http://sirmi.ic.cz/kytka/57.gif Miłego weekendu
Wersja do druku
http://sirmi.ic.cz/kytka/57.gif Miłego weekendu
Kinga1980 - no właśnie, ja zegarek też zdejmuję :D tylko boleję nad tym, że okularów nie mogę zdjąć, bo bym wymiku nie dojrzała :D :D :D
milusha - no to meldujemy się z wagą w poniedziałek z podniesionym czołem :D
Dzięki wszystkim za odwiedzinik i miłego weekendu życzę!
to może niech ktoś Ci odczyta :wink: :lol:Cytat:
no właśnie, ja zegarek też zdejmuję tylko boleję nad tym, że okularów nie mogę zdjąć, bo bym wymiku nie dojrzała
W życiu :!: :!: :!: :!:
Aż mi ciarki po plecach przeleciały, jak pomyślałam, że ktoś może patrzeć, jak się ważę :!: :D
Nawet mój małż nie wie ile ważę - od jakiś 4 lat :wink:
Noo, wy wiecie, ale to co innego :wink: :D :D :D
Hej :D
Pełna konspiracje prze mężem hehe :D ,ale tak czy siak to rozumiem to -tez bym sie przy kims nie zwazyła ...chociąz ostaniego czasu wazyłam się przed mamą..
Pamietam,że w szkole to byla katorga jak po iles tam dziewczyn szłysmy do pielegniarki na kontrolne ważenie , nienawidziłam tego :? ...niemiłe mam z tym wspomnienia,ale oby nastapił taki dzien,że stane na wagę i nie bede się obawiała,że ktoś zobaczy tą demoniczną cyfre :wink:
Pozdrawiam serdecznie
:lol: :lol: :lol: Moj luby tez nie wie ile waze, ale jak juz "sie odwaze" go spytac, jak mysli, to mowi: "no gdzies 60 kg najwyyzej! " :lol: :lol: :lol:
a co mi tam - niech zyje chlopak w niewiedzy :lol: :lol: :lol: Zawsze sobie (i jemu ) obiecywalam, ze jak schudne tyle ile chce, to mu powiem ile wazylam.....ale nigdy tyle nie schudlam :lol: :lol: :lol:
Kilka miesiecy temu mialam "porazke", bo szlam sie ubezpieczyc (poszlismy razem) i facet wypelnia ankiete z moimi danymi i nagle pyta o wzrost i wage :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
......bylo mi tak glupio z powodu mojej wagi, ze powiedzialam 66 :? :? :? :?
Myslalam, ze przejdzie, ale oprocz tego co on napisal, musze isc zrobic "test zdrowotny", w ktorym lekarz wpisze wszystkie dane jakie pokazuje waga :shock: :shock: AAAAAA !!!!
No to sie odchudzam :lol: :lol: :lol:
Witam :D
Tagotta swietna historia :D , wiesz jak się smiałam heheheh normalnie z tego nie moge .. fajna masz motywacje :P .. lekarzowi nie sciemnisz niestety hehe ...tym bardziej trzymam kciuki :!: :!:
Pozdrawiam serdecznie :D
Zea :lol: Lekarzowi to jeszcze bym mogla jakos odwrocic uwage :wink: ale waga cholera nie chce sklamac :? :lol: :lol:
Ale jestem dobrej mysli i ...no co tu duzo gadac - motywacje mam :lol: :lol: :lol:
"........"
Tagotta to najwazniejsze hehehehe..kazdy wkoncu ma ina motywacje ,ale Ty chyab przebilas wszytskie :D jakby byla taki konkurs hehe pt "moja motywacje" to bys go z pewnoscia wygrała :D :lol:
Pozdrawiam seredcznie :D
Tagotta, no nie sądzialam że to taka motywacja u ciebie jest :lol:
Masz teraz zniezłą presję aby schudnąć, ale świetnie Ci idzie :D