam o wanience i ... chyba też tak zrobię :lol: :lol: :lol:
No właśnie nie widzę twojego suwaczka Dorotko... A taki był piękny...
Co to za przepis na ogórasy ???? Ja nie znam. Ja w sobotę będę robiła paprykę dla mojej mamusi (ja nie lubię) i pewnie buraki z papryką. U mnie ogóry robiła mama, no i z 60 słoików kompotu z wiśni. Ja tylko zrobiłam dżemy wiśniowe.
O - już widzę, też piękny.... Taki, taki .... - zielony ryjek się po nim przesuwa.
no... :lol: :lol:
ogórasy są extra i roboty przy nich nie ma. Tylko czy lubisz wypalacze paszczy :?: :?: Bo palą i to nieźle :lol: :lol: :lol:
boszzzz...cztery strony a to dopiero po dziesiatej :? :? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Spoznilam sie na kawe czy co? wszystko wychlane? tylko ogorkami karmia od rana??? :wink: :wink: :wink: :wink:
już zapodaję jakąś kawusię, a ogóraskow lepiej nie ruszaj z tymi Twoimi dolegliwościami :lol:
http://thumb.shutterstock.com/photos...37619506,1.jpg
ooo dziiiiissssuuussss....... 8) 8) 8) 8) mmmmmmm..........
DZIEEEEKKIII!!!! Odrazu stanelam na nogi :lol: :lol: :lol:
kuchnia, zjadłam grahamkę, popchnęłam jabłuszkiem i jakoś dalej ssawka u mnie dziala :? :? co jest grane :?: :?: :shock:
dzieki :D
jak sie wyrobie z remontem to cos napewno zaprawie
[bDorcia masz piekna wage :) [/b]
zebym ja chociaz miała 7 z przodu to by było piekne
Ewcia do siódemki już masz niedaleko :lol: :lol: 3-4 tygodnie konkretnej dietki, bez obijania i masz ją jak nic :lol: :lol: pamiętasz, jak chciałaś chociaż dyszkę zgubić :?: :?: :?: Jesteś z powrotem z nami to wszystko teraz znów ruszy :lol: :lol:
Hurra!Nareszcie znalazlam Twoj watek!
Witam Cie serdecznie!
Przejze go pozniej teraz musze zmykac do pracy!
Pozdrawiam z Hamburga! :D :D
Ps;Jak znajdziesz czas to moglybysmy sie spotkac?
Uch, dzień dobry.
uwaga gryzę. chyba mnie dziś nie będzie :evil: :x
mam nadzieje ze tak bedzie jak skoncze ten piep...... remont to zaczynam na całego
i wtedy bede was potrzebowac jak nigdy w zyciu
Matko, ile ja mam roboty, a do tego wszystkiego od poniedziałku przez 3 tygodnie będę w biurze sama, bo szefowa jedzie na urlop :? :?
Już mi niedobrze :x
Mogę Wam tylko życzyć smacznego :P
http://www.papaja.pl/pliki/przepis2_45.jpg
http://zaprasza.net/zf/kama03.jpg
http://www.zeelandia.pl/img/receptur...006_scones.jpg
http://img202.exs.cx/img202/8239/cze...zechami7oz.jpg
http://m.onet.pl/_m/f61b9a2f1ad4da0e...3f9ba,5,12.jpg
ja tradycyjnie częstuję się ciastem i oczywiście wyżeram całość :lol: :lol: :lol:
Przed chwilą koleżanka przyniosla mi loda :oops:
No i co? Miał sie roztopić :?: :?: :?:
To kolacji dziś nie będzie :wink:
O matko a ta czekolada z orzeszkami....
Dorcia - ja lubię kwasiory bardziej niż ognie. Po wypalaczach pryszcze mi wyskakują, zresztą po czekoladzie też a jem... 8) :oops:
Ja mam za sobą porcję ryżu z cycorem.... pyszne.
Moniczko - czemu gryziesz? Znowu goście? Stryjeczna siostra ciotecznego szwagra twojego teścia z poprzedniego małżeństwa jego babki? Czy jakoś tak?
Aga opowiedz coś więcej o lodziku - dobry był? Rożek czy nakladany czy na patyku? Jaki smak? Ja mam w zamrażarce i nawet wieczorem mi się chciało zjeść ale na szczęście nie chciało mi się wstać... I tak lód leży już ze 2 tygodnie.... 8) :lol: