Aniu śliczne dzieciaczki - pozdrawiam.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/427.jpeg
Wersja do druku
Aniu śliczne dzieciaczki - pozdrawiam.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/427.jpeg
http://www.gify.nou.cz/deti1_soubory/13.gif
Aniu, pozdrawiam :D
Widzę, że masz pełne ręce roboty i nie masz czasu tu zajrzeć.
Pozdrawiam Cię Aneczko i całuje maleństwa.
http://www.gify.nou.cz/deti2_soubory/45.gif
Jestem jestem tulko nie mam czasu pisać albo nie mam jak bo na rekach mam Weronisię :P
http://img100.imageshack.us/img100/7847/im0006038cc.jpg
Dieta coś mi ostatnio nie wychodzi, waga stoi w miejscu jak zaklęta, całymi dniami siedzę w domu bo jest za zimno żeby wyjść z małą z domu :cry:
Oby do wiosny :P
Przyjemnego weekendu!
http://4risk.net/kartki/images/1072206448spiew.jpg
http://www.gify.nou.cz/medved1_soubory/46.gif
Aniu, pozdrawiam całą Waszą Rodzinkę :D
słodki bobasek z tej Weronisi, a Krystianek właśnie przed chwilką poprawił mi humorek na moim wątku :D
http://www.gify.nou.cz/deti4_soubory/125.gif
Aniu, pozdrawiam:)
Dzisiaj byliśmy odwiedzić babcię i dziadka, więc zrobiłam sobie długi spacerek.
Dieta jako tako troszeczkę kuleje nie umiem się porządnie zmotywować do walki :oops:
http://img66.imageshack.us/img66/525...ecie0087ca.jpg
Witaj Aniu,
ta twoja córcia będzie łamać męskie serca z wielką łatwością .... ech te jej oczęta :D
Spacerek faktycznie zrobiliście sobie niezły, ale mam nadzieję, że pogoda była znośna.
Dietką się nie przejmuj, niebawem zaskoczysz w jej tryby, a przecież nie możesz się głodzić, bo przy dwójce szkrabów masz sporo do zrobienia, a przecież prowadzenie domu także jest na twoich barkach, więc i sił musisz mieć aby wszystkiemu podołać.
Ja od powrotu od was , czyli lipca ub.roku, nie mogłam nie mogłam zatrybić z dietą, ale na szczęście nic mi nie przybyło, a teraz jakby coś mi się zaczęło układać.
Właściwie jem normalnie, ale z jakimś rozmysłem, spokojnie i może jak będzie tak dalej to za miesiąc jakiś wynik na wadze zauważę, czego tobie baaaardzo życzę.
Pozdrawiam, serdeczności