Jaki trening?
A tak truchcikiem też miałaś takie wysokie tętno?
Bo Ty ciekawy przypadek medyczny jesteś ;)
Wersja do druku
Jaki trening?
A tak truchcikiem też miałaś takie wysokie tętno?
Bo Ty ciekawy przypadek medyczny jesteś ;)
trening przeżyłam i jestem z siebie dumna.Cytat:
Zamieszczone przez 123mr
Ja biegan tylko trucicikiem inaczej umieram :-) ale i wtedy mam tętno wysokie.jutro idę do kardiologa.niech mi powie gdzie jest norma a gdzie robię sobie krzywdę.bo mnie serce boli i się boję.
Skakałam przez plotki :-) ! Fajne uczucie :-)
Serce nie boli podobno. Ale pomysł zacny bardzo z tym przebadaniem się :)
niech będzie, ze nie boli
ale mnie kłuje pod żebrami z lewej strony :P
a trening....... trening to taka zbieranina biegaczy i 1-2 trenerów
którzy zrzucają się na wynajem bieżni i trenują raz w tygodniu
ja oczywiscie jestme najwieksza z nich
ale przekroj wiekowy jest maksymalnie szeroki :):):):) od 6 do 76 lat :)
ale niektorzy są tam naprawde profesjonalni - zwycięzcy maratonów
ćwiczą wraz z taką aniąkuleczką
to miłe
i satysfakcjonujące, gdy widze, ze oni tez sie meczą
a dzisiaj w mojej kuchni (wrocilam pol godizny temu)
jest kalorycznie
w piekarniku piecze się szynka (ktoś wie jak długo ma się piec??)
a w lodówce ociekają czekoladą kulki marcepanowe
(zlepiły się w jedną kulę)
Popieram byś poszła do lekarza i podziwiam jak się ładnie organizujecie do trenowania i brzmi, że grupa fajna a to DUŻY plus ;)
Aniu jak tam upieczona szynka wyszła????
Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę
upieczona
choc jeszcze lekko twarda w przezuciu
tak wyglądam na treningu
http://www.sps.waw.pl/galeria/d/3477-1/P1150267.JPG
średnio fajnie :)[/img]
Super fajnie :) :) :) :) :) :)
Szynkę piekę zazwyczaj 30 minut w 200 st. a potem jeszcze ok. 30 min w 150 st, obowiązkowo w foliowym rękawie :D
Pomysł z kardiologiem popieram!
Miłego dnia :)