-
kathlen- moze racja ,marchewki przeciez nie jem az tyle zeby miala 35 kcal aj dupa tam od jutra :) ...Dzieki tak w ogole ;)
Matrix-nie mam pojecia czy upalem czy czyms..Spokojnie ,ja i tak malo teraz spalam :):)
espresso- a no tak napisane w tym chorym dzienniczku ,moze przesadzam ;)
aga512- fajnie ze wpadlas ;) ...Ja jakos daje rade z tym liczeniem i tak pewnie wiekszosc to niedokladnie ,a co tam ;)
olcieek-ale bania nie :?: dobre te ogorki chyba zaczne sie nimi posilac khkykhky..
***
No laski jestem po obiadku ,tak jak pisalam to wszystko tyle bylo ,aaa jeszcze doliczam z 30 kcal za lyzke lodow :) ale nie chce mi sie tam dopisywac .
JUTRO NIE BEDZIE MNIE DO POZNA I NIE BEDE NIC CWICZYC NAWET BIEGAC :!: ide do roboty :) bede sprzatac domki hyhyh ,ide na zastepstwo za moja mame ,tylko jeden raz .. ale przynajmniej zarobie jakies grosze ,moze 50$ jak dobrze pojdzie ,bo tu na florydzie to slabo placa ,ale co tam ,czyli razem z 50$ ktore dostalam od ciotki bede miec 100$ :) jeszcze jakies 50 i moge se zrobic warkoczyki na glowie z wlosow syntetycznych :):)
Takze prosze sie nieniepokoic o mnie khkykhy :P .. A w ogole zrobilam sobie lunch do pracy .. troche duzo ale napewno sie zmecze podczas sprzatania pozatym matka i ciotka kazaly mi wiecej zrobic.. (zawsze moge wywalic :D 8) ) Mianowicie : dwie kanapki skladane (czyli razem 4 kromki -jedna ma 50 kcal ,czyli 200kcal sam chleb) + serek philadelfia 60 kcal ale to na dwoch kanapkach bo pozalowalam sobie nieziemsko czyli juz mamy 260 kcal + ser plesniowy niebieski (wiecie sa rozne te plesnie:P) Tam pisze ze 28g to 80 kcal no to ja dalam sobie chyba .. jakies 60 kcal czyli jakies 330 kcal bedzie miec moj lunch. A noi plastry pomidora .. ale nielicze . A sera naprawde dalam malo :/ wiecie musialam cos wkrecic w kanapke bo ciotka stwierdzila ze boje sie masla i boje sie normalnego jedzenia ,durnowata :| w kazdym badz razie zawsze moge wywalic i tyle a kto bedzie wiedzial 8)
Pod wieczor planuje pojsc do baseniku ,ale nie charowac tylko polezec ,zrelaksowac sie ,mam nadzieje ze pomoze mi to zasnac po tak sytym obiedzie ,noi w ogole moja bezsennosc.. ehh dobra laski zbieram sie ,w ogole net strasznie dzisiaj pada .Buziaczki :!: wroce z roboty zjem i posprzatam po obiadku to zdam wam relacje ;) 3majcie kciuki bo to moj debiut.. bede musiala w 1,5 robic jeden wielki dom!! odkurzanie i kurze i podlogi a druga babka robi lazienke i kuchnie (ja mam gorzej :/ ) Ok zmykam :)
-
nie przejmuj sie boxerku napewno wszystko pojdzie cacy :] chociaz ja po pierwszym dniu pracy poporstu padlam.. nie mialam sily na nic.. nawet sie ruszac :P hie hie w sumie to mialam duuuuuzy dom... a kolo boku ciotke ktora leciala w preta :P ale 3mam za ciebie kciuki i sniadanko ladne sobie zrobilas ;) buziaczki
-
Będziesz pracowac fizycznie więc taka kanapeczka , zostanie spalona w jedną godzinę :) , pamiętaj o obiadku, i dużej ilosci wody.
Trzym kciuki :) pracusiu
-
WITAJ BOXERKU!!
Ojejq za każdym razem kiedy Cię odwiedzam to kilka nowych stron przybywa :shock: Ile czytania- hehe! Ja Ci dam za ten wczorajszy "kiepski dzień" :!: :!: :evil: Nio jak to?? Był super i tak powinno być caly czas!!! Ja widze że się panicznie boisz malo cwiczyć... Jezeli jesz jakies 1200 kcal dziennie to nawet siedząc na tyłku bedziesz chudla głuptasku!!!!!!! :twisted:
Co do tego ze nie mozesz spać- masa mysli jak to określiłaś jest wlaśnie przyczyna bezsenności. Nie można upokoic umysłu. Ano musi być jakaś przyczyna. Pomyśc co to moze być....
A dzisiaj pracujemy tak? O qrcze ale za to ile zarobimy :?: :shock: Tez tyle chcę :? Daj znac jak wrócisz i opowiedz jak było..
MILEGO DNIA!!!!!
-
hehe, no więc przyjemnej pracy, o ile to w ogóle możliwe jest... a tam, lunch nie taki syty więc nie ma co wyrzucać. Tym bardziej że się zmęczysz. Miłego pływania... chyba też się wybiorę :D
-
te 50$ to przecież niezła sumka jest, a przyda się na pewno 8) dzionek zapowiada się pięknie, więc nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć miłego dnia, buźka:)
-
dasz sobie rade..pamietaj przy sprzataniu traci sie kcal
nie wolno marnowac jedzienia :wink:
-
Hej :D
Dietka w porządku, ale albo ćwicz mniej, albo jedz
więcej boxerkku :!: :twisted:
Kanapkę podczas sprzątania szybko spalisz - sprzątanie to bardzo ciężka praca...
Trzymaj się i postaraj nie zamęczyć :D
Napisz jak było :D
Buziaki :*
-
Boxerku no to trzymam kciuki ze ten Twoj debiut.
I nic prosze tam nie wywalac, wcale nie jest tego duzo, pewnie sama sie przekonasz jak popracujesz i zglodniejesZ:))
Z basenikiem to tak Ci zazdroszcze, ze nawet nie zdajesz sobie sprawy, chyba bede musiala sie wybrac nad jeziorko, ale z pogoda to teraz tak roznie u nas:>
Wiesz ja od tego dnia kiedy cala noc nie moglam spac, czytam przed snem nudna ksiazke, jak narazie pomaga, tylko rano dzieciaki wychodza na dwor i zaczynaja krzyczec, ale i tak zazwyczaj spie do 11-12:> chyba zaczne budzik sobie nastawiac na jakas 10...
-
przy tak intesywnym sprzataniu to napewno duzo ci ubedzie kalorii wiec zjedz wszystko.
moze nie napisałam nic nowego ale zgadzam sie z moimi poprzedniczkami. :D
pozdrawiam