Wersja do druku
heh nowa waga nowy pamiętniczek :lol: stosowałam diete ok. 1000 kcl. niestety nigdy nie udawało mi sie dobić do 1000 tylko do max. 800-900 bywało 600 :/ ale udało sie i schudłam 4 kg. w ciągu niecałego miesiąca :D zatrudniłam swojego strażmika wagi żeby mnie dopingował i mam nadzieje że pomożecie :d do końca czerwca mam zamiar schudnąć do 45 kg. to chyba bedzie wmiare odpowiednia waga co nie ?:D
...pozdrawiam, bardzo rozsądnie... :!:Cytat:
bywało 600
no jakieś 680 i max. 2 razy , nie martw sie nie jestem wariatką :roll:
ufff...to dobrze :lol:
No to widzę, że nie jest źle, tylko staraj się jeść do 1000kcal. Ja dziś zjadłam mało, ale jutro postaram się więcej...
wiecie co przed chwilą zalazłam ?! że dziewczyna w wieku 13-15 lat powinna jeść ok. 2800 kcl dziennie :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: przecież tyle to ja nawet przed dietą nie jadłam :roll::lol:
a mi sei zdarzało;p ale fakt teraz sobie tego nie wyobrazam zeby jesc 2800kcal:/ ledwo 1000mi wychodzi ;P
pozdraiwma;*
wczoraj zjadłam 843kcl ale dzisiaj będzie lepiej :wink: napisze wam potem cały jadłospis na dziś :)
myślicie że zdąże do wakacji ?!?!!?!? :(
zdazysz:D
obyś miała rację :lol: widze że tobie też niewiele już zostało :wink:
zdaje raport :D
Śniadanie :
kromka białego chleba z serkiem topionym i pomidorkiem -> 180kcl
Obiad :
zupa grochowa z waflem ryżowym ->220kcl
płatek pieczywa wasa -> 28kcl
Podwieczorek :
jabłko -> 75kcl
Kolacja :
jabłko -> 75kcl
4 kromki wasa z polędwicą sopocką i pomidorem [nie chce mi sie liczyć]
w każdym bądź razie wyszło :
758kcl
ale czuje sie taka najedzona że już nic nie zjem :roll:
no i pięknie...
ale staraj się dobijać do tysiaka...
3mam kciuki :)
powodzenia i pozdrawiam :)
Ojjj Monia Ty już szczuplutka jesteś :!:
No ale jeżeli chcesz chudnać to tylko zyczyc powodzenia.
No i radzę dobijać do 1000.
z reszta na poczatku dietowania to chyba każda z nas miała taki etap że jadła mniej ..
Przejdzie Ci i potem będziesz myślała, że to głupie, że się tak odżywiałaś - zobaczysz ;)
Buźka ;*
heh fakt gruba nie jestem , mam płaski brzuch ale moim problem są nogi :/ musze je troche wysmuklić i wyszczuplić :) ufff dobrze że chociaż kilka osób tu coś napisało bo ostatnio coś putso ;p ale wiem że to też troche moja wina bo nie zdaje raportów ok dzisiaj zdaje ;p :
Śniadanie :
kromka chleba z chudą szynką i ketchupm :lol:
drugie śniadanie :
jabłuszko :D
obiad :
2naleśniki z serem :roll: --> jutro musze namówić mame na coś mniej kalorycznego ;p
kolacja :
zielone jabłko + 2kromeczki wasa :D
razem wyszło : 890 kcl :D
ufff a bałam sie że przez te naleśniki wyjdzie więcej :D:D od wakacji stawiam nie tylko na diete ale też na sport :d pływanie 3razy w tyg. codziennie bieganie po 30 min. przed śniadankiem i codziennie 3 godz. rowerku :d już ustaliłyśmy z koleżankami grafik i trasy :lol: mam nadzieje że dam radę :):=*
szkoda że nikt tu nie pisze :/ ale tak zdam raport sama dla siebie ;p
Śniadanie :
dwa wafle ryżowe z chudą szynką i łyżeczką musztardy
Drugie śniadanie :
pół zielonego jabłka
Obiad
2 krokiety z kapustą
Kolacja :
jabłko
3kromeczki wasa z chudą szynką
razemw wyszło :
780kcl
ruch :
2 godz. i 15 min. na rowerku , rozciąganie i zaraz brzuszki
szkoda że nikt tu nie pisze :/ ale tak zdam raport sama dla siebie ;p
Śniadanie :
dwa wafle ryżowe z chudą szynką i łyżeczką musztardy
Drugie śniadanie :
pół zielonego jabłka
Obiad
2 krokiety z kapustą
Kolacja :
jabłko
3kromeczki wasa z chudą szynką
razemw wyszło :
780kcl
ruch :
2 godz. i 15 min. na rowerku , rozciąganie i zaraz brzuszki
... jedz tak dalej a jojo Cie szybko dopadnie.
Rob jak chcesz, ale ja na Twoim miejscu (skoro chcesz tylko wysmuklić nogi ) to bym po prostu ćwiczyła i tyle.
i po co jesc poł jablka jak mozna zjeść całe ?
reszte pewnie wyrzucasz, a pomyśl sobie że dzieci w Afryce głodują.
Ty sobie taką porcję głodową dosarczas organizmowi już przez 3 dni.
Rób jak chcesz :p
Jeżeli masz dużo motywacji, to dasz radę.
Dobrze Ci poszło. :)
Wcale nie poszło jej dobrze :!:
Dziewczyny pomyślcie nad swoim zdrowiem i dobijajcie do tego cholernego 1ooo !
Nawet 1ooo jest zły.
Najlepsze 12oo :!:
Różnia się tym, że jak się przekracza tysiąca to wtedy szybsza przemiana materii i szybciej się chudnie niż na tysiaku.
Bo ten tysiak to częściej takie jedzenie poniżej 1ooo kcal (takie jak w Twoim przypadku) i wtedy sie zwalnia metabolizm, organizm przemienia się na tryb oszczędny, nie spala tak tych kalorii, bo je po prostu oszczędza Exclamation I wszystko szybciej się odkłada i ryzyko joja większe jest.
Z resztą rób co chcesz
monia6 jaktam dietka? mam nadzieje ze pieknei i dobijasz do 1000:D
uu jak dobrze że ktoś pyta :D ostatnio nie miałam czasu an siedzenie na forum ale od dziś sie to zmienia ! [wakacje] :D:D zaczęłam dobijać do 1000 i niestty wychodze chyba nawet czaem 1100 L :roll: ale też dużo więcej ćwicze i od wakacji mam zamiar ćwiczyć jeszcze więcej :lol: a teraz zjadłam dwa kawałki domowej pizzy i jest mi z tym źle :/ chyba umre jak zaraz tego nie spale , albo pójde na basen albo na rower... :D
nie ważyłam sie już 2 tyg. :P mam zamiar poczekac do końca czerwca..mam nedzieje że będą efekty chodź ze swojego wyglądu nie ejstem happy :(:(
Macie racje dziewczyny. Czasem zapominam o tym, żę poniżej 1000kcal jest to dieta nie zdrowa. Po prostu ja sama się tak odchudzałam i jeszcze trzy miesiące temu było to dla mnie za dużo! Ale teraz powoli przyzwyczajam się, że powinno się jeść więcej. Zresztą sama się przekonałam, jak wróciły mi wszystkie kilogramy w trzy dni :?
masz racje , niezdrowa...ale teraz jak jem to 1000 to czuje sie jak balon :roll:
Pewnie wrociły jak sie rzuciłas na jedzenie jedzac przez jakiś czas po 500 kcal dziennie ..
Co sie dziwić jak otrganizmowi brakowało to musiał sobie uzupełnic braki ;)
tak ale łapałam sie na tym że jem z nudów :shock: na szczęście...tylko owoce 8) znaczy owoce tylko z nudów !! a reszte normalnie :D a słodyczy nie jadłam już z półtora miesiąca....a tata dzisiaj przyniósł moje ulubione bajaderki....ale nie zjadłam xD
ano niezdrowa nieazdrowa, ale wstyd sie przyznac ja jadlam wczesniej po 500kcal dziennie:/ ale naprawde robilam to neiswiadomie;P tzn nei bylam swiadoma konsekwencji takeigo jedzenia;P a teraz juz zrozumialam ze trza ladnie dietkowac:D ( choc dzi robie sobie dzien oczyszczajacy:p ale jutro juz wracam do ladnego 1000 a moze nawet 1100:D;P
kurcze chyba nie wytrzymam i sie dzisiaj zważe 8) może dostane kolejnego kopa moywacji jak bedzie mniej...albo całkowicie sie pogrąże jak bedzie więcej albo tak samo :shock: nawet nie chce o tym myśleć...:lol: wieczorkiem zmieniam tickera [mam nadzieje] zaraz lece do babci i sie zważe bo w domu wagi nie mam , przez mame która stwierdzła że nie ma ochoty sie dołować i wagi nie kupiła :lol::? grubasek mam nadzieje że mi też tylko 1kg. zostanie :D chociaż znając życie to mi nie dogodzi ... ;p dalej sie sobie nie podobam :/ a ile ty masz wzrostu ?:)
ja mam 163cm;P i szczerze mowiac to ja soibe tez sie nie podobam:/ co z tego ze zostalo mi tylko 1kg jak nadal mam tluste uda i duzy brzuch:/ no i te boczki grrrr
uda powiadasz ?! :shock: witaj w klubie..moje nogi to moja zmora :/ na brzuch nie narzekam choć mógłby byc już całkiem płaski... ostatnio mam troche wydęty ale moja mama twierdzi że to z powodu tych truskawem które zajadam wręcz nałogowo :lol: ale rano przed ich zjedzeniem brzuch mam płaski wiec sie nie przejmuje ale NOGI....jejuu jak ja mam je wyszczuplić ?! niby jeszcze na rowerku i 3mam diete , kilogramy lecą w dół ale tłuszczyku ubywa akurat tam gdzie mi nie zależy aż tak bardzo i tam gdzie nie trzeba :/
uda to chya najgorsze miejsce do odchudzenia:/ przez 3 miechy zgubilam z najgrubszego miesjsca w udzie tylko 5cm:/ a z talii w tym samym czasie 10cm;P no ale nie trza sie poddawac tylko cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc i moze w koncu ten tluszcz z ud zniknie;P
to zalezy od budowy..mam kumple która jak chudnie to tylko w udach i łydkach .. z jednej strony szczęściara ale z drugiej nie może nacieszyć sie płaskim brzuszkiem bo z niego tłuszczyk wogule jje nie schodzi :? poplątane to wsyztsko.... :roll: no ale 3majmy kciuki może nam sie uda...:lol: kurcze musze skołować jakieś fotki to wkleje :D
no to czekamy na fotki:D ja tez wkleje ale nadal nei mam tego aparatu;P jak tylko zapukie to wkleje:D
no mam nadzieje :D a teraz napisze co dzisiaj zjadłam :
śnaidanie
3kromki wasa z jednym plasterkiem szynki -> jakieś 100kcl
2/gie śniadanie :
2wafle ryżowe -> jakieś 80kcl
1,5 jabłka [ połówka po bracie :d] -> jakieś 100kcl
obiad :
2kawałki domowej pizzy :? -> ile kcl ??? w dzienniczku pisze że 400..:roll:
no bardzo ladnie:D
na koalcje zjadłam 2 wafle ryżowe z plasterkiem wędliny , jabłko i kilka truskawe...razem wyszło jakieś 900kcl jak tą pizze dobrze policzyłam..:/
ale jeździłam godzinke na rowerze , grałam pół godzinki w badminktona i byłam na spacerku :d ide ejszcze zrobić brzuuszkiwięc ma nadzieje że spaliłam tą pizze....
pewnie ze spalilas:D i powinnas dobijac do 1000:D
milych snow;*
Nawzajem
a jutro imprezzzzzka u kumpelki ... duzo jedzenia :? ale przniose jablka :lol: 3majcie kciuki :wink:
A kumel;i nie będzie przykro ? xD
Ja bym przyiosła jakas zrobiona przez siebie sałatkę xD albo ciasteczka by upiekła .. bo to zawsze własnorecznie zrobione i bardziej wypada niz przynieśc ee .. jabłka ? xD
Witam;*
no wlasnie zrob jakas salatke, np owocowa:D to bedzie lepszy pomysl niz jablka;P
milego imprezowania:D
udanego dnia;*