I tak Ci dobrze idzie, jeździsz rowerkiem :)
Wersja do druku
I tak Ci dobrze idzie, jeździsz rowerkiem :)
Hej Squalo ale Ty lecisz z tą wagą , juz Ci tak nie wiele zostało :) super ciesze sie razem z Tobą :) Jak myślisz kiedy nastąpi ten wspaniały dzien gdy waga pokaże 5 z przodu????
Myślisz że w styczniu???? Czy może w lutym? :lol: :lol: :lol
witam;*
ja mam za chwile prywatny angielski i jeszcze nie umiem:/
a co do tych cwiczen to w sumie nie zly pomysl, choc i tak juz duzo cwiczysz;p
buzika;*
Do rowerku już przywykłam. Nie wyobrażam sobie, że miałabym opuścić jakiś dzień jazdy.
Ale to nie zmienia faktu, że jak na siebie w lustrze nie spojrzę, to widzę jakieś wałeczki i niepotrzebny tłuszczyk. Oczywiście najgorzej brzuch i uda. Pośladki nawet nie są najgorsze. A że dziś nie mam rowerka to sobie zamiast tego pogrzebię w ćwiczeniach. Mam gdzieś takie z SHAPE'a powyrywane, bo mi się kiedyś podobały. Trzeba będzie porządek zrobić w szufladzie :wink:
Reniu, na razie to z wagą nie lecę. Zobaczymy jutro, bo jutro ważenie :) Mam nadzieję, że będzie pozytywnie. A 5 z przode tu chciałabym zobaczyć jeszcze w tym roku... No ale tak realnie patrząc to w styczniu. To chyba będzie najszczęśliwszy dzień roku :D
Grubasku, ja to się muszę za mój angielski zabrać porządnie, bo kuleje ostatnio. Mam takie zawaisy, że podstawowych słówek nie pamiętam :?
normalne jestes dla mnie guru, że wyrwalaś :D i ze masz tyle samozaparcia zeby tyle pedałowac. Ustaliłaś sobie jakis konkretny termin osiągnięcia celu ?
No i zima. To by było na temat tego wytrwania. :(
Złapałam koszmarnego doła, sama nie wiem czym spowodowanego i lipa. Pożarłam rożka i resztę czekolady (czyli 9 kawałków). Czy ja nie mogę nawet w ostatni dzień jakoś normalnie się odżywić? Do kitu...
squalo jak mogę odpędzić tego doła?
Co Ci zawsze poprawia humor, oprócz jedzenia?
Jedzenie nie poprawia mi humoru. Jeszcze bardziej mnie dołuje. Pójdę lepiej spać, bo na nic nie mam ochoty :(
hej główka do góry! dzis jest porpostu taki dzien. A poza tym no co Ty tyle sie meczyłas i odrobinka czekolady mialaby coś zepsuc? Ej no dziewczyno nie przesadzaj, bo nie jestes ogrodniczką. Zobacz ile masz samozaparcia w sobie któego wielu np mi tak brakuje. Ile dziennie km przemierzasz. Jutro wstaniesz i wszystko bedzie ok :)
Buziak na milusi dzien;*