Wersja do druku
Ależ tu się świątecznie zrobiło :lol: :lol:
Sto lat! Sto lat! dla Córeczki :P :D
To ja coś też dorzucę smacznego :lol: :lol:
http://www.lovesicily.com/images/via...fin_closed.jpg
http://blog.yam.com/peray1/c7b567b9.jpg
http://pds.exblog.jp/pds/1/200602/12...5_21253119.jpg
Maggunia, a co to pół roku, jak my już tutaj tyle walczymy :?: :?: :lol: :lol: :lol:
A ja wczoraj zaliczyłam zoo ... :lol: :lol: :lol:
Maggusia - może byc po niemiecku - poćwicze sobie - przynajmniej znajomość języka sobie poćwiczę - skoro ćwiczeń fizycznych nie wykonuję.
Tylko to pół roku mnie przeraża. Bo ja to za kilka miesięcy już bym chciała być w ciąży. :roll:
Ostatnio wybrałam się na basen, ale był nieczynny. No to sie zniechęciłam :P
Kasia - pożeram te smakołyki, skąd Ty dziewczyno masz takie zdjęcia :?: :?: :?: :!:
Dorotka - rozumiem, że wrocławskie zoo - tak?
http://www.dagmarherzog.de/index.php?id=2&artid=6
jest fakt tylko po niemiecku ale kto chce to niech sie pyta lub moze sam sobie rozszyfruje
Für immer schlank!
Die neue Leichtigkeit des Seins Die neue Leichtigkeit des Seins.
Übergewicht entsteht meist aus Suchtprogrammen, für die der Grundstein oft in der Kindheit gelegt wurde. Essen wurde immer wieder in Verbindung mit Liebe, Harmonie, Belohnung, also Glücksgefühlen erlebt. Das Ergebnis: Man isst nicht, um satt zu werden, sondern weil man glücklich sein will.
Mit Disziplin und Verzicht, also rationalen Methoden, ist einer Sucht auf Dauer nicht beizukommen. Nur über entgegengesetzte Informationen, die das alte Suchtprogramm dauerhaft überschreiben, ist bleibender Erfolg sicher.
Was zwingt uns zum Essen?
Das Unterbewusstsein hat das Essen von klein auf immer wieder mit Glücksgefühlen erlebt, in Verbindung mit Liebe, Trost und Geborgenheit. Die Ausschüttung von Glückshormonen wurde wieder und wieder im Zusammenhang mit Essen im Gehirn gespeichert.
Wenn wir hingegen unglücklich sind, werden permanent Stresshormone ausgeschüttet. Das Immunsystem wird blockiert.
Daraufhin meldet sich umgehend das Unterbewusstsein: Du mußt essen, um Glückshormone zu produzieren und um Stresshormone abzubauen.
Diese Reflexe verbleiben ein leben lang, wenn die Informationen nicht verändert werden.
Die Schule für das Unterbewusstsein
Das Unterbewusstsein lernt mit Hilfe des emotionalen Herzog-Programms, was der Kopf schon lange weiß: zuviel Fett und Zucker schaden. Die Folge: Die neu gewonnene Körperwahrnehmung läßt das Gefühl, satt zu sein, den Betroffenen viel früher spüren.
Die zum Seminar gehörende Trainings-Doppel-CD „Schlank für immer“ ist fester Bestandteil des Gesamtkonzeptes und macht die Arbeit mit starken Emotionen erst möglich.
Negativ-Szenen und positive Sehnsuchtsbilder erzeugen starke Gefühle. Große Filmmusik, die dramaturgisch genau auf die Texte komponiert ist, verstärkt das emotionale Erleben.
Die sofortige Wirkung
Im Seminar lernen Sie das jeweilige Programm für sich individuellanzuwenden.
Das Essen ist sofort aus dem Kopf.
Sie sind viel eher satt.
Der Stoffwechsel wird angeregt.
Fettes und Süßes mögen Sie nur noch reduziert.
Die drei Elemente des emotionalen Schlankheitstrainings auf CD
1. Negativ-Szenen:
Auf der ersten CD erIebt man in drei verschiedenen Negativ-Szenen das Essen entgegengesetzt zu den persönlichen Suchtprogrammen. Sie empfinden das Essen in Verbindung mit Ekel, Einsamkeit und dem Gefühl nicht geliebt zu werden.
Die dabei ausgelösten negativen Emotionen setzen Hormone, also Botenstoffe, frei, die das Suchtprogramm überlagern und dadurch das Essverhalten sofort verändern.
2. Positiv-Szenen:
Mit den Positiv-Szenen auf der zweiten CD installiert man neue, gesunde Programme, wie zum Beispiel Teetrinken in Verbindung mit Geborgenheit oder Bewegung in der Natur in Verbindung mit Glücksgefühlen. Die Folge: Bei aufkommenden Stress schweigt das alte Suchtprogramm "Essen" und Sie verspüren stattdessen Lust auf Teetrinken oder in die Natur zu gehen.
Der Erfolg setzt meist am ersten Tag ein. Die Suchtinformation selbst ist bei regelmäßigem Training nach etwa einem halben Jahr für immer gelöscht.
3. Die "5 Harmonys":
Bei den "5 Harmonys" handelt es sich um emotionale Energieübungen, die das Selbstbewusstsein stärken, Ängste und Stress abbauen, und über "Glückshormone" den Stoffwechsel stark anregen.
Prof. Dr. med. Armin E. Heufelder, Internist und Endokrinologe, München:
„Wir brauchen neue Ansätze in der Krankheitsprävention, um Massenphänomene wie z.B. Rauchen und Übergewicht erfolgreicher behandeln zu können. Die Herzog Methode verändert durch Emotionale Trainingsprogramme unerwünschte Verhaltensmuster.
Dies eröffnet die Chance, Übergewicht an der Ursache anzugehen und so vielen Menschen nachhaltig zu helfen.“
:shock: :shock: :shock: Maggunia :shock: :shock: :shock: tak od rana każesz nam mózgi ćwiczyć :?: :?: :?: :wink:
Gosia, tak w naszym wrocławskim :lol: :lol: :lol: :lol: I kolejny raz jestem pod wrażeniem, bo tygryski są za pleksą i wędrują sobie po trawce właściwie przy mnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink:
wow zagladam i co widze o bosze i kto mi to przetłumaczy
8) 8) 8) 8) ... Maggunia... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorotka - widziałam te tygrysiska pod koniec kwietnia, bo bylismy przejazdem we Wrocławiu. Robi to spore wrażenie. Nasza Zuzia wcale sie nie bala, ma świetne zdjęcia tuż obok tygrysa.
Maggusia - fajna strona w sumie nie tylko o metodzie odchudzania, ale o "przeprogramowaniu " życia.
i zgadzam się, że "Glück macht gesund"
A czy Ty nabyłaś sobie płyty z tymi prezenatacjami?
To fakt, że mi jedzenie kojarzy się z czymś miłym i dlatego jem. A na dodatek dużą frajde sprawia mi przygotowywanie jedzenia.
No, ale dobra herbatkę tez lubię ( i często w ramach relaksu sobie robię jakąś dobrą w ładnej filiżance). A dzisiaj jak pogoda dopisze to ich gehe ins Natur. (ins Natur? może tak być?)
I jeszcze sobie będę tłumaczyła, że jedzenie zbyt dużo jest wyrazem samotności, złosci i poczucia, że sie nie jest kochanym.
Fajne, fajne Maggusia
No widzisz Ewka, wcale nie musialam Ci nic tlumaczyc Goska objela to superasnie :wink: :wink: :wink:
Gosie, Ich gehe die Natur geniessen bylo by optymalnie :wink: :wink:
Gosiu, wlasciwie to sa seminaria na ten temat, ale ja nie mam zamiaru wyrzucac ponad 600€ za jakies seminarium, mam ksiazke Dagmar Herzog i tam jest opisane wszystko czarno na bialym, jak zmienic swoj styl zycia :wink: :wink:
Kurcze :? a ja zawsze jak się obżerałam, to sobie myślałam, że jestem łakomczuche, i obżarciuchem i że kocham jeść. A tu okazuje się, że nie jestem po prostu tylko szczęśliwa :lol: :lol: :lol: :lol:
Dzien dobry, kawka juz była?
ja to się zasapię coś ostatnio :?
to znów hooooop w górę :wink: :lol:
No Dorcia , my dbamy o Twoja kondycje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez sekretareczka
Dobre, Dorotka, śiwetne :D
rrrrrrrrrrrrrrrrryyyyyyyyyyyyy :);)
Tak sobie jawnie poryczeć chciałam :) No nie myście sobie, ze nie jestem na bieżąco na wątku - mi się tylko logować nie chciało :oops: :oops: 8)
Maggy - to mamy dzieciaczki w tym samym wieku - mój 5 lat skończył 30.05 - wszystkiego najlepszego :). Będzie tort oczywiście?
A tak wogóle to czy mi się wydaje - czy Maggy przesunął się finał o 2 kg dalej? Zdawalo mi się, że chciałaś 58 osiągnąć?
A jasne ze bedzie i to jakiiiiiiiiiiiiiiiiiii 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol:
RAFAELLO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Grazka, mi sie juz nic nie chce osiagac, to co spadnie to bedzie :wink: :wink: :lol: :lol: pelny luzik i bez stresa :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8)
mniammmmmmmmm tylko czy te cholerne wiórki muszą mieć 600 kcal???????? Ale co tam - dziecku będziesz żałowała???? :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Eeeeeeeeee tam, sobie tez nie odmowie 8) 8) :D :D :D
No teraz przesadziłaś - pasek musi być i już. Kto mi kazał kiedyś wstawiać paseczki? I co? Wszyscy to wszyscy. Ale ja też od dłuższego czasu luźno podchodzę do diety, bardzo luźno..... Ale walczę z Wiaderem - 8 dzień dopiero co prawda, ale z drugiej strony to już 8 dzień .
No oczywiście masz rację - zmarnować się ma ? Ja właśnie wypiłam cappucino. Miałam ochotę - a co.
http://www.chefkoch.de/pictures/reze...ello-torte.jpg
A paseczek to wstawie a owszem ale taki aktualny , a jak mi kiedys Slawek zdradzi gdzie wage schowal ( bo mu kazalam :wink: :wink: :wink: - samej nie chowalam, bo i tak bym ja znalazla :lol: :lol: :lol: :lol: ) to sie zwaze i zobacze wtedy czy cos spadlo :wink: :wink: :wink: ale mam zamiar dopiero po swietach sie zwazyc, dobra jestem co??????????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://www.chefkoch.de/pictures/reze...ello-torte.jpg
Kaski nie ma to ja zastapie :wink: :wink: :wink: :D :D :D moze reszta sie poczuje w koncu na forum zaproszona wirtualnie pojesc :wink: :wink: :wink:
Ależ cuda powklejałaś..... Jabym chyba bez mojej ukochanej wagi nie mogła.... Szkoda, tylko że nie ma wyświetlacza z napisem - nie żryj tyle !!! Może by mnie to motywowało bardziej ? Ja chyba też "po prostu nie jestem szczęśliwa" :lol: :lol: :lol: :lol:
No bo ja okropnie zajęta jestem, pracować muszę :cry: :(
Ale coś w biegu Wam wrzucę, nie będę taka :lol: :lol: :lol:
http://www.mariusetfanny.com/patisserie/7.jpg
http://www.mariusetfanny.com/patisserie/12.jpg
Ja jestem na pierwszym stadium odwyku od diety, maaaaaaaaaaaatko jak to brzmi, jakbym uzalezniona byla :lol: :lol: :lol: :lol: no , patrz nie wiedzialm, ze po za fajkami mam jeszcze jeden nalog :lol: :lol: :lol: i to byla dieta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no dobra, musze na wesolo to brac , a moze to juz skutki uboczne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nieeeeeeeeeeeeeeeee nooooooooooooooo, a jak do kogo??????? do piet Ci nie siegam Kasiu, jak Ty cos tu walniesz to juz siedzi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
PYCHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Maggunia, jakie piękne torciki :lol: :lol: :lol:
My będziemy w domciu też śrutowali torcik w weekend, bo mamy i rocznicę ślubu, a ponadto mój ślubny ma urodzinki :lol: :lol: A co sobie będziemy żałowali :lol: :lol: :lol:
Grażka, chyba już kiedyś pisałam, że moje dziecko, tylko to starsze, też jest z 30 maja :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja tak sensownie do diety już podchodzę od czasu remontu :lol: Nie rwę sobie włosów z głowy jak coś pysznego wsunę :lol: :lol: :lol: :lol: Ale waga stoi i kontroluje :? nie mam takiej odwagi jak Maggunia, żeby france schować :? Ale pomysł jest przedni 8)
Tak właśnie patrzę w ten placuszek Kasiny z malinkami i ... wychodzi, że jest to kruche ciasto , przekładane masą z malinkami i na wierzchu cieniusio galaretka :lol: :lol: :lol: A może by coś takiego zrobić na weekend :?: :?: :roll: :wink:
Maggunia, to suwaczek poleciał na out świadomie :?: :?: Że to niby jest już po dietce :?: :?: :?: ... podziwiam.... :) :) :)
Gosia, Twoje też cuda przepyszne, nie bądź taka skromna :lol: :lol: :lol: :lol:
TOTAL OUT!!!!!!!!!!!
ale bedzie opcyjny 8) 8) 8) 8) 8) :wink: :wink: :wink:
Wstawie go dopiero jutro bo dzis .................................nie chce mi sie :wink: :wink: :wink:
Rany :shock: :shock: :shock: ile w Tobie optymizmu i pogody ducha :lol: :lol: :lol: :lol:
ale torty, mniam......
ja od dwóch tygodniujestem na etapie buntu i nawet się nie ważę informacyjnie. Pie.... to....
a w ogóle dzień dobry i do widzenia od razu, bo zaraz spadam