-
Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...
To moje pierwsze kroki w portalu. Postanowiłam zrzucić parę kilogramów i biegam po sieci w poszukiwaniu pomysłu
Znalazłam tą stronkę i chyba tu zostanę
Mam prawie 30 lat i parę kilogramów, którch nie lubię
Po urodzeniu córy waga stanęła na poziomie 66 kg i ani grama mniej. Jeśli się waha, to raczej w górę
Moja wymarzona waga to 53 kg, ale bardzo zadowolona bedę przy 56 - przy wzroście 162.
Nie mam pomysłu na konkretną dietę. Na razie postanowiłam klasycznie: nie jeść słodyczy i ćwiczyć. To na początek, żeby się nie zniechęcić
Może macie jakieś sprawdzone ćwiczenia na ujędrnienie ciała?
Będę wdzięczna za radę i wsparcie
-
Trzymam kciuki
zapraszam do mnie
Ja nigdy sie konkretnych diet nie trzymam
wiec stosuje MŻ na 1000kcal
codziennie licze kalorie i jakos wychodiz
a co do ćwiczeń to bardzo polecam callanetics
bardzo skuteczny :]
-
Kurcze Aga! No to do walki!!!!!
Ja do Twojej startowej wagi musze jeszcze roztopic 10 kg !!!!
WIEC JESTES DO PRZODU
Niemniej jednak nie czekaj na mnie No i trzymam kciuki. Teraz latem, mozna robic tak wspaniale kompozycje z warzyw i owocow, ze jedyny przeszkoda moze byc tylko chwila slabosci!
Ja po prostu nie jem slodyczy, nic nie smaze i pieczywo tylko pelnoziarniste.
-
Hej, ja też jestem z Warszawy z Mokotowa, witam Cię więc tym bardziej uroczyście
Jak widzisz na moim suwaczku, startowałam z prawie 67 kg (nie pierwszy raz zresztą, co opisuję w moim pamiętniczku) i jak na razie udało mi się zejść do 60,8 kg.
Waga już od dawna stoi w miejscu, choć codziennie jeżdżę na rowerku treningowym 25-30 km i ładnie dietkuję.
Staram się nie przekraczać 1000-1200 kcal.
Jeśli będziesz się ruszać, na początek odstawisz słodycze, to na pewno waga zacznie spadać.
Niestety najtrudniej jest zgubić ostatnie 2-3 kg, ja nie mogę się z nimi uporać od ponad 2 m-cy, choć bardzo się staram.
Trzymam kciuki za gubienie kilosków i zapraszam do mojego pamiętniczka
-
dziękuję
Zaskoczona trochę jestem natychmiastowym odzewem! Baardzo mile zaskoczona
Dziękuję kochane!
Teraz dodatkowa motywacja - głupio mi będzie się Wam przyznać, że np. nie chce mi się albo nie dam rady...
Bedę więc walczyła
Choć w brzuchu już burczy trochę
Wiem! Przygotuję sobie pyszną kalarepkę z młodą marchewką i rzodkiewką na ciepło - pyszne, a kalorii niewiele
-
tylko nie zaczynaj z tzw. "grubej rury"...wiesz- 3 marchewki i lisc salaty˛ bo nie dosc, ze przemiana materii spadnie, to szybko mozna umrzec z glodu
Ja co prawda ostatnio ze wzgledu na chorobe jem moze z 600 kcal - bo na wiecej nie mam sily,a i po tym czuje sie najedzona i ani razu nie czulam glodu,ale jak dojde do siebie, to 1000 kcal uwazam za podstawe (tj. konieczne minimum).
Podjadaj warzywa i soki warzywne- kalorii prawie wcale, a syca doskonale..... Chyba zaczne pisac hasla reklamowe
-
to już przerabiałam
Nic z tych rzeczy "dietę sałatową' już przerabiałam Schudłam szybko 8 kg, a wróciły one po 1,5 miesiąca
Nie chcę powtórki
A ta kalarepka to przegryzka raczej, żeby wytrzymać do kolacji (wczesnej) i nie dopaść lodówki jak zgłodniały pigmej
A na kolację zaplanowałam sobie kawałeczek kurczaka z warzywkami i kaszą
Jestem raczej "wieczornym zajadaczem", dlatego kolacja moja musi być konkretna. Jak przed 18.00 ją zjem, to jest nadzieja, że o 22.00 nie zakradnę się do lodówki... :P
-
Dzień drugi
Wczoraj byłam prawie bardzo grzeczna spożywczo
Prawie, bo jeden wredny kawałek kiełbaski wskoczył mi do buzi z talerza męża...
Podlec jeden, zapomniał, że się odchudzam
Ale jaki smaczny był za to.....
30 min ćwiczeń też odrobiłam - poskakałam z Cindy. Goraco było i pot się lał, ale nie zrezygnowałam w połowie I nawet odeszła mi ochota na podjadanie po wysiłku, tulko litr wody żłopnęłam i poszłam spać.
A dziś czuję się doskonale, lekko tak
Buziaczki dla wszystkich odchudzaczy :P
-
Witam życzę powodzenia w dążeniu do upragnionej wagi ,oczywiscie uważam że podstawa to ćwiczenia ,a Z CIndy niby takie proste ćwiczonka a jednak można się zmachać ,kożystaj także z pięknej pogody i idź na spacerek albo na rower
-
Aga170
hehe to brawo :*
ja sie mecze callaneticsem
ale jutro wyjeżdzam nad morze i mam nadzieje,ze w morzu troszke schudne ;]
bo w końcu woda wyciaga
wpadnij czasem do mnie
pzdr :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki