Podobno mają przenosić wszystko.
A nowych nicków nie trzeba zakładać.
Wersja do druku
Podobno mają przenosić wszystko.
A nowych nicków nie trzeba zakładać.
Już wiem, załozyłam sobie swój watek
Aga ale przecież stary nadal działa :)
mogę na dwa :lol:
:) Jak ktoś lubi to nie można?! ;) :) :)
Wlaśnie zrobiłam sobie kawę siekierę bo normalnie walę nosem w klawiaturę ;)
Jak to dobrze, że jutro będzie można dłużej pospać :)
popracowałam trochę, więc teraz pora na mały relaksik i na Was :D :D :D :D
No Dorcia nareszcie ;) :)
Czy u Ciebie też jest tak duszno i taka wilgotność??
Normalnie przylepiam się do wszystkiego ;/
:D No zdążyłam przed urlopem Dorki :D
Bałam się, że pójdziesz na urlop bez mojego buziaka na drogę :D
A tak w ogóle Dorka, to chciałam Ci powiedzieć , że ja też jestem Dorka :lol: :lol: :lol: :P
wlasnie buziak dla dorki na urlopa
a dla reszty na likenda :D :D :D
trzymajcie sie
:) Jesi ja też jestem Dorka :)... ale tu mówią na mnie Dusia :)
A Dorka dziś "zapracowana" straszliwie ;) ale mam nadzieję, że jeszcze wpadnie na buziaka ;)
Martuś wyluzuj szorty w weekend :)
Buziak wielki :*
To się okazało !!! Dorki górą !!! :lol: :lol: :lol:
Ja mam imieniny w sierpniu z Kajetanem , a Wy ???
Ja mam 5 września :)
ja też piję z Kajetanem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale dziewczyny :lol: :lol: :lol: nie ma leszcza :D :D :D na pewno przed wylotem jeszcze do was zajrzę 8) 8) 8) do środy chociaż na sekundkę a wskoczę :lol: :lol: :lol:
Dorcia ależ Ci zazdraszczam :)
Ja już wymagam kolejnego urlopu ;) ;)
ale mam taki dzisiaj zapierdziel, że ledwo zipię :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale warto :D :D :D :D
Dorcia bo musisz w koncu wiedzieć w jakim celu idziesz na urlop ;)
U mnie dziś straszne nudy.
Nawet wzięłam książkę i z ukrycia poczytuję ;)
jak to jest, że jedni tyrają a inni się opierdzielają :D :D :D ba...nawet książki czytają :D :D :D
Noooo nie ma sprawiedliwości na tym świecie :D :D :D :D... w żadnego słownie ŻADNEJ :D :D :D dziedzinie życia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
najgorsze, że wrócę z urlopu i znow będę miała jazdę i nie przez dzieeń czy dwa, a też prawdopodobnie przez 3 tygodnie :? :? :? :? jak szybko wypocznę, tak szybko zapomnę o wypoczynku :wink: :wink: :wink:
Dorcia to tak jak z wyspaniem czy jedzeniem... na zapas tego nie zrobisz ;) ;)
Nie myśl o tym co będzie PO... myśl o tym co będzie W TRAKCIE :) :) :)
melduje poslusznie, ze wlasnie wrocilam. czytac bede jutro. sprawdzam tylko u siebie, co Wyscie mi z tym kotem nabroily....wariatki
czytam...... czytam......50 stron
w miedzyczasie informuje, ze na urlopie nie utylam po gofrach i alkoholu, ktory chlalysmy z dyrygentka
wypoczelam troche i fizycznie i psychicznie, wiele rzeczy przemyslalam....
czytam....
a rower stoi obok mnie i sie patrzy wyzywajaco
czytam....
Maggy, skojarzylo mi sie. postawilam sie sobie i wlasnemu lenistwu, kupuje kurs niemieckiego
czytam....
po lightach mam sraczkeCytat:
wole cole mimo ze slodzsa ale pije tylko light
czytam....
pisalyscie, ze szczuplaki bylyscie, a ja cholera zawsze pyza.....
czytam....
Dusia, pomysl sobie o moim zyciu i tym, co sie przez ostatnie prawie cztery lata w nim dzialo, moze to zadziala na Twoja depresje... jak nie, to juz nie wiem....Cytat:
Dorcia przypałętał się dół... ogromniasty i głęboki... i ciężko mi z niego wyleźć.
Jak to kiedyś ktoś mi powiedział: Boli mnie życie
czytam....
hmmmm.....Cytat:
dordab napisał:
Muszę iść zobaczyć co wy z tym kotem robicie !!!!!!!!!!!
jak to co robimy Dbamy o niego najlepiej jak potrafimy
czytam.....
Jesi Słoneczko, jak najbardziej do nas pasujesz. a nas duzo....Cytat:
Ja juz prawie czterdziestka, ale jeszcze przez 8 miesięcy będę miała trójkę z przodu, więc pozwólcie, że zostawie tu czasami mój zapach
przeczytac.... zartuje, nie da sie, my tu bajdurzymy czasem jak potluczone....Cytat:
ale co ja mam teraz z tymi dwoma tysiącami stron zrobić
chwilowo koncze czytanie na wiadomosci od Jesi, ze nas znalazla, reszte doczytam wieczorkiem
:DDuska, odczep sie od stolicy. jak czegos nie mozesz zmienic to musisz pokochac, ta stolyca naprawde nie taka straszna i nie wszsycy ludzie sa wredni. patrz, jak mnie kochacie, a ja Warszawianka z urodzenia i milosci do tego miastaCytat:
wybrałam się w japonkach i na dodatek jadę do stolicy
ja wiem, ze to do Dusi bylo, ale ja kocham czarne workowatew ciuchy, rozpuszczone wlosy i dziwna bizuterie. powazny nauczyciel ze mnie, cholera :)Cytat:
przecież taka fajna kobiałka jak Ty nie będzienosiła czarnych, workowatych ciuchów
uffff... uzupelnilam zaleglosci
a w ogole, to po co ja wracalam, jak was nie ma....
Heloł :lol: :lol: :lol: :lol:
i spadam na parapetówę, bo wielgachny dom sobie postawili :lol: :lol: :lol: :lol:
ales sie nabyla. nie urznij sie
kac mnie dziś wykończy
]
Dzień dobry poniedziałkowo :)
Czy komuś (tak jak mi) nie chciało się przyjść do roboty? ;)
myślę, że mnie nawet mniej.... z takim kaczorem suszącym mnie bezlitośnie
Aga a cóż to za okazja była w weekend? :)
Monia ależ ja lubiem stolicę ;)... toć mam do niej rzut beretem ;), co prawda rzadko bywam bo wolę swoją "wieś" ;).Cytat:
Duska, odczep sie od stolicy. jak czegos nie mozesz zmienic to musisz pokochac, ta stolyca naprawde nie taka straszna i nie wszsycy ludzie sa wredni. patrz, jak mnie kochacie, a ja Warszawianka z urodzenia i milosci do tego miasta
Co do "doła i bolącego życia" - no muszę trochę pomarudzić bo nie wypada być zawsze zadowolonym ;) - ale tak naprawdę to czasem mnie mocno "ściska" chociaż zdaję sobie sprawę że ludzie to mają dopiero tragedie... ale cóż :roll: :roll:
Za dużo znam Anek i Krzyśków :D:D:D
i Ja Warszawy nie lubię, ale to dlatego, że ja żadnego miasta nie lubię
Agniecha- podpadasz :wink: ja nic nie poradze. jestem dziecko cywilizacji i bez niej nie moge zyc, rura wydechowa jest mi niezbedna do zycia. ale dwa tygodnie bez miasta tez byly fajne
:D :D :D Jak się macie ???
Mi też ztraaasznie nie chciało się dzisiaj do roboty przyjeżdżać :P
Do tego tak, jak Dusia ostatnio mogłabym dziś książkę poczytać, bo takie pustki w klienteli. Ale na szczęście mam Was, a tu nie można sie nudzić :wink: :lol: A w razie braku połączenia z Dietą.pl mam jeszcze w zanadrzu gazetki o zdrowiu dostane z zaprzyjaźnionej apteki :P Może coś wyczytam.
A Manuel co? Dzisiaj kawy nie parzy ??? Myslałam, że Wy już po kontakcie z Manuelem, a tu...nooooooooo......chłop się najwyraźniej obija ! TO NIEDOPUSZCZALNE ! :x :lol:
no tak dzis tylko przeze mnie kawa postawiona... :wink:
ale w sumie juz pora na drugą...
MAAAAAAANNNNUUUUUUUEEEEEEELLLLLLLL!!!!!!!!!!!!!
przypomniał mi się Manuel z "Hotelu Zacisze" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:D A ja sobie rosołek gorący kubek strzelilam za 20 kcal, bo normalnie marznę tu, a na dworze upał aż miło :P Przed chwilą wyszłam na 3 minuty ogrzać zmarznięte ciałko :( 8) Słoneczko przed wejściem przypieka - chyba sobie leżak wystawię , okularki założę i ...wczasy 8) 8) 8)
A po rosołku i owszem, kawusię sobie zrobię, bo Manuel chyba rzeczywiście z Dorka na urlop poszedł - teraz widać, kogo on lubi najbardziej :P :D
szybkie czesc
manuela nie ma to spadam :P
Manuel przysypia w hamaku bo myślał, że tu pustki ;)
Ale skoro tyle chętnych na popołudniową kawkę z Manuelem to już go wołam :)
Rozpalaj chłopie ten ekspresik ;) :D :D
http://www.kawamanuel.info/kawa.jpg
Jak dla mnie czarna bez dodatków... oczywiście prócz uśmiechu :D :D :D