myślicie, że nas admin wywali :?: :?: :?: eeee....chyba nie....przecież też się chce uśmiechnąć od czasu do czasu, a nie tylko zamartwiać się losem kolejnego czyjegoś kilograma 8) 8) 8)
Wersja do druku
myślicie, że nas admin wywali :?: :?: :?: eeee....chyba nie....przecież też się chce uśmiechnąć od czasu do czasu, a nie tylko zamartwiać się losem kolejnego czyjegoś kilograma 8) 8) 8)
Najwyżej niech czerwony znaczek da :wink:
Ja też mam nadzieję, że ma facet jaja i nas nie wywali.
a oprócz jaj nacka :lol: :lol: :lol:
Admin jest facetem?
coś mi sie jakoś skojarzyło z tymi jajami ale boję się, że jak zacznę to sie błędne koło dzisiaj nie zamknie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wal Dorcia - i tak tylko my dzisiaj ryczymy..
Znaczy się we trzy, reszta nie wytrzymała napięcia...
on nie ma nacka, ma za to nienacka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie wytrzymała i pognała po tego węża :?: :?: :lol: :lol: :lol:
Węża kusiciela i teraz wszystkie muszą się zapisać do tego Towarzystwa h-cośtam, bo na węże trzeba mieć pozwolenie... 8)
No to i ja musze się pożegnać.
Biegne podlać swój ogródek :lol: :lol: :lol:
Pa pa
i trzeba rejestrować w urzędzie jak agresywne psy :?: :?: :?: :wink:
Aga tylko dobrze trzymaj węża najlepiej oburącz żebyś się nie pobryzgała.
Aga, najpierw pozwolenie, póćniej rejestracja a na końcu dopiero podlewanie 8) czekaj, nie spiesz się :lol: :lol: :lol:
Jak dzikie bestie raczej...
Łatwo ci Dorcia mówić - a jak jej trawnik wyschnie??????? Obudzi się któregoś dnia a tam pustynia... i tylko sępy szaleją.
jak trawnik wyschnie, to z kosiarką nie wejdzie .. nie da rady... rdza siądzie na nią i się ostrza stępią :? :? :?
a jaki kurz się unosi - hoho i te no pyłki. A jak ktoś alergik to może być zabójcze...
wielkie rzeczy ostrze trza bedzie wymienić, a jeszcze lepiej całą kosiarke :wink:
I podlewać, podlewać, podlewać....
no, musi dbać o sprzęt i to bardzo :? :? :?
a alergikom dziekujemy :wink: :wink: :wink:
aż mam ochotę dłużej "w pracy" zostać....
Spadam :D
tylko trzeba na rdzę uważac, bo pożre sprzęt od nieużywania pożre, a później takie jakieś rudawe coś lata :lol: :lol: :lol:
Obśmiałam się dzisiaj jak norka.... A ile nauczyłam...
A gdzie Basia? Bo Maggy to ma gościa chili jest usprawiedliwiona. Chociaż szkoda - pewnie bym się dużo dowiedziała o pielęgnacji i obsłudze węży wrocławskich i hamburgerskich... Bo one przecież sławnymi hodowczyniami są.
Baśka pewnie szaleje po Wrocławiu albo znów gości przyjmuje :lol: :lol: :lol:
No i poszła oliwić sprzęt.... A jutro chodzić nie będzie mogła.... Bo przetrenowana, nie można tak się rzucać od razu na głęboką wodę. Ze sprzętem trzeba się oswajać powoli.
Boshhh... pół godziny mnie tylko nie było. halo!!!!!
koniec o szczurach, ja tu obiad robię. cycek się do mnie wsklepie uśmiechnął, nie będzie warzyw z ryżem będzie chińszczyzna z ryżem of course
a ja zrobię cycora z pieczarkami :lol: :lol: :lol:
Ładna ksywka - cycek....
Znaczy się kuciaka będziesz miała na obiad - mniam....
A ja muszę coś wymyśleć co by tu pożreć. Nie mam pomysłu za bardzo - chybanie kuciaka bo boję się że mi obrzydnie - muszę coś innego wymyśleć, może jakąś surówkę - np z ogórka kiszonego i pomidora i cebulki.... Taak to jest myśl.
Grażka, a co do tego ogórasa z pomidorkiem :?: :?: może bym skopiowała???
:? :? :? :?
Idę do domku do garów - do poczytania. Może uda mi się znowu kiedyś zrobić wolne w pracy.. :)
Wiesz Dorcia myślałam o większej porcji tej właśnie surówki- no bo ja już dzisiaj jadłam ryż z warzywami i kuciakiem. A nabiał ostatnio u mnie odpada, mam mdłości.
A właśnie w weekend robiłam słatkę z ryżu, tuńczyka,kukurydzy, papryki i ogóra kiszonego z majonezem i przyprawami - pycha. Wrąbałam całą michę przez 3 dni.
Micha na 3 dni :?: :?: Aż :?: :?: :?: Boję się, że wciągnęłabym to w ciagu jednego dnia 8) 8) 8)
ale suróweczką warzywną zaintrygowałaś mnie :lol: :lol: :lol:
a mdłości to takie jakieś nagłe :?: :?: :wink: uważaj :lol: :lol: :lol:
No nie powiem, że wanienka bo to by była przesada, ale moja największa salaterka :)
A surówka jest dobra - ja dodaję dużo pieprzu żeby było czym przepalić. :lol:
Spadam - pa
według napisu na opakowaniu mam 99% pewności, że to nie z tego powodu o którym myślisz....
:D :D :D
u mnie z sałatkami jest pewien problem. ja je tak kocham, że całą michę zjadam na raz. nieważne, że potem jęczę z przejedzenia, ale kocham sałatki, wszelkie :D
a ten1% :?: :?: :?:
u mnie dzisiaj jednak cycora niet :lol: :lol: Grażka mnie nakręciła :wink: będzie sałatka: pomidorek, papryczka,ogórasek,cebulka, czosnku ździebko, pieprz.... mniam,mniam....
co by tam walnąć jeszcze :?: :?
feta light i kukurydza z puszki. tyle, że to już wtedy nie jest mało kaloryczne...
i majonezik :?: :?: :?: to by było żarełko :lol: :lol: :lol: tyle kalorii... :lol: :lol: