hej!
za oknem deszcze siecze niemiłosiernie , no i ja mam podobny nastrój......
ehhh....nie chce mi sie nawet gadac dlaczego. napiję się kawki, ale dużej jakiejś , to mi przejdzie.
Wersja do druku
hej!
za oknem deszcze siecze niemiłosiernie , no i ja mam podobny nastrój......
ehhh....nie chce mi sie nawet gadac dlaczego. napiję się kawki, ale dużej jakiejś , to mi przejdzie.
witaj milushka
ja też bym się chętnie napiła kawki, ale skończył mi się słodzik :? a jakoś cukre się boje :wink: wiem że słodzik jest niezdrowy :wink: :roll: :roll: :roll: ale na coś trzeba umrzeć :wink:
dzień fakt niezbyt miły ale musze się brać ostro do roboty, zmieniłam temat pracy i musze się do stycznie wyrobić :shock: nie wiem jak to zrobię ale muszę :evil: :evil:
a dietka wczoraj ok, dziś może też będzie dobrze, po ostatnim napadzie (ale to było z powodu załamania :cry: :cry: :cry: :cry: ) się opamiętałam i KONIEC Z TYM!!! będę się dzielnie pilnować :twisted: :twisted:
Przesyłam uśmiech :D i słoneczko :D :D :D U mnie co prawda, też pada i wieje na dodatek, ale uśmiech zawsze rozpędza chmury w moim sercu :D
Trzymaj sie :D
witajcie no u nas tez za oknem deszcz mala dzisial dosc ladnie spala kurcze dzisiaj 3 dzien jak kupki nierobi ale brzuszek ja nieboli poczekam do jutra jak nie to pujde do lekarza no a co do mnie jestem juz po sniadanku humor tez mam taki sobie ....fajnie by bylo jakby juz snieg spadl nienawidze jak pada deszcz ale z tego co mowia ze klimat coraz cieplejszy to moze tej zimy wogule niebedzie tym bardziej ze jestem prawie nad morzem ...ale w zeszlym roku nas niezle zasypalo ....wy twz juz czekacie na zime ????jeszcze troche i wigilia :wink: tylko jak bedzie z dieta podczs wigilii????
no już troszkę lepiej się czuję....ehhh , te jesienne nastroje :?
no, ja jeszcze nie myślę o świetach, bo po drodze będę musiała jakoś przetrwac andrzejki oraz roczek hani, no i oczywiście mikołajki - hehehe. ale będzie dobrze, musi być.
no i gratuluję , inezza i doty, zgubionych kilosów.
viviana - nie martw sie córeczką - jeśli nic jej nie boli, dawaj jej więcej płynów, przegotowanej wody, albo soczków...
Widze,ze kawka pomogla :)
Zawsze pomaga :D
witaj Milushko,
U mnie tez pogoda taka,że najchetniej zaszyłabym siez fajną książeczką i herbatka wreku pdo kocykiem no ,a le niestety ehhh, szkoda tylko,ze nie mamy w sobie tej wiosennej energii, bo w takim zimowym snie to troszke trudniej sie chudnie hehe;)))
Ale co to dla nas;)
Trzymaj sie cieplutko, życze Ci pieknej nocki:)))
Jak Ci minął milushko ten tak kiepsko zacżęty dzień :?: Mam nadzieję, że moje dobre słoneczko rozświetliło Ci chociaż humorek :wink: :D Pozdrawiam
witaj milushka
jak samopoczucie dziś?? mam nadzieję że dziś lepiej :D
ja na święta nie planuję żadnej diety, w dniach 24.12-26.12 jem co tylko chcę i ile chcę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale do tego czasu dieta no i po świętach dieta dalej, nie spocznę dopóki nie osiągnę mojej upragnionej wagi, nie pamiętam czy kiedyś wogóle tyle ważyłam, chyba w średniej szkole i to najwyżej w pierwszej klasie, potem zawsze byłam większa od reszty :oops:
jesień nie nastraja dobrze do diety, ale jak się postaramy to na wiosnę po zdjęciu grubych kurtek i płaszczy będziemy laseczki :lol: :lol: :lol: :lol:
hej ho dziewczynki!!
ja od rana na pełnych obrotach, załatwiłam już 138 ważnych spraw :lol: , moje dziecko młodsze to aniol - dzielnie zniosła urzędy, banki, korki wrocławskie.....kochana jest po prostu.
teraz sie muszę nastroić do jakiś ćwiczeń.
inezza :arrow: ja tylko rano taka smutna wstałam jakś, ale nie potrafię się długo zamartwiać - humor mi szybko wrócił i cały dzień był bardzo udany, również dietetycznie. tylko myślę, że powinnam trochę porcję ruchu zwiększyć :roll:
no, centymetry lecą, jest powód rozejrzeć się za nowymi jeansami. a co?? tak na zachętę, prawada??