-
Żebym to ja miała taki zapał do wszystkiego innego jak mam do przesiadywnaia na forum to by było super :D :D
Spadam, bo mnie z roboty wywalą. :P
Tylko jeszcze - Basia - ja też pamiętam te sprzęty z których się kurzyło. Fuj! Okropieństwo! Aj się dusiłam, a pani dentystka, dalej robiła swoje.
A Zuzi faktycznie trzeba będzie szukac jakiego dziecięcego stomatologa. Chociaż na razie chyba nic sie jej nie dizje, i ząbki lubi myć.
-
Gosia, mojemu też sie nie działo i ząbki są jak najbardziej ok ale nagle zaczął się ból, więc co było robić??? Jak boli ząbek to do dentysty. Tyle, że taki maluch nie umie powiedzieć czy boli go ząb czy dziaslo. :lol: Lepiej było w tym przypadku zaliczyć lekarza. cieszę sie tylko, że przeszedłprzez to pozytywnie i nie zraził się...
-
Zejdziecie z tego tematu, bo mi do mojego zawodu teskno sie robi :? :? :? :? :( :( :( ale jednak pracujac u stomatologa, widzi sie to wszystko innymi oczami, nie wcale on taki grozny jak go maluja , tylko pilnujcie dzieciakow, by o zeby dbaly i w zyciu nie beda sie zebologa baly :wink: :wink: :wink: :wink:
-
U mnie na szczęście z dziećmi problemow zębowych i strachowych nie ma. Starszy od dziecka bez problemu też chodził i do tej pory to nie jest problem. Trzeba iść- idzie jak do internisty :lol: :lol: :lol:
-
-
Basia, a Twoj Kamil alergik , więc na kurz musi uważać :lol: :lol: :lol:
-
Hehe, u mnie to samo, mój syn chodzi do dentysty na luzie i nigdy się nie bał i nie boi.
Pamiętam, że jak był malutki i chodziłam z nim na szczepienia, to dzieciaki darły się wniebogłosy a mój tylko oczka tak szeroko otwierał ze zdziwienia, co to też mu w łapkę ostrego wchodzi :D
Dżizaz, mnie też w końcu z roboty wyleją :lol: :lol: :lol:
-
Tego ja sie tez zawsze balam, ze moje nie beda chetnie tam chodzic, ale na szczescie jest inaczej 8) 8) 8) ale co ja sie naogladalm w pracy, jak niektore dzieci zniszczone zabki maja, jak one sie meczyla i ten krzyk i placz u dentysty , ola boga :roll: :roll: i niestety sa to najczesciej dzieci z Turcji, Afganistanu itp. bo one dostaja jak sa male zamist smoczka cukier do ssania :roll: :roll: :roll: takie swinstwo mozna u nas w tureckich sklepach kupic :twisted: :twisted: :twisted:
-
Maggusia, a Ty swoją szkołę kończyłaś już w Niemczech czy jeszcze w Polsce- w Gdańsku :?: :?:
-
-
Dorka, ja tu ( w hamburgu ) chodzilam najpierw normalnie do szkoly , tam sie uczylam niemca ( i tez mojego poznalam :wink: :wink: ) potem do podstawowki, potem szkola srednia no i zawod tez , w polsce to ja tylko 2 m-ce 8mej klasy zaliczylam i wyjechalismy :? :? :? . takze juz wieksza polowe mojego zycia tu spedzam :? :? :? Ale sercem zawsze przy Polsce :wink: :wink: :lol: :lol: Jestem Polka z krwi i kosci :wink: :wink: :wink: :D :D :D :D z czego jestem bardzo dumna i wara jak ktos cos zlego na Polske powie :twisted: :twisted: :twisted:
-
No Baska, ja Cie bardzo przepraszam, ale mi cos wymiotlo wszystkie dobroci z lodowki, poczekaj chwilke trzeba naprodukowac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
jestem po śniadanku :lol: zaliczona bułeczka owsiana z serkiem i rzodkieweczką :lol: :lol: :lol: a na obiadek mam dzisiaj gołąbki z młodej kapustki :lol: :lol: Mniam, mniam...
-
Golabki, to jest to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dawno nie jadlam, matko , nawet nie pamietam kiedy :roll: :roll: :roll: :? :? :?
Ja juz dawno po sniadanku , dzis bylo müsli ale nie z jogurtem, bo bym nie przelknela, ale z chudmy mleczkie, mhhhhhhh, tez dobre :wink: :wink: :wink: :lol: :lol:
-
Nie chce mi sie juz porawiac liter, albo poprzekrecane albo pozjadane, ale wy wiecie o co biega :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Dobra, lece znow cos porobic, czas leci jak szalony a ten magnez tu trzyma, ze ho ho, No juz ruszam du....o i mnie nie ma :wink: :wink: :wink:
-
-
W "Orseyu" jest fajnie :lol: :lol: Ja tam spódniczki w rozmiarze 34 :lol: :lol: kupuję
a gołabeczki będą z mięskiem z łopatki z pieczarkami i ryżykiem :lol: :lol:
-
-
-
właśnie zeżarłam to pierwsze ciacho z truskawkami :lol: :lol: :lol: i sięgam po to 3 ( też z truskawkami) - mniamuśne... :lol: :lol: :lol:
-
-
Dorciu, to pierwsze to malinki a drugie to serowy torcik z wiśnią :D
Ale skoro smakowały jak truskawki, to na zdrówko :lol:
-
No i jak tu odejsc od Monitora jak tu takie cuda sa???????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Z tymi rozmiarami to jest roznie, ja w Orsay np. w spodnice wejde w rozm. 36, w C&A juz w 38 w innych sklepach ale np. w H& M to juz nie dla mnie, raz ze styl mi nie zawsze odpowiada, a dwa to szoku dostaje ja 40 musze ubierac i dlatego nie chodze tam tak czesto a jak ide to sobie wmawiam " nie patrz na rozmiary jak pasuje to bierz " :wink: :wink: :D :D :D
-
Kasia, maliny- no fakt... ale je też lubię i zeżarłam 3 kawałki ciasta od razu, a to trzecie wiśniowe też pychotka :lol: :lol: Udało mi się dwa wciągnąć :lol: :lol: :lol:
na popołudniową kawkę zostawiłam sobie to z owocami leśnymi 8) 8)
-
Dorciu, to masz jeszcze to i na dzisiaj już spokój 8)
http://www.zaskocz.com.pl/interfac/a_patis1.jpg
Czyż nie są piękne?
-
-
Ale ja dzis spozniona jestem :lol: :lol: :lol: :lol: a moze wy tak szybko tematow nie zmieniajcie co :wink: :wink: :wink: :wink: co napisze to juz nie na temat :lol: :lol: :lol: :lol:
-
No i mnie rozlozylas Kaska :roll: :shock: :shock: :shock: I masz ci babo placek, cala klawiatura mokra , no zaraz sama te labedzie zjem, no tak slodko wygladaja, ze nie moge sie oprzec!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
lecę sobie ząbki wymyć, bo już mi w ustach ślisko od tych słodyczy :lol: Wymyję i zaczynam od nowa :lol: :lol: Ptaszyny są dietetyczne, więc biorę dwa łabądki :lol: :lol:
-
-
Kasia, dorzuc jeszcze pare takich, bo my sie tu zaraz o te ptaszyna pobijemy, a grypa juz nam nie szkodzi , za pozno :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Oj, z ta grypką to jeszcze nie spokój :? Właśnie jadłam tego ptica, gdy w radio podawali, że jest jeszcze niebezpieczniej, bo wirusek się zmutował :? :? ale myślę, że ten, którym nas Kasia częstuje to nie mutant :lol: :lol:
Kasia, skąd Ty wiesz, ze my takie łasuchy :?: :?: :?: :lol:
-
Dorota , za pozno juz myslec o konsekwencjach grypy , wystarczy nas poczytac i wszystko wiadomo, BSE nas nie rozlozylo a co taka grypka nam zrobic moze :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.gifs.ch/Frauen/images/image001.gif
-
Dorotko, swój swego wyczuje :D :lol:
Sama jestem łasuch i stukam w obślinioną klawiaturkę :lol:
No, dosyć tego dobrego, kolejna porcja pyszności dopiero jutro :wink:
-
-
Maggunia, a ta laseczka to od Was z Hamburga :?: Z jakiegoś peep shopu :?: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
-
-
Muszę zapłacić dzisiaj mojemu dziecku za obóz, bo czas płynie, lada chwila wyjazd , a ja jeszcze tego nie zrobiłam :?
Basia, jak tam Kamilowi nad morzem :?: pewnikiem zimno ale fajnie :lol: :lol: