Aga, ruszy, ruszy, spokojnie :D :D
Miłego dnia życzę i całego tygodnia udanego, buźka :P :P
Wersja do druku
Aga, ruszy, ruszy, spokojnie :D :D
Miłego dnia życzę i całego tygodnia udanego, buźka :P :P
wpadłam z pozdrowieniami wiosennymi i poniedziałkowymi
buziaczki
Serdecznie witam w poniedzialek :P :P
ja nie lubie wczesnie wstawac, ale jakbym musiala to bym sie zmusiala.sa tez tego plusy, bo wczesniej sie jest w domu i nie marnuje sie ladnej pogody popoludniu.
Pozdrawiam :P
Właśnie druga kawka mi się parzy, bo nijak nie mogę dojść do siebie z niewyspania :roll:
Ale ja przynajmniej nie jestem głodna, jak mi się spać chce i zmęczona jestem :wink: :lol:
O 6.00 zjadłam nową dla mnie rzecz - płatki z otrębów pszennych z chudym mlekiem - pychota 8) Już na stałe wejdą do mojego menu - 50g takich płatków z mleczkiem - mniej niż 300 kcal a do tej pory czuję się najedzona. A to dlatego, że one leciutkie są i objętościowo to wychodzi sporo - prawie dwa razy więcej niż 50 g takiego musli np. Psychologiczna bardziej różnica, ale od patrzenia na pełną miseczkę już się bardziej syta zrobiłam :wink: :wink:
Agus zalewasz płatki ciepłym mlekiem tylko bo ja coś zdecydowanie wolę jak moja babcia robi bo ona nauczona mleczne zupy wcinać , babcia zagotuje najpierw je w odrobinie wody z mlekiem a potem dolewam mleko i to samo z owsianymi jakoś tak mnie mączny posmak odpycha. Fakt nie czesto próbuję ale czasem łychę wsadzę :wink: :lol: :lol: :lol:
Te płatki to takie w stylu kukurydzianych bardziej, że po gotowania to by się papka zrobiła. A ja płatki tylko z zimnym mlekiem :lol:
To tych z otrębów jeszcze nie próbowałm kojarzyły mi się włąśnie z otrębami suchymi i z takimi owsianymi jak ja to mówię dla królika one mają bardzo mączny posmak po zalaniu mlekiem :?
papki też bym nie zjadła :wink: :lol: :lol: :lol:
Aga miłego dnia Ci zyczę.
Ja się nie dam przkonać ani do płatków ani do musli....
pozdrawiam
czeć Agu
widzę, że nie tylko ja cierpię z powodu zmiany czasu. No normalnie cišgle mnie cina a tu pracować trzeba. Powinien być przynajmniej tydzień na rekonwalescencję po zmianie czasu.
miłego dnia i oprzytomnienia
c.
czesc agusia :D widze ze ciezko z przestawieniem czasu :wink: ja to jakos tak nie odczuwam. zawsze lubilam rano wstawac :D takze mi to nie przeszkadza... eh a moja dietka ciezko ciezko mowie Ci :x ale nie trace zapalu haha jakos moze keidys schudne wkoncu :wink: buziaczki