-
Ty skubana jestes bez kitu :) no wymiarki poszly pieknie w dol ,moje gartulacje :D:D tak tak super jest :):)
Ehh to dobrze ze pogodzilas sie z menem :) ja z mojim tez kloce sie i o..albo zrywamy i zaraz znowu jestesmy razem .. LOl smiesznie ale ..ja niepotrafie juz bez niego :)
Moj men nie wie ze sie odchudzam ,dla sciemy ciagle jeszcze pisze mu ze przytylam etc lOL ..mam nadzieje ze bedzie mial mila niespodzianke :) Jednak zawsze powtarza mi ze go nieobchodzi ze jestem gruba (bo ja ciagle narzekam ..) powiedzial ze ma to gdzies ile waze...w sumie fajno :):)
buziaki :*:* :lol:
-
hello
gratki :D :D :D :D :D
slicznie cm zleciały
oby tak dalej :D :D :D :D :D
-
kasiorek18 normalnie pekam z dumy :D swietnie ci idzie :D Jestes moim guru :D
Ja nie mam tyle samozaparcia co ty :? ale zawsze jak tu wpadne to mi odrazu lepiej. Widze ze ktos (TY) dietkuje, cwiczy wspiera mnie i ma efekty, naprawde sie ciesze i gratuluje :D
-
Czarodziejka hehe dzieki...ale ja nie sadze zeby mozna brac ze mnie przyklad :P tyle sobie folgowalam..dokladnie jakies 1,5 roku... stanelam na wage i zobaczylam 96 kg ! hehe boze jaka ja bylam zaskoczone :P a teraz niestety trzeba sie brac ostro do pracy.. a czasami sie nei chce i glod dopisuje :/ a propo przez ostatnie kilka dni mam wiekszy apetyt.. no nie dobrze..ale tobie tes swietnie idzie. i tylko kilka kg do zgubienia a nie to co u mnie ;)
Boxerku kochana moja, jakos ostatnio jestem zmeczona i z tego zmeczenia to chyba zapomnialam do ciebie wpasc wwczoraj :P hehe normalnie straszne... a co do facetow.. hehe znow ten temat.. to ja powoli zaczynam myslec ze oni faktycznie sa z jakies inne planety :shock: i przylecieli zeby nas wkurzac hehe :] ja sie znow ze swoim poklucilam... zaczelo sie od tego.... ze powiedzial zebym sie pogodzila z ta kolezanka... bo ona jak on to powiedzial " nie jest taka zla...inteligetna" itd.. juz sama nie pamietam co pisal :P o boziu ale mialam nerwa... normlanie nie da sie wytrzymac z takimi facetami dluzej.. hehe tylko coz poradzic... jak juz cos czujesz do takiego matola :] czeste zmienianie facetow tes chyba nie wchodzi w rachube..ale my sobie kochana poradzimy :* jeszcze raz gratuluje tych straconcyh kg.. mrrr zazdroszcze :)
Dzien mija raczej spokojnie...ale juz jestem zmeczona i marzy mi sie lozko.. ciwczenia zostawilam na wieczor :/ mialam tyle czasu rano...ale jednak moj len wygral :P i albo sprzatalam..albo siedzialam na kompie.. hehe normalnie straszne :] potem przyszla mama.. siadlam na kompa, zlecialo tak do 16.. poszlam do sklepu i takim sposobem cwiczylam wieczorem :/ ale oby ostatni raz bo jestem padnieta :/ tak mi sie pozatym zdaje ze apetyt mam coraz wiekszy :/ ehh to nie dobrze.. tak jak siedze i jak bym nie trzymala diety.. .to juz dawno zrobila bym wjazd na lodowke.. mrrrr chyba do konca zycia bede uwazac co jem.... no coz.. :/ pewnie nie bedzie tak zle...dodalam do jadlospisu jedna kromke chleba ryzowego ( 30 kalori) czyli lacza suma to 620 + golabek w sosie i tyle :) kupilam sobie lody :D te na ktore moge sobie pozwolic hie hie ale sie ciesze :P hehe lody takie wodne..czylo mroze sok jakis tam i wychodza lody :D kupilam takie duze a nie takie male co ostatnio i maja 40 kalori :D mrrr jutro je z checia wszama..ale juz dumam co bedzie na objad.. i co zjem sobie na sniadanie :P hehe wielki dylemat..ale okaze sie jutro..a ja juz teraz bym cos chetnie zjadla :? no coz to moje cwiczenia
100 ( 100 powtorzen ) cwiczen na miesnie grzbietu
100 cwiczen na posladki
100 Ćwiczenia na wewnętrzne mięśnie ud
100 cwiczen na miesnie lydek
100 cwiczen na dolna partie brzucha
100 cwiczen miesni brzucha ( brzuszki )
100 nowych cwiczen na miesnie brzucha..dosc fajne
300 cwiczen na biceps
100 cwiczen na triceps
100 cwiczen na boczki :]
100 tzw "motylkow"
100 cwiczen ala przysiady
+ 40 min rowerka ( tylko 40 :()
a tym czasem lece spac.. bo jeszcze musze zrobic serie brzuszkow i cwiczenia na boczki. milego dnia zycze wszystkim :*
-
witaj kasiorek18 u mnie tez apetyt coraz wiekszy wiec musze uwazac ile jedzonka nakladam na talerz bo jak juz tam sie znajdzie to muuuuuszze zjesc :oops:
-
Dziewczynki (kasiorek i czarodziejka), a nie jesteście Wy przed okresem? Ja wtedy to mam taki apetyt że łoooo, to samo zresztą przez pierwsze 2 dni. Normalnie przysłowiowego konia z kopytami mogłabym wtedy zjeść! (a najlepiej jeszcze jakby był z czekolady :lol: )
Miłego dnia Kasiu, buziaki :*
-
elo :)
ej wyluzuj slonce ,nic sie nie stalo ze do mnie nie wpadlas drugi raz ,bo przeciez pisalas wczoraj u mnie :)
Wiesz ,u mnie wlasnie tak bylo ,jadlam cos ,jakis tysiak (tzn wiecej bo zle odmierzalam platki ale to drobiazg) noi ..no ale cos kolo tysiaka ,hehe noi pozniej zaczelam zwiekszac i chcialo mi sie coraz wiecej jesc ,coraz wiecej wtop i w ogole ,i ciagle mam olbrzymi apetyt ale Tobie to niegrozi ,3masz sie swietnie :)
No w sumie jak napisala Agulon ,moze @ sie zbliza :?: W sumie moja tak sie zbliza juz .. no 8 dni i jakos zblizyc sie nie moze :/ ehh dziwne
Ja z mojim tez wyobraz sobie poklocilam sie kiedys o inna dziewczyne ,o moja friends.. Wiesz Ona mu sie kiedys podobala ,noi do tej pory ciagle ja wychwalal jaka to super lacha jaka Ona super a ciekawe co robi i w ogole ,***** juz mnie tak to denerwowalo wkoncu powiedzialam ze to nie ma sensu skoro jego number 1 jest moja friends a nie ja !! ..wyjasnil wszystko jakos ..no niech mu bedzie..Heh tak to jest z tymi facetami :) ..Ja tam nie zmieniam ich co chwila ,nigdy tak nie bylo i nie bedzie :)
Ladnie zjadlas cfaniaro :d noi co marudzisz ze TYLKO 40 minut rowerka ...ja na te Twoje tylko to jak wyjezdze to jestem cala mokra ...kurde 2 dni juz nie smigalam trzabedzie dzis chociaz te 30 minut wydolic :):)
Buzkaaaaaaaaaa :):*
-
Przesyłam pozdrowienia, A Bytom tez blisko Gliwic i Zabrza :lol: :lol: :lol:
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
Hehe, ano bliziutko, w 14 wsiadam i jestem za 15 minut :lol: :lol: :lol:
-
hej hej
ślicznie dziś poćwiczyłaś
nie tylko 40 min rowerka, ale aż 40 minut okropnego wylewania potu i spalania zapasów z zimy stulecia :lol: :lol: :lol: :lol: