no, a ja na basenik dzis nie pojde :cry: chorobsko jeszcze za bardzo mnie meczy, a tam zimno po wyjsciu z wody jak 150 :?
Wersja do druku
no, a ja na basenik dzis nie pojde :cry: chorobsko jeszcze za bardzo mnie meczy, a tam zimno po wyjsciu z wody jak 150 :?
było cudnie
słoneczko i śnieżek lekki
więc 8km stukneło
jestem tytanem pracy :)
heheh :)
wiec dzisiaj po bieganiu udało mi się posprzątać w domu,
ugotować klopsy z pietruszką i kaszą z mieleniem mięsa włącznie,
a w międzyczasie umyć okna :)
i to wszystko w niecałe 2 godziny :)
i jeszcze 2 prania, ale teraz to moja pralka śmiga!! że hej!! i pranie trwa niecałą godzine zamiast 3-4 :)
więc już przy kawce ucze sie do prawa jazdy
Jej :shock: :shock: :shock:
Prawdziwa z Ciebie TYTANICA :lol: :lol: :lol:
Aniu, a kiedy masz egzamin na prawko? :P
daj mi troche swojej energii co? ;) :lol:
Egzamin - teoretyczny w poniedziałek rano o 10
a energia - trzeba rano pobiegać :) potem juz sie wiecej chce :)
pulpety wyszły pyszne. sama zmieliłam mięso i wykroiłam z niego tłuszczyki
nastepnym razem zrobie mielone z kurczaka
Aniu, gratuluję zapału i trzymam kciuki za egzamin.
Oby nie było jak u mnie.
Pamietaj, zmieniając koło, zawsze najpierw odkręcasz, potem podnosisz samochód ;)
trzymam paluchy za prawko. moj maz lat temu bardzo wiele zdal za pierwszym razem, ja za piatym. a teraz on 10 lat nie jezdzil, kupilam mu w zeszlym tygodniu zlom w postaci Fiata 125 i musze go od nowa uczyc jezdzic. Bosh, nauczycielem jestem ale instruktorem bym byc nie mogla :twisted:
Aniu w pn będę kciuki trzymała.
Co do tytana pracy to Ty nim jesteś a nie ja.
Ja az tyle dzis nie zrobiłam, choć wypastowałam podłogi w 3 pokojach i schody.
Ale to nie umycie okien....
Miłego wieczsru
Aniu, i ja więc będę trzymać za jutrzejszy egzamin, choć teoretyczny to pikuś w porównaniu z praktycznym :lol:
Ja zdałam za 5. razem i byłam bardzo dumna, że dokonałam tego całkowicie sama :P :P :P
Buziaczki, miłej niedzieli :) :) :)