Gosia, leć, leć tylko nóg nie połam :lol: :lol: :lol:
Ja mam jeszcze w domu "wioślarza", kupiliśmy kiedyś, ale ja wolę robić 6W, robię to wtedy bardziej świadomie :D
Tak naprawdę to do wielu ćwiczeń sprzęt w ogóle nie jest potrzebny, tylko nasza silna wola :lol: :lol: :lol:
Szkoda kasy na większość pseudo-wspomagaczy, najlepszym przykładem jest weider - sprzęt niepotrzebny a jaki skuteczny :wink: