tak sobie pomyślałam że od jutra spróbuję przejść na tydzień na dietę owocowo-warzywną, ciekawe czy się uda :D
Wersja do druku
tak sobie pomyślałam że od jutra spróbuję przejść na tydzień na dietę owocowo-warzywną, ciekawe czy się uda :D
hej, hej, hej !!
widzę, że szukasz radykalnych rozwiązań , dieta niełączenia to rozumiem, ale na czym ta dieta warzywno-owocowa polega?? tylko warzywa i owoce?? a długo to musi trwać?? surowe czy 'przetworzone" też mogą byc??
inezza - ja całkowicie cię rozumiem z tym jedzeniem, jesteś już po prostu znudzona ciągnym odchudzniem, a jeszcze jak efektów na wadze nie ma od jakiegoś czasu, to może szlag trafić..ale przynajmniej ćwiczysz systematycznie , zobaczysz będzie dobrze, a i waga niedługo ruszy.
czego sobie i tobie życzę.
milushka mnie po prostu nudzi liczenie kalorii, to się staje po prostu nudne, co zjem to muszę zapisać i policzyć, wkurza mnie to
postanowiłam wymyślić swoją właśną dietę:
na śniadanie warzywa+2jajka/lub jakiś serek,no i kawa z mleczkiem-> taki mały nałóg :wink:
IIśniadanie owoce
obiad warzywa+ryż/kasza/makaron lub mięsko
podwieczorek owoce
kolacja sałatka warzywna
a do tego 2 razy dziennie herbatka la karnita z bio-activ
to nie jest typowa dieta owocowo-warzywna, bo w tamtej nie je się nic nnego, ja chcę swoją urozmaicić, spróbuję odrzucić chleb, słodycze i inne rzeczy, jedynie w niedzielę pozwolę sobie na coś innego, czyli jakieś grzeszki :wink: ale malutkie
zobaczę na ile to będzie skuteczne :roll:
chciałam na tą dietę niełączenia przejść, ale książkę będę zamawiać dopiero na początku października, a na razie spróbuję poeksperymentować z moją własną dietką, a może okaże się na tyle fajna dla mnie, że na niej zostanę :wink:
do tego dorzucę jogę i może zacznę chudnąć
czytałam posty w dziale kutura fizyczna i nabrałam ochoty na callanetics :D próbowałam w lipcu, ale nie było lekko i przerwałam, spróbuję przez 2 tygodnie i zobaczę czy są efekty :roll:
hej inezza!!
ty jakaś fanka cwiczeń jesteś?? ja troszkę cwiczyłam callanetics, mi się podoba, ale ja preferuję raczej system - wszystkiego po trochę. taka już jestem, szybko sie nudzę. teraz skupiam sie na brzuchu i rozciąganiu :lol:
a jak dietka ?? ja od niepamiętnych czsów wczoraj zatrzymałam licznik na 1000kcal - hura !!
pozdrowienia i miłego dnia
dziś ćwiczyłam callanetics, było fajnie tylko w jednym ćwiczeniu łapię skurcze w okolicach biodra :(
poza tym nie liczyłam kalorii, a jadłam według mojej nowej dietki i podliczyłam wszystko na wieczór i wyszło 1356kcal-pomimo że zjadłam loda z automatu :wink: , czyli tak jak chciałam :D muszę się sprawdzać czy nie przeginam :wink:
dziś byłam na zakupach, kupiłam sweterek i płaszczyk na jesień, ubrałam się w spódnicę i wiecie co patrzyłam w sklepie na siebie i ja wcale nie jestem gruba, mam tyl;ko trochę prygrube uda, które muszę zniszczyć ćwiczeniami, w spódnicy tego nie widać :wink: tych boczków poniżej liniii biodra :oops: gorzej jak ubiorę spodnie :oops: :oops:
poza tym mój mąż twierdził że widział jak jakcyś faceci jadący samochodem zaglądali na mnie :lol: to może nie jest ze mną tak źle
wprawdzie do ideału daleko, ale dążę do niego i GO OSIąGNę!!
[/img]
postanowilam tutaj do Ciebie zagladnac.
Dzielna kobietka! juz tyle sadelka zgubilas :-)
Mam 158 wzrostu i narazie walcze, zeby zgubic 6 z przodu. Wazac 58kg czuje sie juz calkiem fajnie i moge dopiac wiekszosc spodni.
Nie licze kalorii, bo uwazam, ze nie jest to gwarancja zdrowego, pelnowartosciowego odzywiania. Wymyslam sobie sama co, kiedy i w jakiej ilosci wcinac.
Moja slaboscia sa niemozliwe ataki obzarstwa, ale zapewne nie tylko moja ;-)
ja takich ataków mam mnóstwo, im bardziej się ograniczam tym częściej się obżeram :oops: dlatego chyba trzeba zrezygnować z liczenia kalorii i po prostu jeść mało i zdrowo :D
postanowiłam że słodycze jem tylko w niedzielę :D bo bez nich nie umiem żyć :lol:
no i chyba wrócę do skakanki, skoro to najlepsze na grube uda :roll: bieganie raczej odpada, chyba że w miejscu w domu, ale nie wiem czy to ma sens :roll:
a dziewczyny mi odradziły te ćwiczenia callanetics te co robiłam, a innych nie znam, więc nie wiem co robić
dziś będę skakać i trochę poćwiczę brzuszki i coś na nogi i będzie ok :D
od jogi bolą mnie plecy :( może coś źle robię :roll:
inezza - nie wiem, czy dobrze zrozumiałam ?? callanetics jest zły na wyszczuplenie ud, ja zauważyłam coś odwrotenego. fakt, ja raczej ćwiczę go przy okazji, jako dodatek do brzuszków...ale nie zgodziłabym sie. wg mnie wyszczupla i zmniejsza celulit.
trzymam kciuki za twoje odchudzanie i nie zniechęcaj się, będzie dobrze.
ps. a to , że jesteś laska nie wątpiłam przez chwilę, ale rozumiem , że do tego potrzebne jest męskie oko :lol:
Hmm, mi też się wydaje, że callanetics są OK. Wysmuklają nogi, każde ćwiczenie jest dobre - żeby tylko zamieniało tłuszczyk na mięśnie.
No chyba, że masz umięśnione nogi ?
:roll: