Wersja do druku
ale czy to madre tak sobie odmawiac przyjemnosci? im czlowiekowi przyjemniej tym mniej potrzebuje pocieszac sie jedzeniem (jakos cos takiego czytalam :P) a w ogole jak jestes zadowolona to nie myslisz o jedzeniu tylko o zadowoleniu i chudniesz :D:D
chcialabym tez 75 :D :roll: ale przede mna daleka droga..
ja ide w odwrotnym kierunku :(
no nic,
od jutra bezdie lepiej, tylko musze sobie napisac, zeby nie zapomniec :)
to sobie zapisz :D:DCytat:
Zamieszczone przez aniakuleczka
no ja na razie jestem lata swietlne od Twojego wyniku :/ ale damy rade!! :D:D:D
milego dnia ;)
Ania!
Co to za zapuszczanie się, co?
Proszę się nie zapuszczać!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Buziaczki, udanego dnia :)
nie zjadłam sniadania, w biegu wzielam ze sobą batonika fit
i kawe bez mleka i cukru tez juz mam za sobą
chyba wyjde do sklepu po cos białego
i postaram sie dzisiaj nie przekroczyc 1200 karolków
narazie mam 90 za sobą :)
po cos bialego tzn jakis serek? ;)
a ja kawy bez mleka i cukru nie lubie. jedna z tych rzeczy musi byc :):D najlepiej mleko bo cukier jest zly :P
chyba serek albo cos :)
Ania trzymam kciuki za dietę.
1200 kcal to wcale nie tak mało.
Pozdrawiam i miłego dnia
To ja też trzymam kciuki i zapraszam na wieczorną przebieżkę. Jakieś pięć kilosów :), no Aniu :)
Monika..........
kurcze............
strawie troche kolacje i nie wiem sama
ale moze pojde?