Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

ehhh ja tez mam pelno nauki jeszcze cos juz naszczescie polowa spr juz za nma;/ 3mam kciuki za ciebie;*

nie załamuj się prosze
wiem,ze nie jest łatwo,ale dasz radę,juz niedługo bedzie po
3maj się :D

Hej Squalo :!:
Wiem niestety jak to jest z tymi sesjami. Ja mam ostatnią już na studiach- a i tak przechodze stresy :roll: 3mam kciuki, łatwo się mówi, ale wierz mi- i sesje się kiedyś kończą.

3maj się dzielnie
Notta

buziak;*

Kochana tęsknimy za Tobą :(

udnaego i milego dnia;*

Laski mam u Was takie zaległości, że aż hej! W życiu tego nie nadrobię, więc się nie obrażać jak czegoś nie będę wiedziała :wink:

Dziś mi znowu napisali w horoskopie, że mam pomyśleć o diecie :D No to pomyślałam i wstąpiłam zobaczyć co tu słychać :D
Ale tak już na maxa to wracam 22. I wiecie co, nie mam się za bardzo czym chwalić niestety... :(

czekamy na twoj powrot bo stesknilysmy sie juz;D

No coś ty,obrażac się na ciebie?
jak wrócisz to zrelacjonuje Ci wszystko w 3 zdaniach ;) bo az takich postępów nie poczyniłam
to 3maj się
Czekamy

No tak. Wracam z kilogramem więcej.
Uważamy to za nowy początek, więc jedziemy z koksem! Waga początkowa: 64,5 kg.
Być może jest trochę zawyżona (zbliża się @), ale to nic. Tak wyszło - tak jest.

Sesja co prawda jeszcze nie skończona (tzn. oficjalnie sesja zaczyna się w poniedziałek), ale zostały mi 3 zaliczenia (z 10) no i 3 egzaminy (czyli na razie wszystkie). Zobaczymy jak to będzie, ale jestem oczywiście optymistycznie nastawiona :D

Do zrzucenia szykuje się 8,5 kg.

W ogóle dostałam teraz takiego kopa... Moja kuzynka (35 lat, 2 dzieci) zrzuciła w pół roku 12 kg... Waży teraz 58 kg (!) i wygląda świtnie. No to ja mam być gorsza? O nie :D Tylko ja zastosuję trochę inne środki. Rowerek oczywiście będzie intensywnie eksploatowany :D I znalazłam taką dietę... Zobaczymy, nie wydaje mi się, żeby była bardzo skuteczna, ale zawsze można coś dla odmiany spróbować. Nazywa się to "dieta w punkt" Zobaczymy.Zaczynam jutro :)

Zatem do zobaczenia jutro!