milego popoludnia :P i udanego dietkowania :wink:
Wersja do druku
milego popoludnia :P i udanego dietkowania :wink:
pijac ciepla herbate szybciutko opisze dzien poprzedni, a potem czeka mnie wyskok z cieplej pizamki :?
spalone >570
marsz, cwiczenia (a nie mowilam ze sie poprawie?) :D
zjedzone:
tu juz troche gorzej
praca: 5 kromek, serek, 1 jajko
dom: krupnik, ziemniaki, 2 jajka, 2 ogorki, WAFEL, 4 KOSTKI MILKI (CZYLI 8 NORMALNYCH)
te 2 ostatnie punkty to rozpacz.... :?
ile spala sie stojac na mrozie? dopiszcie mi 3 godziny.... :?
az mam igly w rekach i nogach :shock:
To kubas herbaty sobie zrób, żebyś nam się nie rozchorowała :!:
Ja kiedyś, kiedys słyszłam, że 4 minuty lodowatego prysznicu to 100 kcal :wink: To w takie 3 godziny marznięcia to sporo straciłaś.... :D
Kurcze to chyba zacznę biegać z samego rana... :lol:
taka praca, czy mroz czy upal, sluzyc narodowi musze :wink:
brrr, wygladam jak debil siedzac teraz za biurkiem w plaszczu :?
podsumowanie dnia:
spalone > 660 kcal
zjedzone
praca: 4 kromki, jajko, ser, salata
dom: ryz, soczewica, sosik, kwasne mleko, PRINCESSA CZEKOL, CIASTKO :? a bylo tak dobrze..... gdybym sie nie skusila na to ciastko... grrrr :evil:
az mnie brzuch boli po nim...
Pozdrawiam środowo :D
Kalorycznie wczoraj nie wyszło źle :D
mam nadzieje Aguś...
dzis tez skusilam sie na slodycze..
spalone: >880 :D :shock: :D
marsz, skakanka, cwiczenia na nogi, rozciaganie :D
zjedzone:
praca: 4 kromki, jajko, ser, salata, banan, 2 pomadki :?
dom: zupa pomid + kluski, 7 pierogow :shock: (tylko :!: ), pol czekolady... :evil: :evil:
chrzanie, jak nie moge sie odczepic od czekolady, to trudno, bede ja jesc i basta :!: im wieksze robie ograniczenia tym wiecej jej jem, wiec bedzie teraz bez ograniczen :!: :!: :!: :!: :!:
Dzień dobry :D
Pozdrawiam porannie z kawką w łapie :wink: :D