-
hipopotamku. wybacz sobie ten jeden raz. [jeden jedyny] i na to konto albo jak wolisz za kare zaaplikuj sobie jakieś super cwiczonko
pozdrowionka razem z energią do odchudzanka przesyłam
-
jezdzilam 30 minut na rowerku stacjonarnym :]
nastepnym razem jak bede jezdzic to wlacze mp3 i zaczne spiewac :P
-
ach! hipopotamku to świetnie
a pomysł ze śpiewaniem jest super-extra-turbo-fajniutki
pozdrawiam gorąco
-
wrr...zlamka
wiem, ze to nie miejsce na takie coosik, ale musze
a na bloga nie che mi sie ladowac
misiu mial byc ze mna juz jutro, mialam zostac u niego na noc, w koncu moglabym go caly czas tulic i tulic(a jak sie uli to przeciez nie mozna jesc:P->wow sama sprawilam, ze sie usmiechnelam :-/), no ale los chcial inaczej i..czort wie kiedy wroci
przez glupi przystanek..a moze to mial byc inny autobus, ale nikt mu nie powiedzial..w kazdym razei posiedzial se kilka h na przystanku a do polski i tak nie wroci
bynajmniej narazie
a chcialam go namowic, zeby pojechal nad jeziorko i na ognisko i..mielismy znowu byc razem
myslalam, ze az tak mi nie zalezy na jego powrocie, ze mi to obojetne, ale fajnie byloby pojechac gdzies razem...jednak nie bylo, az tak obojetne jak myslalam..<beczy>
caly czas mam nadzieje, ze to jakis glupi zart, ale pewnie nie...
ps. jeszcze raz przepraszam, ze nie o dietce
-
ehh niestety nie wiem nawet co mam Ci poradzic 
.. ehh uszka do gory jakos sie wszystko ulozy hipciu... :*:*
-
dobra - zyje...pochipalam sobie troszq w lazience i lepiej...ale etraz tata wrocil do domku i spytal sie siostry, czy to pewne, ze rafal nie zjedzie,a ona, ze raczej tak
a on stwierdzil, z emoze do piatku wroci a jak nie to mamy kogos innego wziasc
buuu 
przed chwila zjadlam dwie kromeczki chlebka pszennego z krakowska sucha i lizniete chrzanikiem z jablkiem 
nie wiem ile to moze miec kcal
wlasnie siostra mnie torturuje :P bo uklada mi wloski
a za chwile z kolezanka na dzialeczke do niej jade...
thx za wszystko 

ps. mam wlasnie weszla i rzekla :ania kupilam gruszki, ola tam jablka
a ciemku mi powiedziala o bardziej kalorycznych owocach :P taa pewnie moja siostra nawet gruszek nie lubi
:d ale co tam..zaiast gruszek zje chipsy :P
-
wrrrr..zjadlam kinder delice :P dzisiaj sameho slodkiego zjadlam ok 500-5200 kcal :/
misiu bedzie w Polsce 15, najprawdopodobniej zobaczymy sie 20 lub 21
to jeszcze 3 tyg..ale dam rade
a myslalam, ze nie zalezalo mi az tak strasznie na jego powrocie, ze przyzwyczilam sie do bycia bez niego..
oj przepraszam dziewoszki, znow nie pisze o dietce
podoba mi sie sposob kuby xxl, wszystko dokladnie przeliczone, sprawdzone..postaram sie cos takiego wprowadzic w moje zycie, moze to zmotywuje mnie do pilnowania sie
szkoda tylko, ze nie mam az tak dokladnej wagi :P wiec bedzie t4rzeba tak lekko na oko :P zawsze bedzie mozna sobie obnizyc o ociupineczke, gdy zwatpie 
kopnijcie mnie w zadek, abym sie w koncu wziela..
-
>> kopnijcie mnie w zadek, abym sie w koncu wziela..
hipopotamku. jeżeli chodzi o to. to ja. choc to raczej malo przyjemna fucha mogę to zrobić. uszka do gory. pozdrawiam optymistycznie
-
<nadstawia tyleczek do kompniecia>
-
hej hipcio 
Ehh nieprzejmuj sie tym slodkim, w ogole niewolno sie przejmowac (a sama to robie hihih..) No ale nic ,kinder delice jest pyszne
Ja z mojim misiem zobacze sie dopiero 20 sierpnia ,podobnie jak u Ciebie ,ale ja niewidzialam go od 5 czerwca 
(:
3maj sie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki