mi też by się przydał nowy rowerek, chyba bym nigdy nie zchodziła z niego :D pozdrawiam i życze powodzenia! :):)
Wersja do druku
mi też by się przydał nowy rowerek, chyba bym nigdy nie zchodziła z niego :D pozdrawiam i życze powodzenia! :):)
Hejka :D
Aniu bardzo Ci dziekuje , bo ja nie mogłam znalezc ,ale wlasnie na tyle oszacowałam tego gofra heheh :wink:
Tak poza tym to ja tez lubie strasnzie jezdzic na rowerrku ,ale moj jakos jest niezniszczalny i nie mam takiej potrzeby ,zeby kupic nowy :) moze ,ze dla kaprysu .. za to bardziej sadze ,ze przydałby mi sie stacjonarny ..w zimie by bylo na czym peddałowac :wink:
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Aniu, jak tam rowerek? Jeździsz? A dietka jak idzie? Pamiętaj, żeby nie schodzić poniżej 1000kcal!!!
Miłego dnia!
witaj i dzięki za wizyte u mnie. co do rowera - pewnie przeczytałaś na moim wątku o moim wczorajszym wywrocie :D
Aniu, dobrze, że wróciłaś! Opowiadaj, co porabiałaś i jak było z dietką - czekam!
Pozdrawiam cieplutko. :P
Aniu, gdzie jesteś??? Jak tam powrót do dietki? Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku!
Pozdrawiam!
Już jestem ;)
Cześć Lili :)
Z dietki 1000kcal chyba zrezygnuje .. nie mam cierpliwości do liczenia kalorii :P będę po prostu uważać na to co jem ;) a co do ćwiczeń to super jest ;) 300 razy na skakance i jakieś 40 km na rowerze ;) z wujkiem zrobiliśmy taką małą wycieczke rowerową ;)
a co tam u Ciebie słychać?
Pozdrawiam, Ania ;)
Cały tydzień trochę kiepsko się czułam, ale dietkowo dobrze :P
Widzę, że u Ciebie super! Cieszę się, że wzięłaś się w garść. Ja też się nie trzymam 1000 kcal, codziennie zjadam ponad 1500, ale ćwiczę, no i w dwa tygodnie schudłam 2 kg i zgubiłam parę centymetrów. Naprawdę wystarczy jeść rozsądnie i trochę się ruszać! :lol:
Powodzenia, słonko! Odzywaj się czasami!
Aniu, chwilowo znikam z forum, więc dziękuję Ci za wsparcie i życzę powodzenia!
Buziaczki!