No przeczytalam co nabargralam i sama duzo z tego nie rozumiem, ale uwierzcie mi, nie mam sily poprawiac :wink: :wink:
Wersja do druku
No przeczytalam co nabargralam i sama duzo z tego nie rozumiem, ale uwierzcie mi, nie mam sily poprawiac :wink: :wink:
Nie no zrozumiale, mam nie pisac o jedzeniu, bo musisz do sklepu biegac :lol:
A ja miałam właśnie o moim śledziku napisać :roll: , to sie powstrzymam, bo się Magusia przeziębi od tego biegania do sklepu :wink: :wink: :wink: :wink:
no wlasnie :lol: :lol: :lol: chociaz................................... wiesz co?? to zawsze spalone kaloriie zanim sie je wchlonie, co nie???? :lol: :lol: :lol: :lol:
no tak :lol: a po sporcie to trzeba coś zjeść, żeby mięsnie się budowały :wink: :lol: :lol: :lol:
No to chyba , zescie mnie przekonaly, wy piszcie o jesciu a ja sobie pobiega, to i lepiej smakowac bedzie po takiej porcji sportu , uuuuuuuuuuuuu a ile swiezego powietrza :roll: :roll: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:
a ja dzis na badmintona ide po pracy :] a co a pozniej na saune :]
A ja basenik dziś zaliczam :lol:
ale się szpetnie na dworze zrobiło. :? a z rańca było słonko, jak ta lala :wink:
Dziewczyny, siedzę w domu i mnie nosi :? zastanawiam się, co by tutaj wciągnąć w otwór gębowy :? :? :? :?
No prosze jakie z nas spotwomenki hehe :]