Tej pani już nie lejemy :wink:
Wersja do druku
Tej pani już nie lejemy :wink:
Zresztą dzieciom i młodzieży do lat 18 alkoholu nie sprzedajemy :!: :wink: :wink: :wink:
:D :D :D :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Podplowadzimy lodzicom...
Idę walczyć z drzwiami :) Mam nadzieję że nie będzie zajęte :? :? :? :shock:
mówiłam biurko pod Wc i dodatkowo pobierać opłaty za korzystanie :lol: :lol:
Dorotko - czy to sprawdzona metoda??? Chyba tak....
Poproszę o zakup, jak dyrektor zatwierdzi to będę miała luksus ;)
I tak już prosiłam o domofon przed naszym pokojem jak wysiadła klima w upały - żebym mogła się ubrać zanim ktoś wejdzie 8) 8)
to i tak miałaś szczęście, że była ta klima ( na pół chodząca i chłodząca), bo u nas w te upały było w biurach po 37 stopni i padały nawet gady-komputery :lol: :lol:
A tam u nas w pokoju nadal nie działa i nikomu narazie nie zależy na naprawie :) Taka pogoda, że można się obejść.
u nas konferencyjna nagrzała się do 40 prawie :!: Akurat zagramaniczniacy przyjechali, to miny mieli nietęgie :wink:
Do luksusów towarzystwo przyzwyczajone.... :wink:
To mieli gorące przyjęcie :)
YES!!! To znaczy nie ma - 1 kilogram gdzies mi sie zgubil. :D
Jeszcze jeden i wstawiam sobie w nagrode suwaczek. :D
GRATULUJĘ :!: :!: :!: :D :D :D
Kasia, suwaczek miał być dla lepszej motywacji , a nie dla nagrody :wink: :wink: :wink:
Gratulacje - Kasiu. Ja mam cichutką nadzieję że też niedługo zmienię na poprzedni.
ja też liczę na to, że wrócę ( i to szybko) do tego starego finałowego :cry: :cry: :cry:
Oj Dorcia nie narzekaj - miałaś już swój super finał :) Jeszcze do dziś ci go zazdroszczę. Dla ciebie to bułka z masłem - wszyscy wiedzą, że potrafisz. Nie rób więc tych smutnych oczek :)
Doro,tak po kolezensku to powinnas na mnie poczekac. :wink:
No to moze czyms to oblejemy? (Niektore juz chyba lekko wsatwione dzis,co?)
http://www.cocktaildreams.de/images/...ulasrising.jpg
http://www.cocktaildreams.de/images/...torLorenzo.jpg
http://www.cocktaildreams.de/images/...nks/mrlove.jpg
http://www.barfish.de/catalog/images...iqueur_700.jpg
no Kasia, przecież czekam i dlatego tak się ociągam z tą zmianą suwaczka :lol: Tyle tylko, że zastanawiam się, czy finału nie robić na 58 kg, ponieważ gdy było mniej mówiono mi , ze pewnie poważnie choruję :? :? pokopany ten świat :?
Swiat swiatem,a my robmy swoje. :)
Ja tez marze o dobiciu do 58kg.Ale mam troche dalej niz Ty.A poza tym nie wiem co mi z biustu zostanie... :?
Tyle, ze Ty zawsze ambitnie podchodzisz do działań , a ja często zlewam i zajadam :lol: :lol: :lol: niestety...
Ambitnie :?: :shock: Tak dla przypomnienia dodam,ze jestem tu juz ponad rok i schudlam "AZ" 6kg. Rewelacja,co?
Ale co bylo a nie jest...itd. Teraz bede chudla dalej. :D
:lol: :lol: :lol: )))
Któle to iby wstawione?????
Ja nie chcę dobić do 58...... :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
I też będę chudła, szczególnie, że przed chwilką zjadłam cycora z pieczarkami i ogórem kiszonym... Mogę się odchudzać ;)
A mój małż zadzwonił właśnie z pytaniem: "zrobię spagetti na kolację. Z winem. Może być?"
Podły :!: :wink:
Jak ja uwielbiam spagetti..... 8)
A ja wino... :D
Aga,czy Twoj wylizuje naczynia po jedzonku? :wink:
http://www.wierzbicki.art.pl/galeria3/19.jpg
jaki kochany mąż 8) 8) 8)
zrobi kolację... 8) 8)
spaghetti...
i wino 8) 8) 8) 8)
mój w życiu by czegoś takiego nie zrobił :? padłby z głodu, a nie zrobił kolacji 8) dobrej kolacji 8) w dodatku z winkiem :? :? :? Gdzieś Ty taki unikat wynalazła :?: :?: :wink:
Kurcze uchlały się beze mnie :? :? :? :P też się bez Was uchleję :wink: :lol: :lol: :lol:
U nas leje jak głupie suchej nitki na mnie nie zostawiło :roll: a było lepiej siedzieć na dupsku a nie gdzieś się szlajać.
Dorka bo do męża trzeba mieć podejście :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i przez to podejście to jak sam nie ugotuje to choć zakupi :wink: :lol: :lol: :lol:
Baśka :shock: :shock: :shock: Ty chyba juz pijana jesteś :shock: :shock: :shock: lało z rana ale teraz ładnie słonko świeci :shock: :shock: :shock: ściągnij te okulary i mówię Ci , nie pij tak dużo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Mój zakupi, jak mu dam kartkę, kasę i pogonię :lol: :lol: :lol: jakie Wy jesteście szczęśliwe :lol: :lol: :lol: nie szczujcie mnie więcej swoimi mężami :cry: :cry: :cry:
A może mój to jakiś mutant, a reszta jest właśnie zwyczajna :? :? :? :? :?
Basia,podejscie mowisz... Moze to cos w tym stylu?
http://www.wierzbicki.art.pl/galeria3/46.jpg
No Kasia rozumiem się bez słów :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: i zaraz kolacja będzie ze świecami :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: nawet by się bez tego piwa obeszło :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kurcze a u nas leje co chwilę :? no chyba ,ze nade mną ta chmura tylko łazi :roll: :?
U mnie wreszcie dzien bez deszczu.Ale od jutra cdn. :?
No przestało na moment padać :wink: :lol: :lol: mam jeszcze coś do załatwienia . Jak wrócę to luknę. I nie pić tu beze mnie albo coś zostawić :wink: :lol: :lol: :lol:
Odpowiednie podejście to jest to :!: :!: :!:
Może być też boczne :wink:
A ja swojego zahaltowałam w ogólniaku i sobie wychowałam, a co :!: :D
Basia, wychyl się może przez inne okno :lol: :lol: tam świeci na pewno słoneczko :lol: :wink:
to ja nie mam podejścia pedagogicznego :? chyba... albo mój jest narowisty jakiś :lol: :wink: