Wersja do druku
dzień doberek !!
miło słyszeć, że humorek dopisuje. widzę , że zadanie domowe odrobione na szóstkę, brawo, brawo. ja też jestem z siebie zadowolona, czekam już na poniedziałek, aby tylko dotrwac bez wpadek ( po drodze weekend będzie kusił). musi coś ruszyć w dół ta wstrętna waga.
miłego dnia, buziaki
Aga! a tam odrazu zebra wycinac! normalnie tylko sobie silikon w biodro wpuscic wystarczy 8) 8) 8) 8) Widzialam niedawno taka laske w TV, co to sobie w pupe wkladala wkladki silikonowe, bo jej zdaniem miala zbyt plaska (pupe) :? :? :? :?
ehh....
a propos....to ja zawsze myslalam, ze moje "biodra" sa ponad norme :oops: , a tu patrze a ja mam prawie 30 cm roznicy (znaczy sie w talii 72, a w biodrze 100 )...to moze jak schudne jeszcze troche to rowno mi zleci po 10 cm i bede laska, ze hohooh 8) 8) 8) )
Aga - na talie podobno dobrze robia wszelkie hula hopy itp, ale sama nie sprawdzilam, bo mi od zwyklego skakania sie tam wszystko spala .
Bosheeeeeeeeee, wrszcie do Ciebie dotarlam :lol: :lol: :lol: :lol:
Zebra wciac???? hmmmmmmmm, musze sie nad tym zastanowic :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
O mojej talii nic nie powiem, bo sie ze wstydu spale :oops: :oops: :oops: :? :? :wink:
Musze cichutki coś pisnąć sobie, bo mnie skręca normalnie od zapachów w biurze :?
Koleżanka z naprzeciwka właśnie zabiera się do fasolki po bretońsku :? A kolega z mojej prawej rybkę smażoną zamówił :? :? :?
i teras normalnie czuje taki magnes, co do bufetu ciągnie :wink:
Zaraz rozczyniam śniadanko swoję, bo inaczej skisnę :wink: :wink: :wink:
Silikon w pupę :shock: To ona nie wiedziała, ze wystarczy troche chipsów i pizzy doustnie :?: :wink: :wink: :wink:
:shock: :shock: :shock: :shock:
Siedzę ci ja sobie spkojnie, pieczywko tekturowe z serkiem naturalnym chrupię dzielni i powoli, żeby oni przede mną żarcie skończyli a ta...ta....koleżanka :wink: , wyrzucając pojemnik po fasolce pyta: "Komu WZ-tkę przynieść?"
WZ-tkę!!!
Zaraz tu będzie :!:
czy ja nie mam do załatwienia cegos na mieście :?: :roll: :roll: :roll:
E tam, ta wz-ka wcale nie jest tak pyszna :)
No chyba że jednak jest pyszna, to uciekaj z biura :D :D :D
oj współczuje
dobrze ze ja mam teraz sama biuro
zycze miłego weekendu
jak wróce z integracji pochwale sie jak było :D
Witam :D
Nie daj się opanować słodkościom :lol: czymże jest zjedzona w-tka w porównianiu z wyrzutami sumienia i zmarnowanym dniem diety :D
pozdrawiam
Melduję, że pokusie się oparłam :lol: 8)
W zamian za to zjadłam już dziś:
:arrow: maca z fetą i papryką - 100kcal
:arrow: tekturki z serem - 250kcal
:arrow: gorący kubek warzywny - 70kcal
:arrow: jabucho - 70kcal
W sumie 490kcal :lol: :lol: :lol:
A teraz czekam juz na przedłużony weekend :lol:
W poniedziałek z rana wizyta u lekarza a potem planuję buszowanie po sklepach (bez kupowania, bo z kaską cienko :wink: ), spotkanie z kumpelą przy kawie i co jeszcze,nie wiem, ale przyjemnie będzie wymyślać... 8) 8) 8)
:)
Udanoego weekendu wobec tego zycze :) i przyjemnych pogaduch z kumpela :) i oczywiscie gratuluje :) wyczyn nie lada - oprzec sie WZtce :)