-
KASIAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
W TAKIEJ TAJEMNICY TRZYMAĆ PRZED NAMI WŁASNE ZAMĄŻPÓJŚCIE?????????? :lol: :P :P :D :lol: :lol:
STO LAT STO LAT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D
ZA WASZE ZDROWIE!!!!!
http://nereida.dealmeida.net/images/champanhe.jpg
-
Kasia, GRATULACJE i ...witamy w klubie mężatek :lol: :lol: :lol: :lol:
aż mi ciarki przeszły jak oglądałam i łezka w oku się zakręciła...
super chwila i ciesz się, bo będziesz miała jeszcze jedną za chwilkę :lol: :lol: :lol:
-
BOOOOOOOOOOOOOOOOOO EJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia najpierw Gratulacje i wszystkiego NAJ NAJ NAJ lepszego na nowej drodze zycia
Życzę wszystkiego czego Wam trzeba:
autostrady wiodącej do nieba
bez żadnych ograniczeń prędkości,
do tego jeszcze ogromu radości
z każdego, coraz szczęśliwszego dnia,
który spełnia Wasze marzenia.
Żeby Wam nigdy nie zabrakło w domu
talerza klusek i makaronu
słońca bez końca, kwiatów pachnących,
a tuz za oknem ptaków śpiewających.
Każde z tych życzeń na pewno się spełni,
ponieważ płynie prosto z serca głębi.
http://www.hipernet24.pl/sklep/img_items/b/034/3490.jpg
-
To i ja do życzeń się podłączam!!! :D
STO LAT!!! STO LAAAAT!!!!
-
Cholera, z tymi kluskami i tym makaronem to nie bierzcie sobie tak do serca Kaska :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:
- Płyńmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.
A siedemdziesięciolatek:
- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać.
-
W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki, więc idzie po dozorcę i mówi:
- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada, żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?
- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?
-
Przed sklepem w lesie stoi w kolejce mnóstwo zwierząt:
niedźwiedzie, lisy wilki, jeże itp. Przez kolejkę przepycha się zając. Rozpycha inne zwierzęta łokciami, wreszcie jest na początku kolejki! W tym momencie łapie go niedźwiedź i mówi: "Ty zając, gdzie się wpychasz?!
Na koniec!" I mach! rzuca go na koniec kolejki. Zając znowu się przepycha, ale znowu łapie go niedźwiedź i odrzuca na koniec. Zając powtarza swój wyczyn jeszcze kilka razy, ale za każdym razem niedźwiedź wyrzuca go na koniec.
Wreszcie obolały Zając otrzepuje się z kurzu i mówi do siebie: "Nie to nie. Nie otwieram dzisiaj sklepu!"
-
ależ mamy piękne lato tej jesieni :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Dorka, ja wiem ze dzis okazja zeby sobie poswietowac, ale ty juz moze nie pij wiecej :wink: :wink: :wink: cos Ci sie pokielbasilo , u nas pochmurno jak na jesien przystalo :wink: :wink: :wink: i temperatura tez jesien przypüomina, jakies 17 stopni i ani stopnia wiecej a slonca to zza tych chmur nie zobaczysz wcale :wink: :wink:
-
"....A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź, wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością. "
http://www.gify.nou.cz/ko8_soubory/184.gif
Kasia wszystkiego naj...na nowej drodze życia . Aby każdy dzień był dniem na szczęśliwej wyspie
-
No wiedziałam kiedy przyleżć :wink: :lol: :lol:
Dybry :D
a co to kawy nie ma :?
-
Na odwykowke nas daja Baska, to juz jak za czasow komuny, zeby kawe dostac trzeba sie najpierw naczekac :wink: :lol: :lol: :lol:
-
K: Halo, tu Klaudia Nowak. Nie mogę wydostać swojej dyskietki z komputera.
H: Czy naciskała Pani na ten guziczek obok wrzutnika dyskietek?
K: Tak, ale to nic nie dało.
H: Ok, zapiszę problem i informatyk skontaktuje się z Panią
K: Ojej, chwilkę... Przepraszam bardzo. Właśnie zauważyłam moją
dyskietkę na biurku. Widocznie wogóle jej nie wkładałam do komputera.
-
H: Proszę nacisnąć na "Mój komputer" - jest po lewej stronie ekranu.
K: Po lewej u mnie czy u Pana?
-
Wiadomość nagrana na automatycznej sekretarce Helpdesk:"Halo, Tu Ewa Jansen. Nie mogę drukować. Za każdym razem jak klikam na drukarkę w Wordzie, otrzymuję komunikat: "Drukarki nie znaleziono". To niemożliwe, drukarka stoi na biurku od razu obok komputera, ja widzę ją doskonale a komputer jej nie widzi??
-
H: Teraz proszę nacisnąć F8
K: Nic się nie dzieje...
H: Co dokładnie Pani zrobiła??
K: Nacisnęłam 8 razy klawisz "f" i nic się nie dzieje...
-
Kasia - wszsytmkiego, co najlepsze, żebyście byli bardzo bardzo szczęśliwi od nas obydwojga. No, możecie być tak szczęśliwi, jak my :)
-
Maggusia a Ty co jakie pochmurno i jakie 17 u nas ostre słońce a na termometrze jest już24-25stopni a ma być podobno dzisiaj 27 :D :D :D :D
-
A u mnie ani jednej chmurki na niebie, cudne słonko świeci i mają być 24 stopnie :D :P
Śliczna pogoda!!!!!!!!!!!
-
Nooooooooooooooooooooooo, szaro, buro i ponuro :? :? :?
-
ślicznie i słonecznie. dmuchnęłam trochę do Ciebie :)
-
-
Dzieki Monisiu, tylko dmuchaj mocniej
Kaska gdzie ty kawka?????????? :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Nie widzisz??? :shock:
U mnie pieknie widac,i czuc! :D
-
No Kasia ja też nie widzę :? :? :? :? :shock:
-
-
Hmm....no to ide po kolejna porcje...momento. :)
-
No nie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Kasia kazałaś swojemu po mamę biegać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
dmucham jeszcze raz. fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.................... :D
-
-
Basia,coz - szara,malzenska rzeczywistosc... :wink:
-
Teraz kawka jak marzenie :D :D :D :D
Widzisz Maggus warto było czekać :wink: :lol: :lol: :lol:
-
I juz jestem, kawka, lody , slodkosci :lol: :lol: :lol: LUBEM; LUBEM :lol: :lol: :lol: :lol:
Monikaaaaaaaaaaaa, mocniej, juz sie jasniej robi!!!!!!!!!!! juz wychodzi sloneczko :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Magguś Ty już zdejmij te ciemne okulary a nie każesz nam tu dmuchać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go:
- Co ci się stało?
- Aaaaa... bo nagle mi się baby zachciało.
Żona rozkosznie się przeciąga i mówi:
- To zapraszam.....
Mąż na to:
- Eeee niee.... rozchodzę to
-
Kasia jaka szara :wink: zawsze można wziąc kredki i pomalowac obrazek :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Po trzech latach małżeństwa żona wciąż dopytuje męża z iloma kobietami spał:
- No dalej, nie bądź taki jęczy małżonka powiedz z iloma...
- Kochanie, odpowiada mąż, gdybyś dowiedziała się z iloma, to byś już dawno się ze mną rozwiodła...
I tak to trwało... Aż pewnego razu żona mówi:
- No dobra, umówmy się tak. Ty wyliczysz z iloma kobietami spałeś, a ja się NIE obrażę...
Mąż spojrzał na żonę podejrzliwie, ale powiedział:
- Przysięgasz, że się nie obrazisz?
- Przysięgam! - odpowiedziała żona. A teraz licz!
No i mąż zaczyna wyliczać:
- Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, TY, dziewięć, dziesięć...
-
Mąż wraca do domu lekko niewyraźny:
- Piłeś?
- No cos ty, ani kropelki.
- Przecież widzę, że ledwie stoisz na nogach. Przyznaj się.
- Piłeś ?
- Nie piłem.
- Powiedz Gibraltar.
- No dobra, piłem!