-
:) No nie jest żle powolutku zaczynam się lepiej czuć i nie moge sie juz doczekać kiedy dostane sms od koleżanki że idziemy pojezdzić na rowerkach....mysle że koło 18-19 będę na nim smigac i wrócę jeszcze bardziej uśmiechnięta....wypiłam juz 3 litry wody, nic nie zjadłam i nie czuję głodu ale duzo tu chyba zalezy od mojego nastawienia-poprostu po wczorajszym dziś się uparłam oczyścic
-
Hej Milka :)
Ja dzisiaj uciekłam :wink: do mamy żeby mnie w domu nie kusiło i by tata się nie dziwił że nie jem :P Mam nadzieję że przetrwamy dziś ten dzień oczyszczający a jutro wrócimy grzecznie do diety :wink: 8) Ja się bardzo cieszę z dzisiejszego ruchu :D oprócz biegania z Tobą miałam jeszcze prawie 3,5 godzinki spaceru i czuję się świetnie, mam dzisiaj w sobie mnóstwo energii i dobrego nastroju mimo prawie głodówki (moje 2 jogurty liczyły w sumie 290 kcal) Te wczorajsze jedzonko jeszcze we mnie zalega z tąd tyle siły pewnie :wink: A z tą "13" ale z dobijaniem do 1000-1200 kcal to świetny pomysł moim zdaniem, trzymam kciuki za to by Ci się udało :!:
Miłego dnia :*
-
:D Udało mi sie wytrwać....byłam na rowerku i czuję się super
-
gratuluję Milka, ładnie się spisałaś :D mam nadzieję że dietka również się uda :wink: życzę powodzenia :)
-
:) no i humor mam dziś doskonały...dostałam okres,więc apetyt nie będzie tak wielki jaki jest zawsze u mnie przed nim...pojezdziłam godzinkę na rowerku,na słoneczku,przy okazji się opaliłam :) no i teraz gotują się moje dwa jaja i zjem całą paczkę szpinaku,jak wrócę z pracy napiszę co jeszcze dziś zjadłam
-
GRATULUJĘ WCZORAJSZEGO DNIA!! Przyznam rację Rosie- to dobry pomysł z tą dietą- tylko nie schodź ponizej 1000 i bedzie dobrze! Ja też dzis dostałam @ i najgorsze jaest dla mnie to że przez 1sze dwa dni mam silne bole i nie mogę ćwiczyć!! buu!! :?
ŻYCZĘ CI WYTRWAŁOŚCI I WIARY W TO ŻE SIĘ UDA!!!
-
:D No więc.....zjedzone około 1200 nie jestem zła ale zbyt zadowolona tez nie :oops: miało być 1000,zmykam spac bo dopiero z pracy przyszłam i ledwo żyję
-
Na sniadanko zjadłam dziś serek wiejski,obiadku ciepłego nie chce mi sie w taką pogodę jeść...zabiorę do pracy dwa duże jogurty naturalne , jeden serek waniliowy i jakiegoś owocka...powinno być dobrze,boli mnie brzuch i dziś nie ćwiczę :( @
Jutro powinno już być lepiej i napewno pobiegam rano
-
Wiesz mimo wszystko radzilabym Ci zjeść cosik ciepłego nawet jak jest gorąco na zewnątrz. Ciepły posilek w ciągu dnia jest obowiązkowy w każdej diecie i zjedzenie go zmniejsza ryzyko napadu jedzenia! A ja wczoraj w ogóle nie ćwiczyłam przez @! Dziś sobie pojeździlam na rowerku, ale i tak nie tak długo jak zwykle.
BUZIAKI NA MIŁY DZIONEK!
-
Witam Cię Mileczko, widzę, że pięknie Ci idzie! Brawo! :) 1200 to i tak duzo mniej niż do tej pory, więc nie ma się co martwić, bo tylko metabolizm podkręcasz!
Ja dzisiaj też zjadłam 1200, mimo jeszcze 2 kg do zrzucenia po mału wychodzę z dietki, bo za niecałe 4 tygodnie wyjeżdżam na wakacje i nie chcę po powrocie wielkiego joja :D Ale wrócę do odchudzanka po Hiszpanii, obiecuję :) Ćwiczyłam dziś wzorowo: 30 min rowerka, ćwiczonka na brzuchol, ramiona i nogi (te ostatnie 2 razy, bo jak oglądałam mecz to mi głupio było, że chłopcy się tak pocą, a ja leżę wygodnie na kanapie, więc zrobiłam jeszcze serię przed chwilką :D ). Pojutrze też dostanę okres, więc staram się teraz kontrolować napady i póki co nieźle mi idzie :) Ciekawa jestem tylko wagi jutrzejszej, bo wiadomo jak to przed @ No nic, buziam mocno i wracam na 2 połowę meczyku :) Ciao :*