-
no ja nie uwazam zeby spacerki cos tam daly ale to zawsze jakas forma ruchu i lepiej niz jakbym miala siedziec przed tv i cos tam wcinac hehe :P
hmm no mozliwe ze ci sie miesnie odslaniaja..bo np moze masz je juz wyrobione i teraz jak chudniesz to pozbywasz sie jeszcze tluszczyku wiec je widac :) ja tam sie nie znam ale tak chyba moze byc:)
qrczee zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce :roll:
-
no tluszczyku to mam skad sie pozbyc... ;))
-
Fajnie, że mnie pamiętasz :*
Co u mnie.. hm jakoś leci, po staremu. Ty lepiej opowiadaj co u Ciebie, jak matura? I na jakie studia idziesz? Oh Aphro niedobra kobieto, tyle czasu Cię nie było :P
Też mam kilka kg do zrzucenia chyba znów sie przylacze :wink:
-
co u mnie? a no widac dieta w toku :P chociaz kuleje troche :roll: ( dieta nie ja heheh )
maturka zdana to najwazniejsze a studia w katowicach..angielski w biznesie :roll: ciezka sprawa :P
jesli masz ochote sie przylaczyc to zapraszam :D
a dzis..ehh cos zero ruchu :? brzuch mnie boli caly dzien i tak jakos mi sie nic nie chce :(
dietkowo w miare ok chociaz moglo byc lepiej..
az sie boje stanac na wage w pon..pewnie wynik nie bedzie za piekny :roll:
-
Co tam po wyniku Aphro lepiej czekaj poki spodnie zaczna wisiec:)
-
Aphro no to gratuluję !! Super, na stacjonarne się dostałaś tak??
Oj, ajjj u mnie tez kuleje :roll:
no chyba sie przyłączę xP
Aphro to Ty w avatarku ?? :)
-
no to ja :P wiem wiem blee :P
a studia stacjonarne ale prywatne bo panstwowych z tym kierunkiem niestety w poblizu nigdzie nie bylo :?
-
espresso dobrze by bylo jakby portki zaczely wysiec :roll: achh ale do tego daleko :twisted:
-
Właśnie wręcz przeciwnie. Bardzo ładna dziewczyna z Ciebie :D
Ale jestem hetero, żeby nie było xD ;)
Aphro jeszcze troche i zaczną wisieć zobaczysz ;)
-
no bez przesady :roll: ale dziekuje bardzo :oops:
wisiec kiedys beda :P juz ja sie o to postaram :D powolutku i do celu :twisted:
-
Ależ tu nie ma żadnej przesady, co prawda zdjątko małe, ale i tak to Ci kazdy potwierdzi xD
Pewnie, powoli byle do celu ;D
-
potwierdzam, ze ladna dziewczyna:))
A spodnie musza wisiec w koncu:)
Przylaczam sie do tego powolnego zmierzania do celu;]
-
wkoncu powoli a trwale prawda? :D
no a teraz spowiedz z dzisiejszego dnia hehe
chyba moge byc z siebie dumna :D dietkowo good bo 1000kcal i bez podjadania :D
poza tym jezdzilam na rowerku :D myslalam ze sie nigdy nie zwleke ale co to za dieta bez ruchu :twisted:
dluga przerwa w jezdzeniu i dalo mi to w kosc :twisted: poza tym moj madry braciszek pomajstrowal mi tak przy rowerze ze przednie kolo ledwo co sie kreci wiec fajne obciazenie mialam :twisted: myslalam ze do domu nie dojade :roll: ale dalam rade chociaz jutro pewnie chodzic nie bede mogla :lol: (najwyzej bede sie czolgac:) :D
mam nadzieje ze moja przygoda z rowerem sie szybko nie skonczy bo efekty po tym sa duze :roll:
-
Aphro fajnie, ze sie zwloklas na rowerek, brat to jakis niedobry;)
Mi rower taki normalny ukradli, kurcze a tez bym pojezdzila, chociaz poki co pogoda nie bardzo do tego zacheca...
-
wiem wlasnie..ta pogoda to taka w kratke :/ co chwile chmury deszcz a potem slonce..jak wyjezdzalam to myslalam ze zaraz lunie :/ ale mialam farta :D
teraz jest nawet ladnie, ale ogolnie to przez taka pogode to mi sie nic nie chce i zle sie czuje :(
-
ja bylam na zawodach i tak zmarzlam, ze wrr...
a mialam taki gruby golf weslniany i polar:>
deszcz, burza ... pogoda beznadziejna.
-
a niestety mam tylko rowerek stacjonarny a tez bym sobie pojezdziła na normalnym :D :D
pozdrawiam
-
espresso uu no wspolczuje..czasami jak zawieje to brr zimno jak nie wiem
aga512 ale przynajmniej jak zimno i pada to mozesz sobie siedziec cieplutkim domku i zasuwac na stacjonarnym :D
-
no widzę, że ładnie idzie ostatnio :D
u mnie klapa :P ale teraz już jestem w domku, nigdzie nie wyjeżdżam i zamierzam schudnąć! do października jeszcze trochę czasu :D i dam radę
tylko właśnie do tych ćwiczeń nie mogę się zmobilizować :?
teraz myślę nad siłownią :roll: i chyba się zapiszę :)
-
Weeekend poszzedł po całej linii :| :? :evil:
ale już dzis bede sie poprawiac
i przechodze na 1200 (mniej wiecej, bo skrupulatnie nie chce mi sie liczyc)
jakos to bedzie, chciałabym zeby pod koniec sierpnia bylo 3-4kg mniej :wink:
-
agassi i wiollka dacie rade :!: :D dopiero poczatek sierpnia wiec wszystkim nam sie uda :twisted:
a ja sie dzisiaj zwazylam..no i wynik wcale mi sie nie podoba :( chociaz przez ostatni tydz. mimo tych wpadek troche ubylo :roll: ale duzo pracy przede mna :roll:
-
Ja tez w ten weekend przez zawody to troche niebardzo jadlam, a szczegolnie wieczorna pora jak wracalaam, ale dzisiaj juz sie poprawiam;]
Aphro wazne, ze waga idzie w dol a kilosy nie leca jak szalone:)
Gratuluje!
-
Wszystkie damy radę :twisted: hyhyhy :twisted:
Zwaze sie niebawem, ale jeszcze nie teraz, po nieudanym weekendzie to bedzie porazka :roll: :?
na razie dzis trzymam sie planu
i tak ma byc do konca 8)
-
uff uff dalam wczoraj rade :D a tak mi sie cos chcialo... :roll: i o 21 bylam glodna jak wilk :evil: ale przetrwalam :D
dzisiaj mam tylko troche dziwnie z posilkami..bo musialam wczesnie wstac :? i przez to wtedy gdy normalnie jem sniadanie to zjadlam nastepny posilek.. przez to czuje ze mi troche kcal zabraknie :roll: yhh nie lubie tak..
a wieczorkiem koniecznie na rowerek :twisted:
-
no to gratuluje ze dalas rade, ja niestety;]
Ale dzisiaj tez juz jakos sie trzymam.
Mialam sie wazyc, ale sie nie zwaze;p
-
aphro: kurde, ja mam właśnie na odwrót teraz :D budzę się o 1o:3o i mogę się najeść, potem od razu II śniadanko i obiadek :D i przez pierwszą połowę dnia cały czas jestem najedzona :D
powodzenia dzisiaj!
-
agassi witam w klubie....
gorsze sa wieczory:/
-
espresso: no zdecydowanie ;)
wieczorem nigdy nie potrafię się powstrzymać :evil:
szczególnie po kolacji, kiedy limit już wykończony :roll:
-
no ja mam przeciez identycznie :? tylko dzisiaj jakos taka wyglodniala bylam z rana :roll:
ale wieczorem to juz w ogole..jem ta kolacje ok 18-19.00 a spad ide ok 1 w nocy wiec sobie mozna tylko wyobrazic jak mi w brzuchu z glodu jezdzi heheh
dzisiaj mimo tego przestawienia z posilkami wyszlo niezle..1000 kcal i podgryzlam sobie maluska kalarepke i skubnelam troche fasolki szparagowej..ale to malokaloryczne i zdrowe rzeczy wiec mysle ze tylko na dobre mi moze wyjsc :) tak czy siak w 1200 chyba sie zmiescilam :D noo..i na rowerku tez bylam :D tylko tym razem wzielam rower brata skoro przy moim tak napaskudzil..i wiecie co..bez porownania..smigalo sie fajnie i prawie sie nie zmeczylam..a tamten rower nawet sam z goki jechac nie chcial tak mi kolo menda jedna przykrecila :lol:
jeszcze by sie przydalo dzisiaj cos na moj brzuchol porobic zeby byl troche ladniejszy ale cos mi sie nie chce :roll: no zobaczymy.. :P
-
takie tam przygryzki to wiesz:] jak sama mowisz tylko na zdrowie:)
Fajnei, ze bylas na rowerku, szczesciara, ze pogoda Ci na to pozwolila:]
-
hej koffane:)
ja choćbym pogode miała.. chyba wołami nie zaciągnęłybyście mnie na rower :roll:
qrde skąd się bierze taki mega giga leń :?: :twisted:
es a Ty coś ćwiczysz na co dzień?
a co do apetytu to wczoraj po 21:00 jadłam tosty z żołtym serem, kukurydzą, szynką, ostrą papryką i jest mi QRDE wstyd :!: :evil: :oops:
a najgorsze jest to, że specjalnie sie przed tym obżarstwem nie wzbraniałam :oops: :?
chcę dostać kopa w dupę :evil:
:wink:
no no ale sobie nie pozwalajcie :P :wink:
agassku ja tez się ostatnio objadam i to byle czym :!: i doprowadza mnie to do furii :twisted:
salsa się skończyła i co dalej?
aphro ten Twój brat to Cie pokręcił ladnie z tym rowerem :arrow: ale grunt to dobrze kombinować :idea: dałaś radę :twisted: :P
-
Cześć:) Jestem u Ciebie pierwszy raz ale pewnie będe zaglądac częsciej:)
Przeczytałam wszystko..i widze że dietkowanie Ci ładnie idzie:)
Co do zdjęcia..to ty przecież szczuplutka jesteś:) Hehe..sama chciałabym być taka szczupła:P
Oj rowerek to fajna rzecz:) Ja jeżdże po 40 minut minimum dziennie..i rano o 7 zawsze biegam 30 minutek..a na wieczór ćwiczenia 8 minut na brzych..posladki..nogiu...ręce..i rozciąganie..moja dietka to 1000 kcl:)
Trzymam za Ciebie kciuki:) DIetkuj ładnie..i cwicz dużo bo ruch to podstawa:)
-
ojeju misie ale postępy :lol: suuper :D
widzę, że postawiłaś przede wszystkim na ruch :D
extra
zapytam o te ćwiczonka 8 minutowe.. masz jakiś konkretny zestaw? bo ja juz kiedys o nich słyszałam i wiem, że sporo mówiono o ich skuteczności..
-
No bo według mnie ruch to podstawa:P Hehe:)
A te ćwiczenia 8 minutowe to są takie filmiki do ściągnięcia...ale nie mam do nich linku..heh...
-
ago: wejdź w kulturę fizyczną, tam powinny być jakieś linki
ćwiczenia są fajne. i chyba naprawdę skuteczne, choć mi samej nudziło się po kilku razach ;)
-
agassku kiedyś, kiedys szperałam gdzieś w tamtych rejonach i były faktycznie podane linki, ale zupełnie nieaktywne :?
siakieś stare posty to były w ogóle, ale spoko zaraz coś znajdę :twisted:
ja to sie szybko zniechęcam, więc pewnie też nie poszaleję za długo :roll: :oops:
misie masz rację -ruch i jeszcze raz ruch, ale co zrobić kiedy ktoś już zapuścił korzenie w fotelu :?: :idea: :twisted:
-
-
misiemona dzieki za odwiedzinki :wink: widze, ze ty rzeczywiscie z tymi cwiczeniami szalejesz :D ladnie ladnie :) ja tez tak kiedys mialam ale teraz to normalnie mi len gigant w tylek wlazl i cos go wygonic nie moge :roll: dobrze ze chociaz na tym rowerze od czasu do czasu jezdze :?
mam nadzieje ze jeszcze tu wpadniesz :)
ago a ty masz mega kopniaka za te tosty zarloku jeden :P nastepnym razem marchewke do reki i chrupac jak krolik rozumiemy sie? :twisted:
a co do tych cwiczonek 8minutowych to jak nie znajdziesz na forum to sama sciagnij :) wpisz poprostu 8minABS albo 8minBUNS mnie tam znalazlo i mam :)
ale tak jak mowi agassi po kilkunastu razach mnie to troche znudzilo :roll:
chociaz teraz postanowilam wrocic do tego..bynajmniej zeby troche na brzuszek pocwiczyc :wink:
iii wiecie co..od rana ze soba walcze bo mi sie chce tej czekolady co w szafce lezy :twisted: wrrr jeszcze sie trzymam ale malego opieprzu potrzebuje zeby sie na nia nie rzucic :roll:
-
Jasne że będe wpadać:) I mam nadzieje że Ty do mnie też:)
Co do tej czekolady to nawet nie waż sie jej ruszyć!! Słyszysz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE WOLNO!!! Jak ruszysz to tak zaczarujemy że Ci 5 kg przybędzie:D
-
heh, ja też muszę do nich wrócić. ale jak diety nie trzymam, to i mi się nie chce ćwiczyć ;)
totalna głupota, no nie?
ale wtedy też mi się nie chce masować i wcierać balsamów :roll:
ale trzeba zacząć coś ze sobą robić :roll: tylko dlaczego to takie trudne jest???