Oj strach, strach :!: Ja tam się skanuje ogólnie, również w tej kwestii w sierpniu zawsze :roll:
Wersja do druku
Oj strach, strach :!: Ja tam się skanuje ogólnie, również w tej kwestii w sierpniu zawsze :roll:
Hello,
prezesunio juz wybył z pracy :]
Nio nioe może tak zawsze :]
dzis do pracy wzielam jajka ugotowane bo na obiad chce sobie żurek zrobic... i mimo że mam kuchnie to sie wstydze te jaja obierac, kurcze mogłam to w domku zrobić... :roll:
I jak Gosia, jajka obrane :?: :wink:
Ja sie skusiłam na rogalika z czekoladą :oops: :oops: :oops: I żałuję jak choroba, bo nie dosyć, że kaloriów bezsensownych sobie wrzuciłam to jeszcze wcale mi nie smakował :? :evil:
Właściwie jak jadłam, to już wiedziałam, że źle robię i że nie jest wcale taki dobry, ale jakoś nie umiałam przestać w polowie :oops: :oops: :roll:
Obrane i juz zjedzone z żurkiem :]
Wykorzystalam moment jak wszyscy na lunch wyszli, ale mialam chyba rekord w szybkosci ich obierania :shock: :lol:
:D
Cytat:
Zamieszczone przez Aga170
:lol: :lol: :lol:
a ja ryzowe na złośc przynosze bo wiem ze nie lubi tego zapachu jeden z dyr ktory mnie wkurza - przynajmniej wtedy nie siedzi ze mna w kuchni :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
muszę wybadać jaki zapach mojego szefa odstraszy :wink: :wink: :wink:
Ale sądząc po jego posturze, to jest w stanie pożreć dosłownie wszystko :wink: :lol:
Aga Ci dyr ktorzy ze mna pracuja to z poznaniacy, tez potrafia zjesc wszystko i w kazdych ilosciach - najlepiej jak firmowe albo za darmo hehehe...
dupa ze mnie, poszlam zrobic sobie herbate i przykleil mi sie jeżyk do pyszczka, reszte z talerza wyrzucilam do śmieci - nie beda mnie kusic... Powinnam to rano zrobic... :roll: