-
Ho ho ho nasz kolejny dlugi weekend to dopiero ten na Wielkanoc, potem w maju 1 teydzien maja dziecieki ferie, pod koniec maja dlugi weekend a potem tylko czekac do konca lipca na urlop i siuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuup na Mazury :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no dzieciaki to juz wakacje beda mialy od 12.07 - 22.08 :wink: :wink: :wink: krotko, co nie :roll: :roll:
-
No nic, pakuje sie pod prysznic, do 11ej musze byc w szkole, obgadac pare spraw z sekretarka :wink: :wink: :wink: cos dzisiaj same rozmowy z sekretareczkami mi sie szykuja :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
do mnie też wskoczysz na jakąś kawkę i pogaduchę :?: :?: :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Masz to jak w banku :wink: :wink: :lol: :lol: zaraz jak wroce dam Ci znac, to kawe zrobisz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
ok :lol: :lol: :lol: :lol: to w takim razie lecę po jakieś ciasto do kawy :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Secret - powiem Ci, że więcej używam tego podfotelowca niż orbitreka... Jakoś tak porączniej... tyle, że u mnie rodzinka ogląda film, a ja od syna pożyczam MP3.... jakoś tak mi raźniej...
A z tą yogą, to powiem Wam dziewczyny w sumie śmiesznie wyszło, bo... poznałam dziewczynę na aerobiku, która już 2 rok ćwiczyła yogę i tak się nią zachwycała, że z samej ciekawości poszłam z nią poćwiczyć... oczywiście jak to ja sceptycznie nastawiona, bo ... to nudne, powolne (a ja to się wyskakać i spocić przy muzyce lubię)... ale... hmmm... sama nie wiem jak mnie to wciągnęło... chodzę na zajęcia już od września... a mięśnie pracują takie - o których nie miałam bladego pojęcia... Generalnie, to bardziej czuję się obolała( chociaż to może złe określenie)... niż po ćwiczenia z aerobiku... I mam większe wyczucie własnego ciała... jako ciekawostkę podam, że po około 15 latach staję na rękach bez problemu....
-
:shock: :shock: :shock: :shock: na rękach :?: :?: :?: :?: mocarna jesteś :lol: :lol: :lol: :lol:
a podfotelowca kupię sobie 8) już sobie postanowiłam :lol:
-
Zresztą na jogę to sobie nie mogę pozwolić, bo u nas nie ma zajęc :lol: :wink:
-
Jestem :!: :!: :!: gdzie ta kawa??? gdzie to ciacho???????? :lol: :lol: :lol:
-
Wiecie ze jak wychodzilam z domu to SNIEG padal!!!!!!!!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: az mi wcale do smiech nie bylo :? :? a zimno jest, buuuuuuuuuu lapy mi zmarzly, wypije tylko moja herbatke i mam nadzieje, ze sie jaka kawa pojawi :wink: :wink: :wink: