-
Zastanawiam się czy nie przejść na 1200. 2 tygodnie na tysiącu, taki byłby początek, a później już 1200? Żołądek mi się skurczył troszkę, jeszcze mniejszą troszkę nauczyłam się czego nie wolno dotykać. :D
Zresztą ten obóz, na który jadę to obóz sportowy, więc będzie przynajmniej 5 godzin ruchu dziennie, nie wyrobię na 1000 tam. Chociaż na 1200 chyba też nie. :/ Zobaczymy.
Jeśli będę 2 tygodnie na obozie, gdzie będą 2 godziny tenisa, 2 godziny rowerku i godzinka biegania dziennie to ile mam jeść? :( Nie chcę padać z głodu.
-
jak bedziesz tak duzo cwiczyc to moze 1500-1400:D
-
no to jak tyle ruchu to jedz tyle żebyś głodna nie chodziła, energię miała.
1600-1700 ?
Na takim obozie nie da sie liczyć kalorii wiec zbytnio sie na to nie nastawiaj ;) Jedz normalna stołówkowe posiłki ale zapomnij o czekoladach i czipsach wieczroami razem z koleżankami ;)
No a teraz 12oo to najlepsze rozwaizanie ;)
Porywami 13oo - 14oo tez nie zaszkodzi =p
-
Ja na obozach i wyjazdach zawsze chudnę, albo przynajmniej nie tyję, nieważne ile bym nie jadła xD
Też kiedyś myślałam, że na diecie trzeba zrezygnować supełnie z tłuszczy, ale jak okres zanikł, to zmieniłam zdanie... Roxy, ucz się na naszych błędach i nie odstawiaj tłuszczu:D
A 1200 jest lepsza :D przynajmniej dla mnie, łatwiej mi ją utrzymać a chudnie się tak samo jak na tysiączku :D
-
No to potanowione: jestem na diecie 1200 kcal. :)
Dziś oprócz tamtego zjadłam jeszcze 2 jabłka i koniec żarcia na dziś. :]
_________________________________________________
Czy ktoś może mi powiedzieć po co są te punkty pod avatarem? I za co, oprócz posta można je zdobyć?
Lauri
nie odstawiam. Przynajmniej raz w tygodniu będzie na obiad jakiś schaboszczak czy coś :)
_________________________________________________
Dziś: 1227 kcal :)
-
Te punkty to za udzielanie sie na forum.
Jak ktoś ma dużo to wiadomo że sie dużo wypowiada xD
Jeden punkt jest chyba za napisanie posta, 2 za stwoerznie nowego tematu no i jeszcze ktoś inny może Ci podarowac w prezencie punkty jesli uzna że na to zasługujesz ;) ktos mi kiedys tłumaczył bo tez nie wiedizalam xP
ale do niczego to sie nie przydaje ;p
-
ja tesh staram sie byc na 1200 kcal ale nie zawsze bedzie mi to wychodzic i musze sie z tym liczyc bo u mnie w chacie nikt nie bedzie o tym wiedzial.. jakos trzeba sie kamuflowac ehehehe :D:D 3m sie:D
-
u mnie z mamą nie problem... jak na obiad jest mieso to prosze żeby moją porcje ugotowała w zupie, jak jest ryba albo gołąbki to mi gotuje na wodzie w folii aluminiowej :D gorzej z tatą bo on tylko pyta czy coś zjadlam albo stwierdz zebym coś zjadła albo pyta czy nie jestem głodna... denerwujące :?
jeszcze jak cie ktoś zacytuje to też jakieś punkciki leća dodatkowe
miłego wieczorka :wink:
-
Ja bym na obozie jadła co dają. Może niekoniecznie z dokładkami i deserami, ale poza tym spokojnie, nie sądzę, żeby na takiej diecie możliwe było przytyć. Poza tym po co sobie zaprzątać głowę dietowaniem, kiedy można poświęcić czas na coś przyjemniejszego.
Przytyć nie przytyjesz na 100% na stołówkowym jedzeniu. A tu już dobrze :)
5 godzin ruchu to delikatnie licząc jakieś 300*5h czyli 1500 kcal spalonych, reszta samo życia ok. 900 kcal. Reszta rozrywek a pewnie się trafią jakieś dyskoteki, spacery, woda... Luzik :)
-
o z tym cytowaniem to ja nie wiedziaąłm xD